Pić czy nie pić poranną kawę? Ekspert rozwiewa wątpliwości
Dla wielu osób poranna kawa to must have na dobry początek dnia. Piją ją tuż po przebudzeniu, by dodać sobie wigoru i poprawić swoją koncentrację. Ale czy dawka kofeiny z samego rana jest wskazana dla zdrowia? Ekspert wyjaśnia.
Miłośnicy kawy nie wyobrażają sobie rozpoczęcia dnia bez filiżanki aromatycznej kawy – espresso, latte czy americano. Ta "poranna uczta" pozwala na chwilę się zrelaksować i zyskać energię do działania. Inni uwielbiają wypić kawę od razu po przyjściu do pracy. Kofeina zawarta w napoju pobudza układ nerwowy do wytwarzania adrenaliny, której odpowiada za pobudzanie organizmu oraz aktywację komórek do wzmożonego spalania tłuszczu.
Czy poranna kawa jest dobra dla zdrowia?
Kawa daje przysłowiowego "kopa", ale czy picie jej z samego rana może wyjść na zdrowie? Lekarz i popularyzator nauki związany z BBC, dr Michael Mosley, ostrzega w rozmowie z portalem express.co.uk przed tym codziennym rytuałem. Jego zdaniem wypicie kawy zaraz po przebudzeniu może przyczynić się do wzrostu poziomu cukru we krwi. Jeśli utrzymuje się on przez długi czas, może prowadzić do wielu komplikacji zdrowotnych, m.in. uszkodzenia nerwów, chorób układu krążeniowego czy schorzeń nerek. Nie można też zapominać, że przedłużająca się hiperglikemia prowadzi do cukrzycy.
- Zanim się obudzisz, twoje ciało uwalnia "dużą dawkę" hormonu stresu, aby przygotować cię na cały dzień. Jeśli wypijesz poranną kawę, gdy poziom kortyzolu jest już wysoki, stworzysz przepis na wysoki poziom cukru we krwi – wyjaśnił ekspert.
Zdarza się, że poziom cukru we krwi rano jest zbyt wysoki, nawet jeśli poprzedniego dnia nie był spożyty wysokowęglowodanowy posiłek. A spożycie kawy, w której zawarta jest kofeina, może podnieść go jeszcze bardziej. Niepokojące jest to, że utrzymywanie się podwyższonego poziomu cukru we krwi przez dłuższy czas może doprowadzić między innymi do uszkodzenia nerwów i naczyń krwionośnych.
Ważna rada od lekarza
Dr Mosley zwrócił uwagę, że według szacunków siedem milionów osób w Wielkiej Brytanii ma stan przedcukrzycowy, czyli stan, który predysponuje do rozwoju cukrzycy. Niestety, znaczna część z nie zdaje sobie z tego sprawy. Niezdiagnozowany i nieleczony podnosi "o ponad 60 proc. ryzyko przedwczesnej śmierci".
Specjalista podkreślił, że warto kontrolować poziom cukru we krwi z palca zarówno na czczo, jak i po posiłkach. Dzięki tej prostej metodzie można monitorować stan zdrowia i w razie potrzeby podjąć odpowiednie kroki. - Jeśli wyniki sugerują, że poziom glukozy jest za wysoki, należy porozmawiać ze swoim lekarzem rodzinnym – powiedział dr Mosley.
Polecany artykuł: