W czym tkwi sekret figury Małgorzaty Rozenek? Unika tych trzech produktów
Małgorzata Rozenek-Majdan słynie z nienagannej figury. Celebrytka znana z programów telewizyjnych, takich jak „Perfekcyjna pani domu” czy „Projekt Lady” teraz została również prezenterką "Dzień dobry TVN". W czym tkwi sekret figury 44-letniej Małgosi?
Małgorzata Rozenek pokazuje swoje treningi
Małgorzata Rozenek-Majdan jest także niezwykle aktywna w mediach społecznościowych. Na swoim profilu na Instagramie dzieli się z fanami szczegółami ze swojego życia prywatnego i zawodowego. Sporą część contentu stanowią filmy z treningów Małgosi, jednak to nie cały sekret jej pięknej sylwetki.
Dyscyplina przede wszystkim
Małgorzata Rozenek ma 44 lata, a jej sylwetka jest nienaganna. Prezenterka udziela ostatnio sporo wywiadów, w których dziennikarze często pytają, jak ona to robi.Każdy z nas pragnie mieć wysportowaną figurę, jednak w wielu przypadkach brak nam motywacji. Małgorzata Rozenek tłumaczy, jak to wygląda u niej:
– Nie motywuję się, tylko jestem zdyscyplinowana. Motywacja, to jest coś, co w pewnym momencie odpuszcza, a dyscyplina zostaje z tobą na zawsze. Ja jestem ogromnym zwolennikiem teorii nie negocjowania ze sobą.
"Nie negocjuję ze sobą"
Małgosia przyznaje, że odkąd postanowiła rozpocząć treningi, poświęciła się im całkowicie.
- Pod koniec kwietnia, jak zaczęłam treningi podjęłam decyzję, że to jest ten czas, ten moment i ja się temu poświęcam. Od tego momentu ja już nawet nie analizuje i nie negocjuję ze sobą, czy chce mi się iść na trening czy nie. To już jest zrobiony deal. Budzę się rano, myję się, idę na trening i zanim się zorientuję, już jest po treningu – mówiła w rozmowie z Jastrząb Post.
Prezenterka ćwiczy także pilates na maszynach i - jak sama mówi - treningi ją uspokajają i pomagają zebrać myśli.
Wyeliminowała z diety te 3 produkty
Kolejny element sekretu Małgosi Rozenek to dieta. W rozmowie z Jastrząb Post przyznała, jakich trzech produktów unika z uwagi na ich wpływ na sylwetkę, a także na zdrowie:
– Cukru, mięsa i alkoholu. To są trzy rzeczy, których wyeliminowanie jest przepisem nie tylko na zdrową sylwetkę, ale przede wszystkim na zdrowie. To, co jest ważne, to to, że ja jestem osobą, która jest także bardzo odporna fizycznie. Nie straszne mi są katary, przeziębienia. Ja nie choruję. Cukier jest tragiczny, alkohol dla kobiety, która jest po 30-stce i ma jakieś wypełniacze na twarzy, to już w ogóle jest tragedia. No i mięso. Mięso wbrew pozorom zabiera nam siłę, a nie ją daję – mówiła prezenterka.