Blekinge - najpiękniejszy ogród Szwecji

2007-05-25 3:16

Chcesz odpocząć od zgiełku dużych miast? Wyrwij się do Szwecji. Na kilka dni, choćby na weekend. Najbliżej masz do Blekinge. Od razu poczujesz się lepiej ...

Blekinge - najpiękniejszy ogród Szwecji
Autor: Getty Images Blekinge - najpiękniejszy ogród Szwecji

Dlaczego lepiej? Bo w tym niezwykle dbającym o ochronę środowiska regionie można swobodnie oddychać pełną piersią (krystalicznie czyste powietrze), pić wodę z kranu (pyszna!), jeździć bezpiecznie po drogach. A do tego jest co tam robić i co zwiedzać.
Wzdłuż wybrzeża rozłożyły się miasta i malownicze osady rybackie, czarujące oczy małymi, czerwonymi domkami. Na morzu rozsiały wyspy i wysepki. Jedne większe, zagospodarowane, inne małe, całkiem malutkie .... W sumie jest ich 1650.
Pięknie jest także w głębi lądu, gdzie co krok można się natknąć na jeziora (w sumie jest ich 950), otoczone dziewiczą przyrodą. Nie bez kozery rejon ten nazywany jest „Ogrodem Szwecji“. Czy czegoś trzeba więcej do godziwego odpoczynku? Odpowiedzcie sobie sami na to pytanie - po prostu wsiądźcie na prom i pojedźcie tam.
Region Blekinge to jakby Szwecja w pigułce – przyprawiony duńską historią, ze szczyptą europejskiej wspólnoty i przybrany egzotycznie bujną roślinnością. Ponieważ wszędzie jest blisko uda wam się zobaczyć wszystko, co warto poznać (region obejmuje pięć gmin, których centra oddalone są od siebie wzajemnie o około 30 kilometrów;

Miasto wojska i kupców

Od 1998 roku stolica rejonu Blekinge - Karlskrona wpisana jest na listę światowego dziedzictwa UNESCO. To jedno z najpiękniejszych miejsc nad Bałtykiem. Zostało założone w 1780 r. przez króla szwedzkiego Karol XI jako baza dla floty w centrum panującego wówczas wokół Bałtyku mocarstwa szwedzkiego. Prócz wojska osiadło tu wielu kupców, utrzymujących żywe i liczne kontakty ze światem zarówno przez ląd jak i wody. Miasto zachowało swój unikatowy, barokowy układ urbanistyczny, z szerokimi ulicami, na których dawniej odbywały się parady wojskowe. Fascynuje bliskością morza. Można śmiało powiedzieć, że każda ulica kończy się nabrzeżem.
Karlskronę zbudowano na 33 małych wyspach, które, dzięki ludzkiej sztuce inżynieryjnej, w ciągu stuleci, połączyły się w jedną większą wyspę. Ponieważ wiele z nich ma połączenia mostowe, da się archipelag zwiedzać samochodem. Centrum leży na wyspie Trossö i właśnie tam zatrzymuje się większość turystów.
Ciekawych historii Blekinge warto zaprosić do miejskiego muzeum. Można tu dokonać wielu odkryć. Harpun liczący 8000 lat, dobrze zachowane stroje ludowe, żartobliwe hafty, piękne rękodzieło i, oczywiście, najpopularniejszy okaz muzealny – cielak o ośmiu kopytach. W rejonie Blekinge, otoczonym wieloma milami wybrzeży i archipelagu, ludzie zawsze byli uzależnieni od morza. Wielka wystawa, eksponująca kulturę nadmorską, rysuje obraz ludzi ciężko pracujących na łodziach rybackich, polujących na ptactwo wodne, harujących w kamieniołomach i budujących łodzie.
Z kolei budynek Muzeum Morskie (Marinmuseum) wzniesiono na wyspie Stumholmen w centralnej części stolicy. Można tam poznać jej dramatyczną i emocjonującą historię. Przechadzając się po muzeum, warto prześledzić rolę floty od czasów budowy szwedzkiego mocarstwa bałtyckiego, początków Karlskrony w XVII wieku, aż do epoki współczesnej. Można tu nawet zasmakować życia na pokładzie nowoczesnej łodzi podwodnej!

Dookoła stolicy

Hasslö, wyspa, na której wzrastał pisarz i polityk Fabian Månsson, zawsze zdominowana była przez rybołówstwo. Tjurkö z kolei słynęło z kamieniarstwa. Tam przed zakupami w staroświeckim, wiejskim sklepie, warto przespacerować się wzdłuż specjalnie przygotowanej ścieżki informacyjnej, na której można zapoznać się z dramatyczną historią wyspy. Na jednej z wysp obok Tjurkö leży światowej klasy atrakcja, jaką jest twierdza Kungsholms fort z unikatowym, okrągłym portem, zbiorem roślin z wszystkich zakątków świata i muzeum artylerii brzegowej. Fort po 300 latach nadal jest w użyciu, ale w towarzystwie przewodnika każdy może go zwiedzić.
Aspö nie ma połączenia lądowego, ale za to prom samochodowy z portu handlowego w Karlskronie jest bezpłatny. Ta wyspa sztuki i rękodzieła świetnie nadaje się na wypad rowerowy. W zamku Drottningskär, wspólnie z fortem Kungsholm od 300 lat czuwającym nad wejściem morskim do miasta, czynna jest restauracja, a jeżeli komuś zależy na noclegu z widokiem na morze, idealna będzie wieża pilotów Aspö Lotstorn.
Wyspy wschodniego archipelagu przyciągają swymi urokliwymi wioskami, skalistymi terenami i nadbrzeżnymi łąkami. W stacji pilotowej na Långören można nauczyć się żeglować lub wynająć tradycyjną, płaskodenną łódkę blekingseka.

Raj dla wędkarzy

Wyjątkowe środowisko wodne sprawia, iż łososie, trocie wędrowne i szczupaki rosną tu jak na drożdżach i osiągają niezwykłe rozmiary. To dlatego na 100 tys. turystów w ciągu roku sprzedaje się tu 20 tys. kart wędkarskich.
Dragsö Camping w Karlskronie, centrum wędkarskie Sportfiskecentrum w Karlshamn i świetne możliwości turystycznego wędkowania w około 20 jeziorach w okolicy Harasjömåla pod Olofström. Jest to tzw. kompleks „put and take”, co oznacza, że do akwenów specjalnie wpuszczane są gotowe do połowu ryby.
Popularność Mörrum na świecie nie jest dziełem przypadku. Tu królują łososie. W wartkim strumieniu stoją panowie i co rusz któryś wyciąga ...gruba rybę. W Laxens Hus czyli Domu Łososia zorganizowano małe muzeum. Zgromadzono w nim wszelkie eksponaty i informacje, mające związek ze sławnymi łososiami z potoku Mörrumsån. Tam można poznać faunę i florę strumienia, historię łososia, dzieje wędkarstwa począwszy od dawnych czasów. Wiele gatunków ryb zadomowionych w Mörrumsån zobaczymy w wielkim, 13-metrowym akwarium. W atrakcyjny sposób zaprezentowano ewolucję łososia od ikry aż po dorosłe osobniki wypływające w morze. Obok Laxens Hus znajduje się doskonała restauracja Laxerian, oferująca możliwości podziwiania pięknych widoków sławnego Mörrumsån.
Harasjommala to największe centrum wędkarskie w południowej Szwecji. Składa sie z systemu ponad 30 jezior (zarybianych 90% pstrągiem), sztucznego strumienia o długości 1100 m i różncy poziomów sięgającej 7 m. Płynąca w nim woda, przepompowywana z jeziora, płynie z szybkością 1 m sześciennego na sekundę.

Najpiękniejszy park Szwecji

Ronneby jest najstarszym miastem regionu Blekinge. Pierwsze wzmianki o nim pochodzą z XIII wieku. Prawdziwy okres rozkwitu przypadł na koniec XIX w., kiedy założono kurort Ronneby Brunn. Jest on dzisiaj jednym z największych i najnowocześniejszych ośrodków turystycznych i konferencyjnych w Europie.
Brunnspark został uznany za „Najpiękniejszy szwedzki park w roku 2005”. Ogród zapachowy, wzgórze rododendronów, ogród japoński, różany, wodny i wiosenny - to nie wszystkie współczesne atrakcje parku. Już w marcu rozpoczyna się festiwal zapachów. Od tego momentu park przeobraża się w jedną wielką perfumerię. Tu znajduje się ponad 600 roślin należących do 50 różnych gatunków, ułożone według kolejności kwitnienia.
Już przed ponad stu laty chętnie je odwiedzali kuracjusze, aby wzmocnić swój organizm poprzez pice wody zdrojowej. Jej źródło, znane jako Ronneby Hälsobrunn, zostało odkryte pewnego majowego dnia w 1705 roku. Bogata w żelazo woda zdrojowa pomagała leczyć schorzenia wynikające z niedoboru żelaza w organizmie. Pod koniec XIX uzdrowisko kwitło - z tamtego okresu pochodzi wiele prześlicznych, drewnianych willi, dodających miastu sielskiego klimatu. Dziś tradycje uzdrowiskowe są kontynuowane w nowym wcieleniu - kompleks Ronneby Brunn uważany jest za jeden z największych ośrodków turystyczno-konferencyjnych w Szwecji. Przy hotelu istnieje najnowocześniejsze w kraju centrum spa. A w każdą niedzielę od maja do września na „pchli targ” w hali zdrojowej Brunnshallarna ściągają przybysze z daleka i bliska.