KUCHNIA ANGIELSKA: nie tylko owsianka, herbata i pudding
Zwykło się uważać, że tradycyjne potrawy brytyjskie są kaloryczne i niezbyt smaczne. Lecz nawet ci, którzy kręcą na kuchnię angielską nosem, muszą dostrzec jej wkład w światową sztukę kulinarną: angielskie śniadanie. Ale nie tylko ono może być źródłem pomysłów na zdrowe posiłki.
Pełne angielskie śniadanie (full english breakfast) prezentuje się okazale. Zrodziło się w dawnej Anglii i miało dostarczyć pracującym na roli energii na cały dzień. Składa się przynajmniej z kilku potraw na ciepło: jajek sadzonych, bekonu, pomidora, pieczarek, cebuli, parówek wieprzowych, kiełbasy white pudding przypominającej polską pasztetową lub black pudding zbliżoną do naszej kaszanki. Do tego fasolka w sosie pomidorowym, płatki owsiane (porridge), ciepłe tosty z pomarańczową marmoladą, soki owocowe, herbata albo kawa. To ogromna bomba kaloryczna i prosta droga do otyłości.
Kuchnia angielska - pożywne śniadanie
Dziś Brytyjczycy coraz rzadziej jadają tak obfite śniadanie, zwłaszcza w tygodniu. Podaje się je jeszcze w niektórych tradycyjnych domach. Ale głównie serwuje się w hotelach, pensjonatach, kawiarniach, najczęściej dla turystów. Jeżeli komuś uda się pochłonąć z tego chociaż połowę, do wieczora nie jest głodny. Na co dzień wyspiarze wybierają potrawy, które łatwo przyrządzić i mniej kaloryczne. Popularne są płatki owsiane z zimnym mlekiem (nigdy gorącym, bo zmienia smak owsianki!) i tosty z marmoladą. Niektórzy dodają do owsianki brązowy cukier albo łyżeczkę miodu, inni szczyptę soli. Płatki zbożowe są źródłem węglowodanów złożonych, dostarczają dużo witamin z grupy B, żelaza i błonnika. Dają poczucie sytości, dzięki czemu w ciągu dnia łatwiej zapanować nad napadem wilczego apetytu. Owsianka jest znakomita w zimowe dni, bo ma właściwości rozgrzewające. Dzieci i młodzież, tak jak w innych krajach, zastępują ją płatkami kukurydzianymi albo musli.
Kuchnia angielska - nie tylko fish & chips
Brytyjska kuchnia obfituje w świeże ryby i owoce morza (źródło kwasów omega-3) – wyspiarze jedzą łososia, halibuta, tuńczyka, śledzie, ale też diabła morskiego i miecznika. Przyrządza się je rozmaicie, jednak najpopularniejsza jest ryba zanurzona w gęstym cieście, usmażona w głębokim oleju, do tego frytki obficie skropione octem (fish & chips). Potrawa pojawiła się w XVIII wieku jako smaczny i niedrogi posiłek dla robotników. Porcja tak usmażonej ryby ma 100 kcal więcej niż przyrządzonej na ruszcie. Ci Anglicy, którzy przywiązują wagę do zdrowego jedzenia, wybierają ryby grillowane lub pieczone w folii. Brytyjczycy jedzą dużo warzyw ugotowanych w wodzie lub na parze (źródło błonnika, witamin i minerałów) bez soli – marchewkę, brokuły, groszek, fasolkę, kapustę włoską, brukselkę, jarmuż, pasternak. Czasami warzywną zupę krem, np. porową czy z zielonej soczewicy, podaje się jako przystawkę w filiżance z bułką gruboziarnistą lub bagietką. Spośród mięs króluje jagnięcina i wołowina. Sporadycznie jada się indyki, kurczaki, gęsi, wieprzowinę. Sznycle lub żeberka jagnięce oraz steki lub krucha i soczysta pieczeń z najlepszej gatunkowo wołowiny pochodzącej od krów szkockiej rasy Aberdeen angus to najchętniej jadane potrawy mięsne. Podaje się je z warzywami, co poprawia przyswajanie zawartego w mięsie żelaza, i z sosem: jagnięcinę – z miętowym, wołowinę – z chrzanowym, wieprzowinę – z jabłkowym. Chuda wołowina jest spośród wszystkich mięs najlepszym źródłem białka, witaminy B1 (reguluje funkcje mózgu) i B6 (zapobiega chorobom serca). Warto jednak podkreślić, że wielu Brytyjczyków nie jada mięsa – na wyspach mieszka najwięcej wegetarian w Europie.
Kuchnia angielska - niedzielny obiad
Rzadko dziś przyrządzany przez młode gospodynie klasyczny obiad składa się z pieczeni wołowej, pieczonych ziemniaków, dwóch rodzajów innych warzyw, chrzanu z bitą śmietaną i sokiem z cytryny. Ale najpierw podaje się yorkshire pudding, czyli wytrawne ciasto naleśnikowe wylane na blachę, w której zebrał się tłuszcz z pieczonego mięsa. Gorący placek podaje się z sosem z pieczeni. Jeśli do pieczenia użyjesz foremek do muffinów, otrzymasz chrupiące puste w środku bułeczki (zamiast sosu do foremek można wlać oliwy). Yorkshire pudding podaje się też jako składnik dania głównego. Zwieńczeniem obiadu jest ciasto, zwykle z owocami, lub staroangielski bread and butter pudding, czyli deser z posmarowanej masłem bułki przełożonej bakaliami, zapieczonej z mlekiem i jajkami. Do tego śmietanka lub słodki waniliowy sos custard. Młodzi wybierają raczej sery i owoce.
Kuchnia angielska - spotkanie przy herbacie
Codzienny rytuał five o’clocków jest przestrzegany już tylko w tradycyjnych domach. Chętnie pija się po południu herbatę, żeby odpocząć, spotkać się ze znajomymi, zjeść mały posiłek, ale bez ceremonialnej oprawy. Często porcelanową filiżankę zastępuje się kubkiem, czajniczek – herbatą w torebce. Brytyjczycy piją głównie czarną herbatę indyjską i cejlońską z mlekiem, bez cukru. Jeśli słodzą, to brązowym cukrem i niewiele, by nie zabić aromatu napoju. Dużo osób nie dodaje mleka, wybiera herbaty ziołowe albo kawę. Miłośnicy herbaty z mlekiem muszą wiedzieć, że zgodnie z tradycją do filiżanek najpierw wlewa się mleko, koniecznie zimne, gdyż ciepłe podobno zmienia smak herbaty. Niektórzy twierdzą, że jest to bez znaczenia dla smaku, a zimne mleko miało uchronić porcelanę przed pęknięciem. Do herbaty podaje się świeżo upieczone scones, masło, powidła lub dżem, kanapki z chleba bez skórki albo krakersy z cienko pokrojonym zielonym ogórkiem.
Czy wiesz, że...
- Sos Worcestershire: dokładny skład i proces produkcji są tajemnicą - nikomu na świecie nie udało się jeszcze podrobić smaku. Zawiera ocet słodowy, melasę, cukier, sól, anchois, tamaryndę, szalotkę, cebulę, czosnek, chili i musi leżakować kilka lat w dębowej beczce. Świetnie komponuje się z daniami duszonymi, makaronami. Można go dodać do gulaszu, zapiekanki, marynaty, zupy, farszu, jest składnikiem koktajlu Bloody Mary. Ma dobroczynny wpływ na układ trawienny, wzmacnia odporność i działa bakteriobójczo.
- Marmite: to brytyjskie smarowidło do chleba o ponadstuletniej tradycji. Ma ciemnobrunatny kolor, intensywny zapach, w smaku przypomina sos sojowy. Jest naturalnym półproduktem ubocznym drożdży browarniczych z dodatkiem ekstraktów warzywnych, octu, cukru słodowego. Można nim posmarować kanapkę, np. z serem, albo gorący tost. Nadaje się do zup, sosów, marynat do kurczaka, dobrze smakuje z mieloną wołowiną. Jest źródłem witamin z grupy B, głównie B12, oraz mikroelementów, np. cynku i selenu.
Pudding
Zgodnie z oryginalnym przepisem ciasto z dodatkiem m.in. smalcu, chleba, brandy i bakalii powinno się gotować w kąpieli wodnej 6 godzin, a potem jeszcze 2,5 godziny przed podaniem (pudding bożonarodzeniowy przyrządza się już w końcu października). Deser serwuje się gorący ze słodkim sosem. Dziś tradycyjny pudding można znaleźć w restauracjach, pubach. W domach przyrządza się w prostszych wariantach, np. zamiast smalcu używa się masła (margaryny), chleb zastępuje się ciastem drożdżowym i krócej się gotuje.