Podjadasz słodycze, a potem masz wyrzuty sumienia? Dietetyczka: mózg skupia się na tym, co zakazane

2024-09-24 15:50

Podczas odchudzania najtrudniej pokonać pokusę sięgania po słodycze. Kiedy ulegniemy, to przez moment czujemy się dobrze, ale po chwili pojawiają się wyrzuty sumienia. To jednak nie koniec, bo gdy te sytuacje powtarzają się częściej, możemy rozwinąć w sobie zaburzenia odżywiania, o czym mówi dietetyczka kliniczna i psychodietetyczka, Paulina Szymczak.

Podjadasz słodycze, a potem masz wyrzuty sumienia? Dietetyczka: mózg skupia się na tym, co zakazane
Autor: Fot. Getty Images, Paulina Szymczak

W ostatnim czasie w mediach społecznościowych pojawiło się nagranie, które przemawia do niejednego odbiorcy. Autorem jest dietetyk kliniczny Michał Wrzosek, który odegrał krótką scenkę, a chodzi o pokusę podjadania słodyczy w trakcie odchudzania i związanych z tym wyrzutów sumienia. Okazuje się, że nakładając na siebie zbyt duże ograniczenia, możemy nabawić się poważnych konsekwencji zdrowotnych.

W formie 24 - Historia czekolady

Czekolada w trakcie odchudzania. Zakazy okiem dietetyczki

We wspomnianym nagraniu Michała Wrzoska poza kwestią tego, że podjadanie słodyczy może powodować wyrzuty sumienia, pojawiło się coś jeszcze. A mianowicie poczucie, że znowu zawiedliśmy, więc jesteśmy beznadziejni. I tu zaczyna się poważny problem, o czym z kolei mówi psychodietetyczka i dietetyczka kliniczna Paulina Szymczak.

Specjalistka wskazuje na kwestię zakazów w kontekście zaburzeń odżywiania. Wbrew pozorom fakt, że nagle zrezygnujemy ze słodyczy, uznając, że w ten sposób właśnie rozpoczęło się zdrowe odżywianie, może nas zapędzić w kozi róg.

Kiedy mówimy sobie „nie mogę tego zjeść”, mózg skupia się na tym, co jest zakazane, ignorując słowo „nie”. W efekcie jeszcze bardziej pragniemy tego, czego sobie odmawiamy

- wskazuje Paulina Szymczak.

Dietetyczka wyjaśnia, że takie postępowanie prowadzi do narastającej presji, a im większa presja, tym większe prawdopodobieństwo, że złamiemy postanowienie i sięgniemy po “zakazany owoc”. 

- W takiej sytuacji często pojawiają się wyrzuty sumienia, poczucie winy, a nawet złość na siebie. Niestety, ten cykl negatywnych emocji może prowadzić do jeszcze gorszych konsekwencji – samokarania poprzez głodzenie się, nadmierne ograniczenia lub wręcz przeciwnie, przejadanie się. Możemy pomyśleć: „skoro już zawaliłam, to nic gorszego się nie stanie”, co powoduje dalszą utratę kontroli. Czasami dochodzi do tego myśl, że trzeba „zjeść na zapas”, bo jutro znowu sobie wszystko zabronimy - zaznacza specjalistka

Przestań się karać i uważaj na zaburzenia odżywiania

wielokrotnie podkreślamy, że odchudzanie nie może być celem samym w sobie. Zmiana nawyków żywieniowych to przede wszystkim krok w kierunku poprawy zdrowia i samopoczucia. 

Dlatego jeżeli już na początku wychodzimy z pozycji “muszę”, “nie mogę”, to po pierwsze bardzo szybko się zniechęcimy, a po drugie to nie ma nic wspólnego z dobrym samopoczuciem, zwłaszcza psychicznym. Paulina Szymczak również porusza tę kwestię i wspomina o zaburzeniach odżywiania

- Ważne jest, aby podejść do odżywiania z większą łagodnością i zrozumieniem dla siebie. Zamiast stawiać sobie sztywne zakazy, warto pracować nad zdrową relacją z jedzeniem, opartą na równowadze, a nie restrykcjach. Przełamując cykl zakazów, możemy odzyskać poczucie kontroli i spokój w relacji z jedzeniem - wyjaśnia.

Okazuje się, że wbrew pozorom niewinny zakaz podjadania czekolady może wywołać u nas zróżnicowane problemy. Po pierwsze, każde złamanie narzuconej sobie zasady uderza w poczucie sprawczości i konsekwencji w działaniu. A jak wiadomo, nikt nie lubi we własnych oczach, być niekonsekwentny. 

Do tego, kiedy ktoś inny przyłapie nas na skubaniu słodyczy, pojawia się wstyd, zaczyna chwiać się również poczucie własnej wartości, skoro nie potrafiliśmy wytrwać w jednym z pozoru prostym, postanowieniu. 

Te wszystkie negatywne uczucia stają się podwaliną do rozwoju różnych zaburzeń odżywiania, a jak wskazuje psychodietetyczka, najczęściej występuje kompulsywne objadanie się, rzadziej bulimia, a w skrajnych przypadkach nawet anoreksja. 

Dlatego, zamiast budować w sobie presję, zdecydowanie lepszym i zdrowszym rozwiązaniem jest stopniowa zmiana nawyków i zbudowanie zdrowej relacji z jedzeniem, opartej na wdzięczność i pozbyciu się dystraktorów takich jak oglądanie telewizji, korzystanie z telefonu etc. 

Listen on Spreaker.