Dietetyczka zdradza „zasadę budzika”. To prosty trik, który może odmienić twoje odchudzanie

2025-08-18 13:35

Proste sposoby na odchudzanie bez wyrzeczeń istnieją – udowadnia to dr Paulina Ihnatowicz, znana dietetyczka, która zdradziła skuteczną „zasadę budzika”. Dzięki niej łatwiej powstrzymać głód emocjonalny i ochotę na słodycze. Sprawdź, jak działa ta metoda i jakie inne triki pomagają nie podjadać podczas diety.

Dietetyczka zdradza „zasadę budzika”. To prosty trik, który może odmienić twoje odchudzanie
Autor: Getty Image Dietetyczka zdradza „zasadę budzika”. To prosty trik, który może odmienić twoje odchudzanie

Podstawą odchudzania jest deficyt kaloryczny, czyli spożywanie mniejszej liczby kalorii, niż wynosi zapotrzebowanie energetyczne organizmu. Jednak, jak pokazuje praktyka, sam deficyt często nie wystarcza. Wiele osób mimo redukcji kalorii ulega głodowi emocjonalnemu i sięga po dodatkowe przekąski. To właśnie ten mechanizm utrudnia skuteczne chudnięcie i sprawia, że waga stoi w miejscu albo wręcz rośnie.

Otyłość - choroba, nie wybór. Debata poradnikzdrowie.pl

Jak skutecznie schudnąć?

Dr Paulina Ihnatowicz, dietetyczka znana z mediów społecznościowych, podkreśla, że kluczem nie są drastyczne ograniczenia, ale mądre podejście. Jej zdaniem pomijanie posiłków czy całkowita rezygnacja z ulubionych przekąsek przynosi skutek odwrotny od zamierzonego. „Zamiast pomagać w odchudzaniu, sprzyja podjadaniu, a co za tym idzie również tyciu” – ostrzega ekspertka.

Dlatego zamiast eliminować wszystko, co lubimy, lepiej wprowadzać zdrowe zasady. Jeśli ktoś codziennie sięga po batoniki, nie musi całkowicie z nich rezygnować. Wystarczy ograniczyć częstotliwość, na przykład do jednej sztuki raz w tygodniu, a także unikać kupowania wielopaków, które kuszą większą ilością.

Dziennik emocji – sposób na podjadanie

Kolejna rada ekspertki to prowadzenie tzw. dziennika emocji. Dzięki niemu można uświadomić sobie, czy sięgamy po jedzenie z powodu fizjologicznego głodu, czy raczej emocjonalnej potrzeby. „Ludzie sięgają po jedzenie z różnych powodów. Często nie chodzi o zaspokojenie rzeczywistego głodu, ale uporanie się z trudnymi emocjami czy przeżyciami” – wyjaśnia dr Ihnatowicz.

Świadomość tego mechanizmu jest kluczowa. Zajadanie smutku, stresu czy złości sprawia, że kalorie rosną niezauważalnie, a odchudzanie przestaje być skuteczne.

Zasada budzika – prosty trik na głód emocjonalny

Najciekawszym rozwiązaniem, które proponuje dietetyczka, jest tzw. zasada budzika. To prosty, a zarazem skuteczny sposób na walkę z emocjonalną ochotą na jedzenie. „Gdy dopada cię ochota na ‘coś do przegryzienia’, nie sięgaj po przekąskę od razu. Nastaw budzik w telefonie komórkowym na 10 minut i poczekaj” – radzi dr Ihnatowicz.

W tym czasie warto zająć się czymś innym – wyjść na spacer, poczytać książkę, posłuchać muzyki, a nawet napić się wody. Bardzo często okazuje się, że po 10 minutach chęć na przekąskę mija, bo pragnienie czy emocje zostały zaspokojone innym sposobem.

Dlaczego to działa?

Psychologia odchudzania jasno pokazuje, że większość decyzji żywieniowych podejmujemy pod wpływem impulsu. Zatrzymanie się choćby na chwilę sprawia, że odzyskujemy kontrolę. Zasada budzika uczy uważności, odróżniania głodu fizjologicznego od emocjonalnego i przenosi uwagę z jedzenia na inne działania.

Skuteczność prostych metod

Choć zasada budzika wydaje się banalnie prosta, jej skuteczność potwierdzają osoby, które ją stosują. W połączeniu z dziennikiem emocji i rozsądnym podejściem do słodyczy staje się realnym wsparciem w procesie odchudzania. Co ważne, metoda nie wymaga wyrzeczeń ani radykalnych zmian w jadłospisie – wystarczy cierpliwość i konsekwencja.