KIEŁKI - doceń zdrowotne i smakowe walory kiełków roślinnych

2015-03-08 17:00

Kiełki to podstawa diety na przesilenie wiosenne. Sięgnij po nie, by odzyskać dobrą formę po zimie. Jesteś ospała i nic ci się nie chce? Włosy straciły połysk, cera poszarzała? W kiełkach nadzieja na poprawę! W nich jest wszystko co najlepsze - witaminy, mikroelementy, białko, błonnik - i to w gigantycznych dawkach.

Wartości odżywcze kiełków
Autor: Thinkstockphotos.com Kiełki roślinne najlepiej jeść na surowo, bo pod wpływem gotowania tracą wartość odżywczą.

Spis treści

  1. Kiełki to samo zdrowie
  2. Jak i z czym jeść kiełki?
  3. Jak hodować kiełki?

Kiełki powinny znaleźć się nie tylko w diecie na przesilenie wiosenne - powinnaś je jeść cały rok. Kiełki to nie wymysł naszych czasów! Chińczycy poznali się na kiełkach już 5 tysięcy lat temu. Lecznicze właściwości tych roślinek sprawiły, że zaczęto je traktować jak cudowne lekarstwo. Szybko też doceniono ich walory smakowe. Kiełki na stałe zadomowiły się więc w kuchniach Dalekiego Wschodu.

Kiełki to samo zdrowie

Rośliny magazynują w nasionach zapasy witamin, minerałów, białka, by przekazać je następnemu pokoleniu. Jednak jedzenie nasion nie jest tym samym co jedzenie świeżych kiełków. Dlaczego? Bo składników zgromadzonych w nasionach nie jesteśmy w stanie w pełni wykorzystać. Dopiero podczas kiełkowania uaktywniają się w nich enzymy, które tak przetwarzają substancje odżywcze, że nasz organizm potrafi je łatwiej przyswoić. Z węglowodanów złożonych powstają cukry proste, z białek – aminokwasy, zwiększa się też ilość witamin.

W kiełkach jest wszystko co najlepsze, i to w gigantycznych dawkach. Są skarbnicą witamin z grupy B, witaminy C (np. 1/2 szklanki kiełków lucerny zawiera jej tyle co 6 szklanek soku pomarańczowego), D, E, K, PP oraz żelaza, fosforu, wapnia, magnezu, potasu, cynku, jodu, manganu, miedzi, litu, selenu. Dużo w nich beta-karotenu, wartościowego białka oraz kwasów tłuszczowych omega-3. Są bogate w błonnik (np. 3 łyżki stołowe kiełków pszenicy mają go więcej niż kromka ciemnego pieczywa pszennego). Na dodatek dostarczają niewiele kalorii i nie mają właściwości wzdymających.

Kiełki chronią nas przed szkodliwym wpływem wolnych rodników. Hamują tworzenie się ich w organizmie i unieszkodliwiają działanie tych, które wchłaniamy z otoczenia. Obniżają poziom złego cholesterolu, zapobiegają miażdżycy i nowotworom oraz regulują trawienie. Doskonale wpływają na cerę, włosy, paznokcie i zęby oraz wzmacniają kości. Regenerują i odmładzają organizm, poprawiają odporność, uzupełniają niedobór witamin i minerałów, jednym słowem – zapewniają dobre samopoczucie.

To ci się przyda

Kiełki soi - właściwości

Kiełki soi są źródłem białka i witamin A, B, C, K, żelaza, fosforu, magnezu i potasu. Dużo w nich nienasyconych kwasów tłuszczowych i izoflawonów. Regulują pracę układu nerwowego i hormonalnego, zapobiegają nadciśnieniu, zakrzepom i poprawiają wygląd skóry. Mogą łagodzić objawy klimakterium. Mają orzechowy smak. Najlepiej komponują się w daniach kuchni chińskiej. Moczenie: 12 godz., kiełkowanie: 3 dni (zbieramy, gdy urosną do ok. 1 cm).

Kiełki lucerny - właściwości

Kiełki lucerny dostarczają białka, nienasyconych kwasów tłuszczowych, witamin E i C, kwasu foliowego, selenu, cynku, magnezu. Wzmacniają mięśnie, kości, zęby, wspomagają leczenie dolegliwości reumatycznych. Są lekko cierpkie z orzechowym posmakiem. Równie dobrze smakują z chlebem z masłem, jak i w potrawach. Moczenie: 5 godz., kiełkowanie: 5-7 dni (gdy urosną do 3-5 cm).

Kiełki owsa - właściwości

W kiełkach owsa są wszystkie ważne witaminy (A, B, C i E) i minerały (fosfor, żelazo, miedź, fluor, cynk, wapń, jod), wiele białka i tłuszczów. Regulują pracę tarczycy i w konsekwencji gospodarkę hormonalną organizmu. Ze względu na zawartość witaminy E kiełki owsa wpływają korzystnie na płodność. Mają bardzo łagodny smak. Można posypać nimi sałatkę, dodać do muesli i deserów. Źdźbłami można doprawić potrawy (zamiast natką i koperkiem). Moczenie: 4 godz., kiełkowanie: 2-3 dni (zbieramy, gdy urosną na długość ziarna). Gdy po 8-12 dniach urosną na wysokość 8-10 cm, można zbierać zieloną część rośliny.

Kiełki rzeżuchy - właściwości

Kiełki rzeżuchy to doskonałe źródło witamin C, A, B, D, soli mineralnych i olejków eterycznych. Orzeźwiają, pobudzają przemianę materii, poprawiają pracę nerek, łagodzą bóle stawów. Zaleca się je w wiosennych kuracjach oczyszczających. Mają charakterystyczny ostry smak i zapach, który znakomicie harmonizuje z sałatkami, twarogiem, potrawami warzywnymi i kanapką. Moczenie: 6 godz., kiełkowanie: 2 dni (kiełki zbieramy po 2 dniach; w ciągu 6-8 dni roślinki osiągają wysokość ok. 4 cm – gdy ostrożnie obetniemy wtedy same listki, odrosną, umożliwiając drugi zbiór kiełków).

Kiełki rzodkiewki - właściwości

Specyficzny smak kiełki rzodkiewki zawdzięczają olejkom gorczycowym. Zawierają witaminy A, C, B, E, H, składniki mineralne, kwasy omega-3 i błonnik. Mają właściwości przeciwzapalne, odkażające, oczyszczające i moczopędne. Hamują rozwój bakterii i drożdży. Łagodzą dolegliwości wątroby i pęcherzyka żółciowego oraz infekcje górnych dróg oddechowych. Już kilka kiełków rzodkiewki nadaje potrawie ostry smak i aromat. Moczenie: 4 godz., kiełkowanie: 2-3 dni (zbiór, gdy mają 3 cm).

Kiełki żyta - właściwości

Kiełki żyta to zasobne źródło białka, witamin E i z grupy B, potasu, fosforu, magnezu, żelaza i tłuszczu. Wzmacniają organizm, dobrze robią na nerwy i dodają sił witalnych. Mają charakterystyczny silny smak, po uprażeniu przypominają w smaku orzechy. Podnoszą smak sałatek warzywnych i owocowych, zup, płatków śniadaniowych i musli. Moczenie: 12 godzin, kiełkowanie: 2-3 dni (są najsmaczniejsze, gdy osiągną długość ziarna). Gdy po 8-10 dniach wyrosną na 8-10 cm, obetnij nożyczkami zieloną część.

Kiełki pszenicy

Kiełki pszenicy dostarczają białka, witamin z grupy B, E i C, żelaza, fosforu, magnezu, manganu, cynku i wapnia. Są bogate w błonnik (3 łyżki stołowe zawierają go więcej niż kromka razowego pieczywa pszennego). Chronią przed atakiem wolnych rodników, wzmacniają system nerwowy, podnoszą odporność. Są dobre dla mięśni i serca. Mają łagodny, słodkawy smak, po podprażeniu przypominają w smaku orzechy. Kiełki i zielona część rośliny nadają się do sałatek, surówek, potraw z owoców, twarogu i sosów. Moczenie: 12 godzin, kiełkowanie: 2-3 dni (kiełki można zbierać, gdy urosną na długość nasiona). Po 8-10 dniach, gdy rośliny osiągną wysokość 8-10 cm, można ścinać źdźbła.

Kiełki jęczmienia

Kiełki jęczmienia zawierają dużo białka, witamin z grupy B i E, minerałów i pierwiastków śladowych. Są lekko strawne i szybko stawiają na nogi, więc zaleca się je rekonwalescentom. Chłodzą przy gorączce. Mają słodki smak, dlatego dobrze komponują się z deserami. Można posypywać nimi sałatki owocowe i śniadaniowe zupy mleczne. Młode źdźbła dodawaj do zielonej sałaty, surówek, sałatek, zupy. Moczenie: 12 godzin, kiełkowanie: 2–3 dni (zbieramy kiełki, gdy ich długość dorównuje długości ziarna). Po 8-12 dniach osiągną 8-10 cm wysokości – to czas na zbieranie zielonej części rośliny.

Jak i z czym jeść kiełki?

Jedz je codziennie. Koniecznie podczas choroby, rekonwalescencji, zmęczenia czy stresu. Najlepiej na surowo, bo pod wpływem gotowania tracą wartość odżywczą. Kiełki odmienią zwykłą kanapkę i nadadzą oryginalny smak pospolitej pomidorowej. Można je dodać do sałatki warzywnej lub owocowej, jajecznicy, omletu, jogurtu, pasty. Krótko obsmażone na rozgrzanym tłuszczu są smacznym składnikiem dań ziemniaczanych, z ryżem, makaronem. Znakomicie zastępują natkę pietruszki, koperek czy szczypiorek.

Kiełki ostre w smaku (np. rzodkiewki czy rzeżuchy) dobrze komponują się z wędliną, potrawami z jajek, sosami majonezowymi, dipami, twarogiem. Wyśmienicie smakują z cykorią albo sałatą z dodatkiem orzechów, fig lub bananów. Delikatne (np. z pszenicy czy słonecznika) można dodać do legumin i koktajlów mlecznych. Kiełki roślin strączkowych (np. soi, fasoli, soczewicy) pasują do duszonych warzyw, potraw mięsnych i rybnych. Aby usunąć goryczkę, trzeba je przed jedzeniem sparzyć.

Jak hodować kiełki?

Samodzielne hodowanie kiełków jest bardzo proste. Trzeba tylko pamiętać o kilku zasadach. Kiełkować można wiele nasion, ważne, by je kupić w sklepie ze zdrową żywnością, a nie w ogrodniczym. Wtedy mamy pewność, że nie zawierają żadnych środków chemicznych. W warunkach naturalnych w trakcie rozwoju rośliny chemikalia stopniowo ulegają rozpadowi. Ale w ciągu kilku dni kiełkowania nie jest to możliwe i niepożądane związki chemiczne trafiłyby do naszego organizmu. Zaczynamy od przebrania nasion. Usuwamy połamane i przebarwione, bo zaburzają proces kiełkowania. Zdrowe starannie płuczemy w letniej przegotowanej wodzie (takiej wody używamy też do zraszania roślin). Następnie wkładamy do salaterki, zalewamy wodą (3–4 filiżanki wody na filiżankę nasion) i pozostawiamy, by spęczniały na 4–12 godzin, w zależności od gatunku. Nasiona wylewamy na sito (wodę można użyć do gotowania zupy czy jarzyn lub podlania kwiatów), płuczemy i czekamy, aż woda ocieknie.

Wybieramy rodzaj plantacji kiełków

  • na sitku – osączone nasiona pozostawiamy na sitku (nie może ich być za dużo, by dostały odpowiednią ilość tlenu); do salaterki wlewamy tyle letniej wody, by była jak najbliżej sitka, ale żeby ziarno w niej nie pływało; dwa razy dziennie przepłukujemy nasiona i zmieniamy wodę;
  • na ligninie – kładziemy na talerzu wilgotną ligninę, rozsypujemy na niej namoczone nasionka; zraszamy kilka razy dziennie, dbając o to, żeby lignina nie wyschła;
  • w kiełkownicy – składa się z trzech przezroczystych pojemników z rowkowanym dnem, by ziarna mogły się odpowiednio rozłożyć (można równocześnie hodować trzy rodzaje kiełków), zbiornika na wodę i pokrywy; specjalne syfony odprowadzają nadmiar wody, trzeba tylko kilka razy dziennie zraszać plantację.

Plantacji trzeba zapewnić temperaturę 18–21oC. Najlepiej ją prowadzić w zacienionym kąciku. Nasiona można przykryć lnianą ściereczką lub gazą. Trzeba je chronić przed pełnym słońcem, bo kiełki będą gorzkie. Po 2–7 dniach (to zależy od gatunku rośliny) kiełki są gotowe. Przed jedzeniem trzeba je jeszcze przepłukać i odsączyć – będą chrupiące. W miarę możliwości powinno się je zjadać, gdy osiągną wymaganą długość. Jeśli za bardzo wyrosną, będą gorzkie i stracą wartość odżywczą.

Jak kupować kiełki?

Nie zawsze mamy czas, żeby zająć się uprawą kiełków. Ale można kupić gotowe. Problem w tym, by były świeże, bo po 5 dniach tracą wartość. Kupuj wyłącznie kiełki przechowywane w chłodni. Sprawdź, czy nie ma na nich pleśni - poznasz po plamach na roślinkach i zapachu stęchlizny. Koniecznie zwróć uwagę na termin przydatności do spożycia. Kiełki przechowuj w lodówce w naczyniu przepuszczającym powietrze (np. w słoiku z dziurkowaną zakrętką).

miesięcznik "Zdrowie"