Kolagen nie działa tak, jak myślisz. Najnowsze badania ujawniają, co naprawdę robi ze skórą
Po kolagen w proszku czy kapsułkach sięgają miliony osób, wierząc w obietnicę młodszej skóry. Jednak nowe badania pokazują, że rzeczywistość może wyglądać zupełnie inaczej. Eksperci ostrzegają: efekty suplementacji są wątpliwe, a niektóre preparaty mogą zawierać substancje, których lepiej unikać.

- Najnowsze badania podważają skuteczność suplementów kolagenowych w walce ze starzeniem się skóry, pomimo ich popularności na rynku.
- Metaanaliza 23 badań wskazuje na brak klinicznych dowodów wspierających stosowanie kolagenu doustnego dla poprawy kondycji skóry.
- Zastanawiasz się, jak naturalnie wspierać produkcję kolagenu i uniknąć potencjalnych zagrożeń? Przeczytaj, co radzą eksperci!
Kolagen w suplementach a starzenie się skóry. Co naprawdę mówią badania naukowe?
Rynek suplementów diety w Polsce rośnie w imponującym tempie. Jego wartość w ubiegłym roku osiągnęła 7,1 miliarda złotych, a jak prognozują eksperci z PMR Market Experts oraz Polskiego Instytutu Ekonomicznego, w ciągu najbliższych trzech lat może przekroczyć nawet 9 miliardów.
Jednym z kluczowych produktów napędzających ten wzrost jest kolagen, czego dowodem jest fakt, że w samym tylko 2024 roku do Państwowej Inspekcji Sanitarnej zgłoszono aż 759 nowych preparatów z tym składnikiem. Mimo to wielu Polaków podchodzi do suplementacji z rezerwą. Aż 60% konsumentów przyznaje, że nie rozumie etykiet i składów, a blisko 40% wątpi w skuteczność takich produktów.
Te obawy znajdują potwierdzenie w świecie nauki. Na łamach „American Journal of Medicine” opublikowano niedawno metaanalizę (czyli dokładną, zbiorczą analizę wyników wielu wcześniejszych badań naukowych), która dla branży okazała się zimnym prysznicem. Po wnikliwym przeanalizowaniu 23 badań z udziałem ponad 1400 osób naukowcy stwierdzili, że obecnie nie ma dowodów klinicznych, które wspierałyby stosowanie suplementów kolagenowych w celu zapobiegania lub leczenia starzenia się skóry.
Dwa kluczowe problemy: finansowane badania i ryzyko metali ciężkich
Jednym z najważniejszych wniosków płynących ze wspomnianej metaanalizy jest zwrócenie uwagi na konflikt interesów. Okazało się, że badania sponsorowane przez producentów suplementów niemal zawsze pokazywały korzystny wpływ kolagenu na nawilżenie, elastyczność czy redukcję zmarszczek.
Zupełnie inne wyniki przyniosły jednak wysokiej jakości badania niezależne, które nie były finansowane przez branżę, ponieważ nie wykazały one żadnych z tych korzyści. Jak wyjaśnia dr Farah Moustafa, dermatolog z Tufts University School of Medicine, problem z doustnym kolagenem leży w biologii naszego organizmu. Po połknięciu jest on w żołądku trawiony i rozkładany na aminokwasy (podstawowe „cegiełki”, z których zbudowane są białka).
Organizm wykorzystuje te cegiełki tam, gdzie są w danej chwili najbardziej potrzebne, na przykład do regeneracji mięśni czy narządów, a niekoniecznie do odbudowy skóry. Z tego powodu, zdaniem ekspertki, doustna suplementacja kolagenu nie jest obecnie zalecaną metodą walki z procesami starzenia się skóry.
Co więcej, pojawiają się pytania o bezpieczeństwo. W analizie toksykologicznej opublikowanej w czasopiśmie „Open Medicine” zbadano suplementy z kolagenem morskim pod kątem zawartości metali ciężkich. Chociaż żadna z próbek nie przekroczyła unijnych norm, to najczęściej wykrywano w nich śladowe ilości arsenu i ołowiu. Naukowcy ostrzegają, że przyjmowanie kilku takich produktów jednocześnie może prowadzić do kumulacji toksyn w organizmie.
Jak naturalnie pobudzić produkcję kolagenu w skórze?
To prawda, że naturalna produkcja kolagenu w naszym ciele zwalnia już po 25. roku życia w tempie około 1% rocznie, a w późniejszym wieku spadek ten może być znacznie większy. Nie oznacza to jednak, że jedynym rozwiązaniem są suplementy. Jak podkreślają eksperci z Amerykańskiej Akademii Dermatologii, preparaty te nie podlegają tak ścisłym regulacjom jak leki, a ich producenci nie muszą udowadniać skuteczności przed wprowadzeniem produktu na rynek.
Zamiast więc inwestować w marketingowe obietnice, warto skupić się na trzech filarach pielęgnacji przeciwstarzeniowej, których działanie zostało dobrze udowodnione. Są to codzienna ochrona przeciwsłoneczna (krem z filtrem minimum SPF 30), regularne stosowanie preparatów z retinolem lub retinoidami (pochodnymi witaminy A, które stymulują odnowę komórkową skóry) oraz unikanie palenia tytoniu.
Równie ważna jest zbilansowana dieta, która dostarcza organizmowi naturalnych składników do budowy własnego kolagenu. Kluczowe jest tu pełnowartościowe białko (np. z kurczaka, ryb czy jaj), witamina C (obecna m.in. w cytrusach i papryce) oraz minerały takie jak cynk i miedź. Jak potwierdzają dane z UC Davis Health, chociaż suplementy mogą zwiększać we krwi pewne wskaźniki związane z produkcją kolagenu, ich najlepiej udokumentowana skuteczność dotyczy łagodzenia bólu stawów, a nie poprawy wyglądu cery.