Witaminowa bomba z parapetu. Ostatni moment, by zagościła na wielkanocnym stole

2024-03-18 13:22

Jest znakomitym zielonym zamiennikiem soli. Podkreśli smak każdej potrawy, chociaż najczęściej stosujemy ją na kanapki. Możesz wyhodować ją samodzielnie dosłownie w kilka dni. Jeśli jednak ma stanowić sporą ozdobę świątecznego stołu, najlepiej wysiać ją w najbliższym czasie.

Witaminowa bomba z parapetu. Ostatni moment, by zaprosić ją na wielkanocny stół
Autor: GettyImages

Niełatwo wymienić wszystkie zalety rzeżuchy i zarazem wyjaśnić, dlaczego nie towarzyszy nam w kuchni przez cały rok. Nieprawdopodobnie łatwa w hodowli, dostarcza mnóstwo witamin, minerałów, kusi bogactwem smaku. Może to właśnie ten ostry smak zniechęca? Zapach, który nie odpowiada wszystkim? Przypomnij sobie, za co ją cenimy i przemyśl to jeszcze raz, jeśli na twoim parapecie jeszcze pieprzyca siewna, potocznie zwana rzeżuchą.

Rzeżucha – dlaczego warto ją hodować i jeść przez cały rok?

Kiedy siać rzeżuchę?

Każdy moment jest dobry, by wysiać rzeżuchę. Sprawdza się jako domowa uprawa przez dwanaście miesięcy w roku. Kiedy jednak to zrobić, by zdążyć na nadchodzące święta? Rzeżucha wschodzi naprawdę szybko. Już po 2-3 dniach masz dorodne kiełki, które w zasadzie można wykorzystać w kuchni.

Na rzeżuchę zieloną, cieszącą nie tylko oczy, czyli gotową do zbiorów, najczęściej czekamy ok. tygodnia. Zazwyczaj przynajmniej tydzień prezentuje się znakomicie i nie jest przerośnięta. Możesz już działać na rzecz Wielkanocy, a jeśli coś pójdzie nie tak, zdążysz jeszcze zrobić drugi wysiew.

Jak samodzielnie wyhodować rzeżuchę?

Wystarczy miseczka i talerzyk, lignina (ewentualnie wata) oraz trochę wody. Na talerzu kładziemy odwróconą do góry nogami miskę. Oklejamy ją ligniną i podlewamy niewielką ilością wody.

Na zwilżoną ligninę wysypujemy ziarenka pieprzycy - kupisz je w zasadzie w każdym większym sklepie spożywczym. Rzeżuchę trzeba potem regularnie podlewać tak, by nasionka były wilgotne. Zielone pędy ucieszą cię już po paru dniach.

Oczywiście, możesz wysadzić roślinę bezpośrednio na talerzu czy w ozdobnym słoiku - też powinna się udać. Gotowce z marketów dowodzą też, że zamiast ligniny sprawdza się gleba. Metoda z miseczką jest jednak sprawdzona i udaje się po prostu zawsze - rzeżucha nie ma ani za sucho, ani za mokro i ładnie się prezentuje.

Dlaczego warto wysiać rzeżuchę?

Rzeżucha jest rośliną kiełkującą, więc przyswajamy z niej więcej witamin niż z innych owoców lub warzyw. Należy spożywać surowo, ponieważ każda obróbka termiczna odbiera jej cenne właściwości.

Uchodzi za naturalny środek moczopędny. Wspomaga więc pracę nerek i oczyszczanie dróg moczowych. Ma silne działanie detoksykacyjne. Z jej pomocą można złagodzić niestrawność, zapobiegać infekcjom i anemii.

W zielonym maleństwie znajdziesz witaminę C, A, witaminy z grupy B, żelazo, magnez, wapń i fosfor.

Rzeżucha kojarzy nam się przede wszystkim jako dodatek do potraw, ale znajduje ona coraz szersze zastosowanie również w pielęgnacji twarzy czy włosów.

Według medycyny ludowej sok z rzeżuchy wymieszany z miodem pomaga rozjaśnić piegi. Można go też wykorzystać jako środek wspierający pielęgnację włosów. Osłabione po zimie, ze skłonnością do wypadania, podziękują za rzeżuchowy okład.