Ma 60 lat, a ciało 38-latka. Wyjawił swoje patenty na zachowanie tak młodej formy
Ten Amerykanin, który przekroczył już 60 lat, „hakuje” swoje ciało, by było jak najdłużej młode, jędrne i odżywione. Dave Pascoe uważa, że mimo swojego wieku zachował formę 38-latka. Co zrobić, by być wiecznie młodym? Mężczyzna zdradza kilka złotych tajników na to, jak nie dać się czasowi.
Mając 61 lat, David Pascoe zachował formę 38-latka. Czy to możliwe? Mężczyzna twierdzi, że tak. Jako zwolennik koncepcji biohackingu stara się usprawnić działanie organizmu i obniżyć wiek swoich komórek poprzez wprowadzenie zmian w stylu życia. Wypracował sobie swój indywidualny program odnowy biologicznej, który ma korzystnie wpłynąć na spadek jego wieku biologicznego nawet o kilkadziesiąt lat.
„Złote rady” 61-latka na zachowanie „wiecznej młodości”
Każdy poranek mężczyzna zaczyna od zjedzenia zielonego banana, a później przez osiem minut przesiaduje na kocu elektromagnetycznym - to rzekomo jego sposób na stymulowanie układu krążeniowego. W swoim harmonogramie dnia ma zaplanowaną krótką sesję rozciągającą. Chociaż przekroczył 60 lat, to bez problemów uskutecznia skoki i wygibasy na mini trampolinie.
Po treningu przychodzi czas na suplementację - najpierw jednak czyści język, a dopiero potem zażywa 82 suplementy. Nie popija tych preparatów wodą, lecz domową herbatą z cytryną. Ze swojego jadłospisu wyeliminował cukier, sztuczne aromaty spożywcze oraz oleje z nasion. Oto niektóre tajniki Amerykanina na zachowanie młodego wyglądu i formy 38-latka.
Ten milioner chce odwrócić proces starzenia
Innym fanem „biohakowania” jest 46-letni Bryan Johnson, przedsiębiorca z branży technologicznej, który dąży do tego, aby znowu mieć ciało 18-latka. Wyniki testów z 2023 roku wykazały, że mężczyzna ma serce 37-latka, płuca młodzieńca i skórę 28-latka. Na zrealizowanie tego planu przeznaczył dwa miliony dolarów. Mężczyzna robi między innymi wlewy z krwi nastoletniego syna oraz korzysta z urządzeń, które monitorują jego erekcję.
Zdaniem Pascoe jego działania na „wieczną młodość” są o wiele skuteczniejsze i wymagające mniej budżetu niż program amerykańskiego milionera. Na początku nie chodziło mu o to, by wygrać wyścig z czasem. Chciał po prostu poprawić swój stan zdrowia, by uniknąć choroby nowotworowej.
Jak podaje 61-latek na swojej stronie internetowej, jego program „zachowania młodości” składa się m.in. z diety wszystkożernej, zażywania suplementów np. cynku oraz ekstremalnych pigułek (rapamycyny).
Mężczyzna kładzie duży nacisk na diagnostykę w ramach przeglądu całego ciała - co miesiąc robi badanie krwi, co kwartał badania genetyczne i co roku kontrolę gęstości kości. Dzięki temu może monitorować swój wiek biologiczny. W międzyczasie nabył kilka kosztownych gadżetów wellnes według Avea Longevity Insights. Zainwestował niemałe pieniądze w urządzenia terapii światłem czerwonym, saunę oraz matę elektomagnetyczmą. Łącznie na ten cel miał wydać 27 490 dolarów (w przeliczeniu ponad 111 tys. złotych).
Wieczna młodość - czy to możliwe?
Na pytanie, czy można być wiecznie młodym, udzielił odpowiedzi biochemik dr Charles Brenner, który zajmuje badaniem wskaźników starzenia się. Mówił w rozmowie z serwisem „The Guardian”, że bardziej geny niż zmiany styl życia stanowią czynniki warunkujące ten proces. - Są ludzie, którzy starzeją się wyjątkowo dobrze i żyją od 110 do 122 lat. Żadna z tych osób nie stosowała tak rygorystycznych praktyk - stwierdził.
W opinii eksperta metody stosowane przez Davida Pascoe skierowały go na „lepszą ścieżkę starzenia”. - Nie można powiedzieć, że odwrócił lub wyeliminował starzenie się - skitował.