Karolina Małysz czekała na to z mężem pół roku od ślubu. Mieli wielkie obawy, wyjątkowa chwila nadeszła

Karolina Małysz postanowiła podzielić się osiągnięciem, które zrobiła wraz z mężem. Mimo że córka skoczka czekała na wszystko pół roku i miała wielkie obawy, żeby wszystko się udało, to nie może ukryć wielkiej dumy, a efektem swojej pracy pochwaliła się za pośrednictwem mediów społecznościowych. Wyjątkowa chwila nadeszła, a potomkini Małysza ma się czym szczycić!

Karolina Małysz postanowiła pochwalić się tym, na co czekała pół roku. Mimo że wiele par decyduje się na taki gest praktycznie od razu po zawarciu małżeństwa, tak córka Małysza wraz z mężem stwierdzili, że są gotowi poczekać aż sześć miesięcy. Wszystko było jednak warte oczekiwania, a samym efektem Małyszówna pochwaliła się za pośrednictwem mediów społecznościowych. Można jej pozazdrościć!

Pilny apel kibiców przed meczem Polska - Szwecja. Zobaczyli Ibrahimovicia i zaczęli błagać selekcjonera

Karolina Małysz czekała na to pół roku. Było warto!

Mimo że wiele małżeństw decyduje się na sesję ślubną praktycznie od razu po zawiązaniu małżeństwa, tak córka skoczka i jej małżonek postanowili być oryginalni i czekali aż pół roku, aby uchwycić niesamowitą scenerię. Efektem swoich prac potomkini legendy polskiego sportu pochwaliła się za pośrednictwem zdjęcia na portalu społecznościowym Instagram.

- Co prawda już ponad pół roku jesteśmy po ślubie, ale czekaliśmy z sesją do zimy - napisała Karolina Małysz na swoim profilu.

Mimo że para miała pewne obawy, to wszystko udało się zrealizować perfekcyjnie. Czego obawiali się małżonkowie? Okazuje się, że efekt sesji mogła popsuć im pogoda.

Rosyjski selekcjoner totalnie odleciał przed finałem baraży. Żąda sprawiedliwości, podłe słowa Rosjanina

Aby zobaczyć zdjęcia Karoliny Małysz z ukochanym, przejdź do galerii poniżej.

Zobacz galerię 10 zdjęć

Karolina Małysz bardzo się tego obawiała. Na szczęście pogoda niczego nie zepsuła

Okazuje się, że Karolina Małysz bardzo obawiała się o to, że śnieg, który miał być istotnym elementem zdjęcia - stopnieje. Na całe szczęście, do niczego takiego nie doszło, a zdjęcie zadowolonej Małyszównej stało się prawdziwym hitem internetu.

- Była obawa o brak śniegu, jednak ostatecznie wszystko się udało i trafiliśmy na jeden z najpiękniejszych dni zimowych tego roku - napisała uradowana córka legendarnego skoczka narciarskiego.