Spala tłuszcz na brzuchu, wspiera nerki, dba o włosy. "Cudowna jagoda" to samo zdrowie
Jej liście pachną jak cytryna, ona sama przypomina zaś swojski agrest, który wszyscy dobrze znamy. Czas, byśmy poznali również właściwości agrestu indyjskiego, czyli owocu amli. A są one imponujące, dlatego amlę określa się często mianem "najważniejszej rośliny leczniczej w tradycyjnym indyjskim systemie medycyny".
Amla (Indian gooseberry) znana jest każdemu, kto chociaż raz był w Indiach, Malezji, Chinach lub Indonezji - w tych krajach jest ona bowiem powszechnie spotykana, a drzewo, na którym rośnie, jest, według wierzeń, siedzibą bogini szczęścia i piękna.
W Polsce bardzo trudno jest jednak świeże owoce amli, dużo łatwiej jest kupić amlę sproszkowaną (proszek można wymieszać z wodą) albo w formie soku. Ale również w takiej postaci ma ona imponujące właściwości prozdrowotne, które zawdzięcza m.in. ogromnej zawartości witaminy C (100-gram świeżych jagód amla zawiera jej tyle, co 20 pomarańczy), rozpuszczalnemu błonnikowi, witaminie A i E, polifenolom, alkaloidom i flawonoidów, a także składnikom mineralnym, wśród których jest wapń i żelazo.
Pomoże spalić tłuszcz trzewny i zadbać o wątrobę
Owoce amli mają szereg cennych właściwości leczniczych, które już przed wiekami dostrzegli praktykujący ajurwedę i tradycyjną indyjską medycynę, a dziś coraz częściej badają je naukowcy.
Z punktu widzenia zdrowia do jednych z najcenniejszych właściwości niewątpliwie można zaliczyć przyspieszanie spalania tłuszczu trzewnego - czyli najbardziej szkodliwej tkanki tłuszczowej, zlokalizowanej wokół brzucha. Wiele badań dowiodło, że ten typ tłuszczu powiązany jest z szeregiem chorób, w tym cukrzycą i chorobami serca.
Sok z amli, czego dowiodły badania z 2015 roku przeprowadzone na gryzoniach, zapobiega również stłuszczeniu wątroby, zwiększa bowiem produkcję specyficznych białek.
Normalizuje poziom cukru i zapobiega napadom głodu
Amla jest również składnikiem niektórych suplementów na odchudzanie - wyciąg z owoców agrestu indyjskiego normalizuje bowiem poziom cukru we krwi, dzięki czemu nie dochodzi do napadów wilczego głodu. Spożywanie amli pozwala również zmniejszyć apetyt na słodycze, może być też korzystne dla osób chorujących na cukrzycę typu 2.
Do tego ostatniego wniosku doszli indyjscy uczeni, badający stosowanie amli u diabetyków - wyniki eksperymentu wskazywały, że u osób, które przyjmowały amlę, poziom glukozy we krwi w ciągu 2 godzin po posiłku spadał podobnie, jak u tych, które przyjmowały lek. Jednak na własną rękę nie należy zmieniać terapii zaleconej przez lekarza.
Wspiera układ pokarmowy, serce i nerki
Amla, a konkretnie sok z tego owocu, może również przynieść ulgę w przypadku problemów trawiennych - biegunki, zgagi, refluksu żołądkowego i szeregu innych kłopotów związanych z układem pokarmowym.
Wspiera on również układ krążenia - reguluje ciśnienie krwi i stężenie cholesterolu. Co więcej, badania na zwierzętach wykazały również, że normalizuje on funkcje nerek i wspiera ich pracę.
Amla to cenne wsparcie dla urody
Nie sposób również nie wspomnieć o pewnych właściwościach amli, z których zapewne ucieszą się osoby borykające się z problemem słabych, cienkich, wypadających włosów.
Agrest indyjski w postaci proszku, naparu lub maceratu, wmasowany w skórę głowy, stymuluje bowiem komórki w mieszkach włosowych, dzięki czemu włosy rosną szybciej i są gęściejsze, a jednocześnie blokuje pewne enzymy, związane z procesem wypadania włosów - dzięki temu wypada ich mniej.
Dodaje też włosom blasku i odżywia naturalny kolor, działa przeciwłupieżowo i zmniejsza przetłuszczanie się włosów - dlatego w Indiach chętnie stosowany jest do pielęgnacji włosów.