Ekstremalna dieta Matta Damona. Schudł 27 kg, ucierpiał na zdrowiu
Matt Damon to jeden z najpopularniejszych amerykańskich aktorów. Niedawno przygotowywał się do jednej z najważniejszych ról w swojej karierze, co, jak przyznał, wiązało się to z ekstremalną dietą. Chociaż przyniosła spektakularne efekty, była dla niego wyniszczająca.
Aby przygotować się do roli, aktorzy często muszą sporo zmienić w swoim wyglądzie. Czasami muszą przytyć, innego razu schudnąć, a jeszcze innego nabrać formy.
Idealnym przykładem jest Matt Damon, który, szykując się do roli w filmie "Szalona odwaga" przeszedł na ekstremalną dietę i bardzo restrykcyjny plan treningowy.
Ekstremalna metamorfoza Matta Damona. Schudł ponad 27 kilogramów
Wszystko dlatego, że musiał przejść przez dość radykalną przemianę fizyczną, by móc wcielić się w rolę Ilario. W ciągu zaledwie kilku tygodni zrzucił niemal jedną trzecią całkowitej masy swojego ciała. Schudł wtedy ponad 27 kilogramów - w efekcie ważył 63 kilogramy.
Przyznał, że to nie była dla niego dobra waga, nawet w wieku 25 lat. Jak wspomina teraz waży około 86 kilogramów. Schudnięcie ponad 27 kilogramów było dla niego ogromnym wysiłkiem. Musiał poświęcać na to bardzo dużo czasu i mieć ogromne samozaparcie.
Udało mu się to osiągnąć dzięki niezwykle restrykcyjnej diecie i stosowaniu się do ciężkiego planu treningowego.
Matt Damon o konsekwencjach swojej diety. Mógł tego nie przeżyć
Aktor wyznał, że jego dieta składała się wyłącznie z piersi kurczaka, a codzienny trening polegał na bieganiu na ponad 20-kilometrowe dystanse. "Nie miałem trenera ani kucharza – wszystko robiłem sam, kierując się intuicją" - powiedział w wywiadzie.
I choć metamorfoza była z pewnością spektakularna, to niestety przyszło mu za to zapłacić wysoką cenę. Taki styl życia okazał się bardzo groźny dla dla jego zdrowia. W wywiadzie aktor przyznał, że brak jakichkolwiek konsultacji z lekarzem czy dietetykiem mógł skończyć się trwałymi uszkodzeniami organizmy, a nawet śmiercią.
To, że gwałtownie ograniczył kalorie, a jego dieta składała się wyłącznie z piersi kurczaka sprawiło, że zmagał się on z poważnymi niedoborami potrzebnych składników odżywczych.
Matt Damon wyznał, że podczas kręcenia filmu cały czas cierpiał na zawroty głowy.
Nie musiałem grać – byłem wrakiem
- przyznał w rozmowie.
Co więcej, według lekarzy naraził się on na trwałe zmniejszenie mięśnia sercowego, co mogłoby skończyć się tragicznie. Po zakończeniu diety był on zmuszony przyjmować leki na stres i zawroty głowy aż przez dwa lata.
Jego przypadek pokazuje, że źle dobrana dieta, która nie jest bogata we wszystkie składniki odżywcze, może się źle skończyć. Do odchudzania trzeba więc podchodzić z głową i warto rozmawiać o tym ze specjalistami.