Zapomnij o aspirynie. Kora z tego drzewa kryje potężne związki, które zwalczają wirusy
Już nasze babcie wykorzystywały wyciąg z kory wierzby do zwalczania gorączki. Naukowcy wciąż badają związki, jakie się w niej kryją. Wpadli na trop substancji, która świetnie radzi sobie ze zwalczaniem wirusów. Czy dzięki temu odkryciu kora wierzby stanie się skutecznym remedium na przeziębienie?
Kora wierzby określana jest potocznie "roślinną aspiryną" ze względu na skład i właściwości. Jej potencjał prozdrowotny dostrzegł w IV w. p.n.e. grecki lekarz i jeden z prekursorów współczesnej medycyny Hipokrates. W starożytnym Rzymie pisano też o walorach wyciągu z kory wierzby – można o nich przeczytać w pismach Pilniusza Starszego i dziele "De Materia Medica" Pedaniusa Dioscuridesa.
Przeciwwirusowe działanie kory wierzby
Swoje właściwości kora wierzby zawdzięcza salicynie, czyli substancji redukującej zbyt wysoką temperaturę ciała i wspomagającej procesy przeciwzapalne. Ma jednak w sobie znacznie więcej cennych związków chemicznych, które mogłyby być pomocne w walce z wirusami.
Już kilka lat temu skład kory wierzby znalazł się pod lupą fińskich badaczy z University of Jyväskylä. Według nich herbata wierzbowa ma działanie przeciwwirusowe. Na łamach czasopisma "Frontiers in Microbiology" napisali, że dodali "ekstrakty z gorącej wody i kory wierzby" do hodowli ludzkich komórek płuc, które wcześniej zakażono różnymi wirusami (m.in. wirusem przeziębienia OC43 czy wirusem SARS-CoV-2).
Obserwacje przeprowadzono w "standardowych" warunkach w dwóch etapach. Najpierw wprowadzono wirusy do hodowli, które błyskawicznie przedostały się do komórek. W rezultacie 70 proc. obumierało. Z kolei, gdy badacze zaaplikowali ekstrakt z wierzby za pomocą pipety, pozostawało przy życiu nawet 90 proc. komórek. Zauważyli pod mikroskopem, że po tej ekspozycji wirusy były podziurawione i kołysały się w pożywce hodowlanej.
Kora wierzby wciąż na celowniku
Uczeni wciąż przyglądają się ekstraktom z kory wierzby. Występuje ponad 400 gatunków drzew i krzewów z rodziny Salix. Mają jedną cechę wspólną – łączy je kora, lecz w różnych odcieniach (od jasnozielonego do czarno-brązowego) w zależności od gatunku i wieku gałęzi. Od tysięcy lat wykorzystywano ją do zwalczania różnego rodzaju bolesnych i gorączkowych dolegliwości.
Co więcej, farmaceuci traktują korę wierzby jako substancję leczniczą, a jej właściwości prozdrowotne przypisują salicynie. Nawet została ona uwzględniona w Farmakopei Europejskiej.