Czy lodami można się zatruć? Wyniki kontroli niepokoją, ale nie to jest najgorsze

2024-05-15 12:30

Cieplejsze miesiące roku to czas, gdy chętnie sięgamy po lody dla ochłody. Dużą popularnością cieszą się lody gałkowe oraz włoskie. Szeroka gama smaków, apetyczne dodatki i... liczne nieprawidłowości – oto, co znajdziemy w lodziarniach. Po kontroli okazało się, że nieprawidłowości dotyczą nawet 70 proc. produktów ze sprawdzanych lokali.

Czy lodami można się zatruć? Wyniki kontroli niepokoją, ale nie to jest najgorsze
Autor: GettyImages Czy lodami można się zatruć? Wyniki kontroli niepokoją, ale nie to jest najgorsze

Niepokojące wyniki kontroli lodów

Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych skontrolowała 45 lodziarni w Polsce. Jak się okazało, wyniki badań trudno uznać za satysfakcjonujące: w większości lokali stwierdzono obecność produktów, które nie spełniały norm, głównie w zakresie prawidłowego oznaczenia i składu lodów.

CZYTAJ TEŻ: Skontrolowali piwo w sklepach i posypały się mandaty. Na to musisz uważać

Lody Kosmos lodziarnią roku 2023. Wyróżnione Złotym Widelcem

To, że Polacy gustują w lodach, potwierdzają statystyki: rocznie zjadamy, statystycznie, 4 litry lodów na osobę. Preferowane są lody z lodziarni, a nie ze sklepów. Lubiane są „prawdziwe” i „naturalne” lody – a przynajmniej tak głoszą same lodziarnie. Co w rzeczywistości znajdziemy w takich lodach? Jak wykazują wyniki inspekcji, nie zawsze nazwa znajduje odzwierciedlenie w stanie faktycznym.

Nieprawidłowości w informacjach o składzie lodów

Aż 70 proc. skontrolowanych produktów wykazywało nieprawidłowości. Lody reklamowane jako „organiczne” albo „tradycyjne” okazywały się produktem bogatym... w sztuczne dodatki.

W wielu przypadkach brakło informacji o alergenach, a to poważny problem – gdyby po takie lody nieświadomie sięgnęła osoba z uczuleniem na dany składnik, mogłoby dojść do reakcji alergicznej, która w najgorszym razie może powodować nawet zagrażający życiu wstrząs anafilaktyczny.

Stwierdzono tak dalece idące rozbieżności, jak np. lody mleczne... z oleju kokosowego. Aż 169 ze skontrolowanych 274 partii, wykazywało nieprawidłowości dotyczące m.in. braku informacji o alergenach, niezgodności w składzie składników złożonych, niepełne nazwy - "podanie produktu „glukoza” zamiast „syrop glukozowy” lub „cytryna” zamiast „sok z cytryny”", czytamy na stronie IJHARS.

CZYTAJ TEŻ: Niedozwolone substancje w polskich kiełbasach i mięsach. Fatalne wyniki kontroli

W badaniu fizykochemicznym 61 partii lodów, w 11,5 proc. wykazano niewłaściwy skład, m.in. niewymienione w opisie składu barwniki.

Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych dementuje medialne doniesienia

“Należy nadmienić, że niektóre zakwestionowane partie zawierały po kilka nieprawidłowości – czytamy w raporcie Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych. - W wyniku stwierdzonych nieprawidłowości, na podstawie przepisów ustawy o jakości handlowej artykułów rolno-spożywczych, inspektorzy wydali 30 decyzji administracyjnych nakładających kary pieniężne na kwotę 46 401,21 zł, a także nałożyli 3 mandaty karne oraz wydali 25 zaleceń pokontrolnych”.

Co istotne, Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych, zwraca uwagę, iż nieprawdziwe są doniesienia niektórych mediów, iż blisko 70 proc. polskich lodów nie nadaje się do spożycia. W rzeczywistości problem stanowią niezgodności w składzie, które rozpoznano w dokładnie 68,9 proc. skontrolowanych produktów.

Czy można zatruć się lodami? 

Wiele osób w kontekście lodów najbardziej obawia się zatruć, np. salmonellą. Choć współcześnie do lodów nie dodaje się świeżych jaj, nie znaczy to, że możemy sięgać po te mrożone przysmaki bez refleksji.

Szczególne ryzyko wiąże się ze spożywaniem lodów z automatu, czyli tzw. lodów włoskich. Zdaniem specjalistów źródłem problemu jest niewłaściwa higiena w lodziarniach, począwszy od niewłaściwego czyszczenia końcówek (jak i innych elementów) urządzeń, z których serwowane są lody, po niestosowanie rękawiczek przez personel czy niemycie rąk.

Warto też zwracać uwagę na konsystencję lodów, jak i strukturę. Jeśli zbyt się leją, wydają się oszronione, nieodpowiednio ścięte, zdeformowane, może to oznaczać, że były rozmrożone i ponownie zamrożone. A to niestety przestrzeń do rozwoju bakterii.

Z kolei nieprawdą jest, że od lodów można zachorować na przeziębienie czy inną infekcję. Do rozwoju infekcji konieczne są patogeny, więc same lody - jeśli nie są zanieczyszczone bakteriami czy wirusami - nie mogą powodować rozwoju schorzeń.