W rok schudła ponad 50 kg bez restrykcyjnej diety. "Cały czas jem chleb, makaron i smakołyki"
Rachel dzieli się efektami swojej metamorfozy w social mediach. Kobieta zmagała się z kompulsywnym jedzeniem, które odbiło się na jej zdrowiu psychicznym. Mimo to udało jej się zrzucić ponad 50 kg w zaledwie jeden rok. Przemiana 26-latki robi wrażenie, a jak przyznaje - udało jej się schudnąć bez restrykcyjnej diety.
Rachel dzięki determinacji i wytrwałości udało się zrzucić ponad 50 kg. Dziś przyznaje, że to jedno z najtrudniejszych wyzwań, jakich się podjęła. -Ten rok nauczył mnie więcej niż 26 lat dotychczasowego życia – wyjaśniła.
Schudła bez restrykcyjnej diety
Rachel musiała poradzić sobie nie tylko ze zbędnymi kilogramami, ale także kompulsywnym jedzeniem, które odbijało się na jej zdrowiu psychicznym. Przyznała, że zmagała się depresją, lękiem i chronicznym bólem. Ale udało jej się pokonać wszystkie przeciwności i dziś jest inspiracją dla wielu osób.
Kobieta przyznaje, że często otrzymuje pytania, o to jak udało jej się zrzucić tyle zbędnych kilogramów i jaką dietę stosuje. Wyznała, że ludzie najczęściej zakładają, że jedynym sposobem na utratę wagi jest ograniczanie się.
- Chcę przypomnieć wszystkim, że odchudzanie nie musi być restrykcyjnym, nieszczęśliwym procesem, który prowadzi do utraty ważnych rzeczy w życiu – mówi.
Rachel wyjaśnia, że nadal je produkty uznawane za kaloryczne i niewskazane w jadłospisie osoby, która chce schudnąć. - Cały czas jem chleb, makaron i słodycze i to jest w porządku! – tłumaczy kobieta i dodaje, że sekretem jej sukcesu jest zrównoważona zmiana stylu życia, a nie dieta.
Dwukrotnie udało jej się schudnąć
Rachel przyznała, że już jako 19-latka próbowała schudnąć. Wtedy również udało jej się zrzucić ponad 50 kg. Jednak restrykcyjne podejście do odchudzania doprowadziło do efektu jo-jo. Postanowiła wówczas, że kolejnym razem postąpi inaczej.
- Tym razem skupiłam się bardzo na swoim zdrowiu psychicznym, uzdrawiając moje relacje z samą sobą i jedzeniem, odnajdując spokój i równowagę, czego nigdy wcześniej nie mogłam zrobić – wyjaśnia kobieta. Rachel oprócz ograniczenia kalorii, postawiła na codzienne spacery. Założyła sobie, że każdego dnia musi wykonać co najmniej 10 tys. kroków.
Dziś Rachel pokazuje efekty wprowadzonych zmian. 26-latka apeluje do innych osób, które walczą ze zbędnymi kilogramami albo mają taki zamiar, by byli cierpliwi i życzliwi dla siebie. - Zasługujemy na to, by cieszyć się życiem i jedzeniem. Nie zapomnij o tym – wzywa kobieta.