Agnieszka Woźniak-Starak zdradziła przepis na idealną sylwetkę. "Robię się trochę wredna"

Jedna z najpopularniejszych prezenterek Agnieszka Woźniak-Starak słynie ze swojego nienagannego stylu, ale także z wyjątkowo szczupłej sylwetki. Jej fani dopytują, co robi, że tak obłędnie wygląda. Dziennikarka postanowiła udostępnić zdjęcie z sali treningowej i zażartowała w opisie, że jak przestaje ćwiczyć, to robi się trochę wredna.

Prezenterka telewizyjna i radiowa Agnieszka Woźniak-Starak dba o aktywność fizyczną i równowagę psychiczną. Inspiruje setki kobiet w Polsce do podejmowania nowych doświadczeń zawodowych, ale także dbania o siebie i swój wygląd. Jej obserwatorki bombardują ją pytaniami na Instagramie, w jaki sposób osiągnęła tak perfekcyjną sylwetkę. Dziennikarka zdradziła, że jej sylwetka jest efektem ciężkich treningów. Nie daje się aurze jesiennej i często uczęszcza na siłownię.

Warto pamiętać, że podczas intensywnego wysiłku znacząco wzrasta poziom endorfin tzw. hormonów szczęścia, które są wytwarzane przez organizm.

Prezenterka TVN: "Jak przestaję ćwiczyć, robię się trochę wredna"

Nawet ostatnio współprowadząca program "Dzień Dobry TVN" udostępniła zdjęcie za pośrednictwem mediów społecznościowych prosto z sali treningowej. Okrasiła post zabawnym opisem: "Jak przestaję ćwiczyć, to robię się trochę wredna, dlatego na wszelki wypadek staram się ćwiczyć regularnie. A tu jeszcze listopad, że ho, ho!". Niestety nie ma we wpisie informacji, jakie wykonywała ćwiczenia. Jedynie można snuć domysły, że mógł to być trening z wykorzystaniem takich elementów jak piłka gimnastyczna o różnej wielkości czy hantle.

Post Agnieszki Woźniak-Starak nie przeszedł bez echa. Zyskał ponad 14 tys. polubień. Jej obserwatorki też przyznały, że sezon jesienno-zimowy jest to dla nich wyjątkowo trudnym czasem. Nie sprzyja dobremu samopoczuciu i sprawia, że brakuje im energii. Dlatego duża dawka ruchu i dobrej zabawy pomaga przetrwać przesilenie jesienne, coraz krótsze dni, brak słońca i deszcze.

"Mam tak samo! Czyli to nie charakter, a brak ćwiczeń. Ulżyło mi" – napisała internautka w komentarzu. Inne dzieliły się też swoimi doświadczeniami i polecały ćwiczenie jogi, która rozpuszcza złości.

Warto dbać o aktywność fizyczną, ponieważ niesie za sobą wiele korzyści psychicznych. Pozwala nie tylko utrzymać dobrą formę fizyczną, lecz także psychiczną.

Anna Tłustochowicz