Twój mózg nienawidzi, kiedy chudniesz. Cała prawda o efekcie jojo
Większość osób, która kiedykolwiek próbowała odchudzania, prędzej czy póżniej doświadczyła efektu jo-jo. Dlaczego tak trudno utrzymać efekty wielu tygodni (a nawet lat) wyrzeczeń, pracy lub wysiłku? Naukowcy znaleźli odpowiedź. Chodzi o nasz mózg.
Samo odchudzanie uchodzi za proces trudny, a czasami wręcz niemożliwy do zrealizowania. Nawet, jeśli się nam to uda, to wystarczy na chwilę odstawić zdrową dietę lub zaprzestać przyjmowania leków wspomagających odchudzanie, aby wróciła dawna waga.
Czytaj też: 25 produktów, które przyśpieszają odchudzanie
Nie oznacza to jednak, że należy rezygnować z dostępnych metod odchudzania. Warto za to zrozumieć, jakie jest źródło problemu.
Schudłeś? Spokojnie, kilogramy do ciebie wrócą
Aby to sprawdzić, naukowcy postanowili sprawdzić, co zmieniło się u grupy osób, która pięć lat temu wzięła udział w programie utraty wagi.
Chociaż w większości przypadków utracone kilogramy wróciły do swoich "właścicieli", pewna utrata masy ciała – średnio około 2 kilogramów – utrzymywała się przez okres do pięciu lat.
W tym miejscu należy podkreślić, że nawet tak krótki czas utrzymywania niższej wagi może znacznie zmniejszyć ryzyko zachorowania na cukrzycę, choroby serca i inne choroby związane z masą ciała.
Czytaj także: Bezskutecznie próbujesz zrzucić wagę? Oto 7 chorób, które utrudniają odchudzanie
Dlaczego więc tak trudno utrzymać efekty odchudzania? Odpowiedź może cię zaskoczyć.
Twój mózg nie chce, żebyś schudł
Istnieje kilka powodów, dla których waga powraca. Po pierwsze, nasz mózg nienawidzi, kiedy tracimy na wadze. Uważa to za zmniejszenie naszych szans na przeżycie, więc robi wszystko, co w jego mocy, aby przywrócić dawną wagę.
Gdy tracisz na wadze, twój mózg zmniejsza tempo metabolizmu. Gdyby postawić obok siebie dwie osoby o identycznej wadze, z czego jedna właśnie schudła, to okaże się, że osoba, której waga niedawno uległa zmniejszeniu i tak będzie musiała pilnować swojej diety i zjadać mniej, aby utrzymać tę samą wagę.
Za taki stan rzeczy w dużej mierze odpowiada hormon zwany leptyną, która "informuje" mózg o aktualnym poziomie tłuszczu w organizmie, a im go więcej, tym większą ilość leptyny produkuje. To z kolei powoduje, że kiedy chudniesz, twój mózg wyczuwa spadek leptyny.
Naukowcy wykazali, że jeśli zdołasz oszukać swój mózg, że nie straciłeś na wadze, to istnieje szansa, że kilogramy do ciebie nie wrócą. Co prawda nie opracowano jeszcze na tej podstawie żadnej terapii, ale bądźmy dobrej myśli.
Inne aspekty odchudzania
To biologiczne czynniki to jedno, ale nie należy zapominać, że każda osoba z ma własną kombinację czynników psychologicznych, społecznych, środowiskowych i ekonomicznych, które przyczyniły się do przybrania na wadze. Większość z nich nie ustąpi podczas kuracji odchudzającej.
Osoby otyłe, które schudły, nadal żyją w środowisku, w którym wysokoenergetyczna, uboga w składniki odżywcze żywność jest szeroko dostępna, mocno promowana, tańsza i wygodniejsza. Działania społeczne często koncentrują się wokół jedzenia - świętujemy jedząc, używamy jedzenia jako pocieszenia i nagrody. Mniejsze racje żywieniowe wymagają stałej uważności i niemałego wysiłku.
Należy podkreślić, że otyłość jest chorobą, a codzienne stresory i wydarzenia życiowe mogą utrudniać praktykowanie zdrowych nawyków. Mimo, że istnieją leki skuteczne w procesie odchudzania oraz chirurgiczne metody leczenia otyłości, to trzeba mieć na uwadze, że biologię i mózg trudno oszukać.