Tłusty Czwartek coraz bliżej. Jak nie wpaść w pączkową pułapkę?
Czekacie na kultowe pączkowe święto? Już planujecie kolejną rekordową liczbę spożytych pączusiów? W tym dniu liczycie pączki, zamiast liczenia kalorii? Jeśli waszym ulubionym świętem jest Tłusty Czwartek i wyrabiacie wtedy roczną normę jedzenia pączków, to niestety nie mamy dla was dobrych wiadomości.
Tłusty Czwartek coraz bliżej. To dzień, w którym wiele osób świętuje na całego, nie żałując sobie pączków, faworków i innych słodkości. Te lukrowane lub posypane cukrem pudrem przysmaki mogą nas dużo kosztować i wcale nie o pieniądzach mowa.
Ile kalorii ma pączek?
Tłusty czwartek za niespełna miesiąc. Czy warto w tym dniu pozwolić sobie na chwilę słodkiego zapomnienia? Sugerujemy, że lepiej pamiętać o co najmniej kilku cechach pączków, a potem mądrze wybierać.
Pączki są kaloryczne. Jeden „niewinny” pączuś to nawet 300-500 kcal. Te pieczone mają nieco mniej kalorii, te lukrowane i nadziewane kremem – mają więcej kalorii, podobnie jak marketowe donuty.
Nieco mniej kaloryczne od kremów w nadzieniu są dżemy. Ale niech was to nie zwiedzie: naturą pączka jest kaloryczność i te „najchudsze” to co najmniej 200-250 kcal.
Z czego robi się pączki?
Z pączkami z marketów jest też problem ich zawartości. Często są pełne różnych niezdrowych substancji, konserwantów, emulgatorów i barwników. Lepiej skorzystać z pączków z małych piekarni, gdzie są one wypiekane na bieżąco, a nie czekają na zakup nawet przez kilka dni.
Im krótszy skład pączka, tym lepszy taki produkt: mąka, mleko, żółtko jaja, drożdże, nadzienie, dobrej jakości tłuszcz i cukier, w nieprzesadnej ilości – to maksimum tego, co powinno się znaleźć w pączku.
Jedzenie pączków – skutki
Pączki powodują skoki cukru we krwi. Efektem jest duża produkcja insuliny. To dlatego nadmiar pączków może powodować uczucie zmęczenia, osłabienia, wzmożonego pragnienia, bóle głowy, a nawet refluks.
CZYTAJ TEŻ: Czy pączki są zdrowe? Rodzaje pączków i ich wartości odżywcze
Osoby, które mają cukrzycę typu 1 lub cukrzycę typu 2, czy też problemy z tolerancją glukozy albo chorą trzustkę, stanowczo powinny z tego względu odmówić sobie pączków, nawet w Tłusty Czwartek.
Co robić, żeby strawić pączka?
Niektórzy sądzą, że wystarczy „leżeć i pachnieć” odpowiednio długo, żeby spalić pączka. Tzw. nicnierobienie to przecież utrata ok. 50 kcal na godzinę. Jednak jeśli pączek jest dodatkowym posiłkiem, poza codziennym jedzeniem, to należy też dodać dodatkową aktywność fizyczną, np. spacer (przez co najmniej godzinę), truchcik (co najmniej 30 min.).
W przeciwnym razie trawienie solidnej wielkości pączka (nie mówiąc o kilku) może zająć nawet kilkanaście godzin. Takie 500 kcal z pączka to przecież odpowiednik kaloryczności innego pełnego posiłku.
Po pączku nie dokładajmy też organizmowi kolejnego pączka, ale lekkie przekąski: sałatkę, surówkę, a do picia zioła, ułatwiające strawienie np. miętę, rumianek, koper włoski. Poza tym postawmy na pełnoziarniste pieczywo i dobre źródła białka, które dają uczucie sytości na dłużej, a tym samym – mogą pomóc w oparciu się pokusie sięgnięcia po kolejnego pączka.
