Arbuz - właściwości i zalety
Arbuzy niewątpliwie mają wiele zalet. Są wyjątkowo soczyste, w 92 proc. składają się z wody. Są też niskokaloryczne, więc warto je polecać osobom odchudzającym się lub pilnującym dziennego bilansu kalorycznego.
Ponadto arbuzy zawierają m.in.: witaminę A, witaminy z grupy B, witaminę E, błonnik, cynk, miedź, duże ilości potasu, wapń, żelazo, białka, kryptoksantynę, karotenoidy, likopen, luteinę, zeaksantynę, a także – niestety – ok. 6 proc. arbuza to cukry.
Uważa się, że takie bogactwo witamin i minerałów, jakie znajdziemy w arbuzie, korzystnie wpływa na organizm, m.in. na układ krążenia. Arbuzom przypisuje się też działanie przeciwzapalne, przeciwstarzeniowe i antynowotworowe. Przede wszystkim jednak arbuzy doskonale nawadniają organizm.
Arbuz – przeciwskazania
Arbuzy mogą być niewskazane dla niektórych grup osób. Można tu wymienić m.in. osoby mające chore nerki, jeśli zalecono im ograniczanie płynów. Wystarczy ok. 280 g arbuza, żeby dostarczyć organizmowi szklankę wody (ok. 250 ml).
Na arbuzy powinny uważać osoby, które sięgają po alkohol. Zauważono, że mix arbuza z alkoholem może, m.in. za sprawą likopenu, uszkadzać wątrobę. Ponadto alkohol upośledza wchłanianie likopenu, który jest cennym antyoksydantem i może zmniejszać ryzyko zachorowania na niektóre nowotwory.
Arbuzów nie zaleca się również osobom, które ze względów zdrowotnych muszą ograniczać spożywanie potasu – to samo zastrzeżenie dotyczy truskawek czy czereśni. W 100 g arbuza jest aż 112 mg potasu. A że na kawałku arbuza trudno poprzestać, może być też trudne ograniczenie spożycia potasu w tej sytuacji.
Oczywistym przeciwwskazaniem do jedzenia arbuza jest również uczulenie, pojawiające się po spożyciu wysypki, duszności czy biegunki. Po arbuzy nie powinny sięgać też osoby z nietolerancją fruktozy, którą również zawierają te owoce.
Natomiast u zdrowych osób nie ma ograniczeń co do tego, jakie ilości arbuza można zjadać w ciągu dnia. Jednak zaleca się, aby nie jeść arbuzów później niż o 16. Tu również "winowajcą" jest wysoki poziom cukrów, który może m.in. sprzyjać późniejszemu podjadaniu.