Lepszy nastrój, więcej energii, mniej kilogramów. Wyzwanie 6-6-6 podbija sieć
Nie da się ukryć - nazwa jest chwytliwa i łatwa do zapamiętania: trening 6-6-6 to nowy trend w sieci, który zachęca do aktywności i ma nam pomóc naładować baterie tej wiosny. Wbrew nazwie: wcale nie jest morderczy. Podołają nawet kanapowcy. Pod warunkiem, że znajdą w sobie dość motywacji, by ruszyć z kanapy o 6 rano lub o 6 wieczorem.

Trzeba to sobie uczciwie powiedzieć: nazwa nowego wyzwania w świecie fitnessu, czyli "6-6-6", nie do końca oddaje charakter zadania. Chyba trafniej byłoby nazwać je: "6-60-6", ale pierwsza wersja jest zapewne łatwiejsza do zapamiętania.
Zadanie można wykonywać o 6 rano lub o godz. 18, chociaż chyba ta zasada raczej ma pomagać utrwalić dobre nawyki niż być warunkiem niezbędnym dla sensowności samego treningu. A jak ten wygląda w praktyce? Zasady są proste.
Na czym polega wyzwanie 6-6-6
Nazwa nowego trendu w fitnessie brzmi tajemniczo, a nawet złowrogo? To nic innego jak godzinny spacer o 6 rano lub 18, poprzedzony i zakończony 6-minutową rozgrzewką i wyciszeniem.
Trudno byłoby wskazać bezpośredniego autora trendu, ale najpopularniejszy jest w Wielkiej Brytanii, polecany przez tamtejszych ekspertów. Opiera się bowiem o wyniki badań z ostatnich lat, publikowanych choćby w "British Journal of Sports Medicine".
Wskazują one, że spacer to samo zdrowie, regularny sport ma największy sens, a nawet kilka minut intensywniejszego wysiłku już pływa pozytywnie na nasze ciśnienie, poziom cukru, pracę serca, metabolizm i ogólne samopoczucie. Nowy trening to swoista kompilacja zastosowania w praktyce ustaleń naukowców.
Miej lepszą wiosnę i stawiaj na 6-6-6. Podpowiadamy, jak to zrobić.
Metoda 6-6-6: krok po kroku
Zasady są naprawdę proste. Wyzwanie zaczynasz o 6 rano lub o 18, w zależności od tego, jak twój organizm woli.
Sprawdź, jaka godzina jest najlepsza na trening
Rozgrzewka, 6 minut:
Każdemu przyda się 6 minut spaceru w wolnym tempie, aby przygotować ciało do wysiłku. To mogą być też ćwiczenia rozciągające, jak i te poprawiające naszą koordynację ruchową oraz sprawność np. ramion czy szyi. Nabierzesz wigoru, unikniesz zakwasów.
Główna część 60 minut:
60 minut spaceru w szybkim tempie. Jakie tempo jest właściwe? Takie, które jesteś w stanie utrzymać przez godzinę bez zatrzymywania się. Z każdym dniem być może będzie nieco rosło.
Wyciszenie, znowu 6 minut:
Zaleca się jeszcze 6 minut spaceru w wolnym tempie, aby uspokoić organizm po wysiłku, ale na koniec treningu nie zaszkodzi zrobić kilka ćwiczeń rozciągających- będziesz w lepszej formie kolejnego dnia.
Wyzwanie można wykonywać zarówno na zewnątrz, jak i w pomieszczeniu. Możliwości są nieograniczone: park, ścieżka rowerowa, bieżnia na siłowni, a nawet spacer wokół biura.
Pamiętaj jednak o zaletach świeżego powietrza. Nie bądź jak pan Dulski - jednak lepiej wyjdź na zewnątrz, jeśli tylko zdrowie i pogoda pozwoli.
Zobacz także: ćwiczenia na smukłe uda
Efekty wyzwania 6-6-6
Po tygodniu ćwiczeń zapewne nie zauważysz znaczących zmian na wadze. Oczywiście, organizm może różnie zareagować, ale spodziewaj się raczej bezpiecznej utraty 0,5-1 kg tygodniowo niż cudu.
Nawet taka utrata wagi nie musi nastąpić, zwłaszcza jeśli nie zmienisz nawyków żywieniowych. Zmienić powinno się jednak już sporo.
Łatwiejsze wstawanie o poranku, lepszy metabolizm i wypróżnianie, poprawa energii i koncentracji. Pamiętaj też o endorfinach, cukrze i ciśnieniu - jest o co walczyć!

Metoda 6-6-6: jak wytrwać
Jeśli wytrzymasz tydzień, możliwe, że regularne treningi wejdą ci w krew i to już będzie wystarczająca motywacja.
Pamiętaj, że w towarzystwie raźniej, będziecie motywować się wzajemnie, więc zaproś kogoś do treningów. Możesz też postawić na towarzystwo psa.
Jednak solo? jeśli podizwianie okolicy czy sprawniejszego siebie to za mało, wybierz bezpieczne miejsce treningu (bez aut, ciemnych zaułków i innych niespodziane). W trakcie słuchaj ulubionej muzyki czy fascynującego audiobooka.
Masz problemy ze zdrowiem? Nie zapomnij planu treningowego skonsultować się z lekarzem. Niech to będzie zdrowsza wiosna.