Wreszcie się dowiesz, co naprawdę siedzi w słoiku. Nowe etykiety utrudnią fałszowanie
Sfałszowany miód, nieznany kraj pochodzenia owoców, ukryty w produktach cukier - Parlament Europejski deklaruje, że dostrzega te problemy konsumentów i przynajmniej częściowo ograniczy zagrożenia. Właśnie temu mają służyć przyjęte "dyrektywy śniadaniowe".
Dyrektywy śniadaniowe to szereg przepisów o etykietowaniu miodu, soków owocowych i dżemów. Mają pomóc konsumentom w świadomym i zdrowszym wyborze, dzięki dokładniejszym etykietom na szeregu produktów rolno-spożywczych. Według wielu ekspertów te zmiany są konieczne, gdyż niektóre obecnie obowiązujące regulacje mają ponad 20 lat. Często nie przystają do obecnego rynku i nie uwzględniają wielu dowiedzionych w międzyczasie zagrożeń dla zdrowia.
Dżemy, soki, miody - informacja o kraju pochodzenia na etykiecie
Jak informuje w komunikacie Parlament Europejski, konsumenci są bardzo zainteresowani pochodzeniem geograficznym niektórych produktów. Posłowie zdecydowali więc, że kraj pochodzenia miodu i owoców używanych do produkcji soków i dżemów będzie wyeksponowany na ich przedniej etykiecie.
Jeśli miód lub owoce użyte w danym produkcie pochodzą z więcej niż jednego kraju, kraje pochodzenia będą wskazane na etykiecie w porządku malejącym, zgodnie z ich udziałem w składzie.
Fałszowanie miodu ograniczone przez Parlament Europejski
Stosowanie syropów cukrowych w miodzie jest bardzo trudne do wykrycia. By ograniczyć oszustwa, europosłowie zdecydowali o ustanowieniu systemu identyfikacji w całym łańcuchu dostaw, aby śledzić pochodzenie miodu.
Tylko pszczelarze z Unii Europejskiej, którzy mają mniej niż 150 uli, mają być zwolnieni z obowiązku pełnego, bieżącego raportowania.
Nowe etykiety wymierzone w cukier
Posłowie zaproponowali też, aby w przypadku soków owocowych dopuścić etykietę "zawiera wyłącznie naturalnie występujące cukry".
W związku z zapotrzebowaniem na produkty o obniżonej zawartości cukru, przez producentów stosowane są różne rozwiązania, by cukru się pozbyć.
- Nowe techniki usuwania naturalnie występujących cukrów w sokach owocowych, dżemach, galaretkach lub mleku, nie powinny jednak prowadzić do stosowania substancji słodzących w celu zrekompensowania wpływu redukcji cukru na smak, konsystencję i jakość produktu końcowego – uważają posłowie do Parlamentu Europejskiego.
Soki owocowe o zmienionej formule mogą być oznaczone jako "sok owocowy o obniżonej zawartości cukru" tylko wtedy, gdy spełnią takie kryterium. Zarazem na etykietach środków spożywczych o obniżonej zawartości cukru nie mogą znajdować się zapewnienia dotyczące pozytywnych właściwości, np. korzyści zdrowotnych.
Europarlament jest już gotowy do rozpoczęcia rozmów z rządami UE na temat ostatecznego kształtu nowego prawa.
Czytaj także: Powoduje nowotwory, zabija trzustkę i jelita. Polacy zjadają 40 kg rocznie