Czujesz strach przed pójściem na siłownię? Trenerka mówi, jak sobie z nim poradzić
Siłownia jest jedną z najpopularniejszych opcji jeśli chodzi o ćwiczenia. Niestety, nie każdy czuje się na niej komfortowo. Czasami niepokój wygrywa i zniechęca do pójścia na siłownię. Trenerka ma na to jednak sposoby.
Ciało samo się nie zbuduje. Niezbędne jest więc chodzenie na siłownie czy robienie ćwiczeń, by je wyrzeźbić. Czasami jednak niektórzy odczuwają lęk przed pojawieniem się na siłowni. Boją się, że wszystkie oczy będą zwrócone w ich kierunku, a ludzie będą ich oceniać.
Jak pokonać strach przed siłownią? Trenerka radzi
Na szczęście, trenerka odchudzania kobiet z Georgii, Jenna Rizzo podzieliła się czterema prostymi sposobami na pokonanie tego lęku. O tym opowiedziała na swoim tiktokowym koncie.
Wiem, jak przytłaczające może być wejście na siłownię i natychmiastowe poczucie, że wszystkie oczy są zwrócone na ciebie
- przyznała trenerka. Wyjawiła również, że ją również paraliżował strach, więc szła na siłownie, by tylko pobiegać chwilę na bieżni, a potem szybko wracała do domu.
Nie jest w tym jednak osamotniona. Zgodnie z badaniem z 2022 roku niemal 90 proc. Amerykanów martwi się tym, jak będą postrzegani przez innych na siłowni. Co więcej, 27 proc. odczuwa wręcz "skrajne" zaniepokojenie.
Rizzo postanowiła więc podzielić się kilkome sztuczkami, które sama stosowała. Pozwoliły jej one pokonać lęk i w końcu wybrać się na siłownie, by rzeczywiście poćwiczyć.
Odpowiedni dzień i godzina
Pierwszą radą od eksperki jest wybór odpowiedniego dnia i godziny. Według niech chodzenie w mniej ruchliwych godzinach pomoże nam o wiele lepiej przyzwyczaić się do siłowni.
Dzięki temu będziemy czuć się bardziej komfortowo i w krótkim czasie zaczniemy się tam czuć znacznie pewniej. Dzięki temu, będziemy mogli bez lęku chodzić na siłownie nawet w najbardziej "ruchliwych" godzinach.
Zabrać ze sobą przyjaciela
Kolejna rada ekspertki nie powinna nikogo zaskoczyć. Chodzi bowiem o to, by zabrać ze sobą przyjaciela czy przyjaciółkę. Trenera podkreśla, że jest to stary, jednak wciąż niezawodny sposób.
Wystarczy znaleźć kogoś, kto będzie się tam chciał z nami wybrać. Nie musi to być jednak osoba znająca się dobrze na siłowni. Już sama obecność kogoś bliskiego pomoże naprawdę złagodzić napięcie.
Przygotowany plan
Trenerka radzi również, by chodzić na siłownie z przygotowanym już planem. Wytłumaczyła, że błądzenie bez celu i próby wymyślenia czego do zrobienia samo w sobie napawa wielkim niepokojem.
Dzięki ustaleniu sobie planu będziemy mogli łatwo i pewnej poruszać się po siłowni, przechodząc od jednego do drugiego ćwiczenia. Co więcej, w ten sposób osiągniemy lepsze rezultaty.
Nie martw się o innych
Trenerka na koniec przypomniała, że choć może się tak wydawać, rzadko kiedy będziemy obserwowani przez innych ćwiczących. Większość osób będzie w końcu bardziej pochłonięta własnymi zadaniami i swoim lustrzanym odbiciem. Nie powinniśmy się więc tym zbytnio martwić.