Prysznic tuż po treningu? To może negatywnie odbić się na twoim zdrowiu
Po intensywnym treningu jesteśmy spoceni i zwyczajnie zmęczeni. Jedyne, o czym marzymy, to żeby od razu wskoczyć pod prysznic. Nie jest to jednak dobry pomysł, ponieważ może przynieść przykre konsekwencje dla zdrowia.
Pierwszą rzeczą, na którą mamy ochotę po wyczerpującej sesji treningowej, jest wzięcie zimnego prysznica. Pozwala on odświeżyć skórę, zmyć z niej pot i inne toksyny oraz sprawia, że samopoczucie jest o dużo lepsze. Okazuje się, że nie jest to jednak dobry nawyk. Dlaczego?
Lepiej darować sobie prysznic zaraz po treningu
Trenerka personalna Ariel Belgrave zaleca, aby nie wskakiwać pod prysznic tuż po zakończeniu treningu. Kiedy zatem najlepiej to zrobić? Okazuje, że warto odczekać 20 minut, zanim przystąpimy do tej czynności. "Wiem, wiem. Ostatnią rzeczą, na jaką masz ochotę, to leżenie po treningu, gdy właśnie zalała cię fala potu. Ale pamiętaj, że twoje ciało potrzebuje co najmniej 20 minut, żeby się ochłodzić" – powiedziała ekspertka.
Chodzi o to, że w trakcie intensywnego wysiłku fizycznego następuje wzrost temperatury ciała. Ten efekt można spotęgować ciepły prysznic, co może sprzyjać przegrzaniu organizmu. Natomiast zimny prysznic jest też niewskazany. Po nagłym kontakcie rozgrzanego organizmu z zimną wodą może dojść do szoku termicznego. Skutki wstrząsu mogą być związane z zaburzeniami oddychania i krążenia.
Rada ekspertki: w międzyczasie nawodnij organizm
Zdaniem ekspertki warto poczekać 20 minut z prysznicem po treningu. W międzyczasie można wykorzystać ten czas, na przykład na ćwiczenia rozciągające, stretching i regenerację. "Chociaż czekanie może być frustrujące, możesz jednak wykorzystać ten czas na to, aby odpowiednio nawodnić organizm lub przygotować pyszne smoothie, które będzie czekać na ciebie, gdy wyjdziesz spod prysznica" – radzi Belgrave.
Jak dodała ekspertka, za wdrożenie tej prostej zasady organizm na pewno się odwdzięczy.