Toksyny w łososiu hodowlanym są szkodliwe dla zdrowia. Jakiego łososia nie powinny jeść dzieci i kobiety w ciąży?
Łosoś hodowlany czy wolno żyjący? Który z nich jest zdrowszy? Wydaje się, że oba korzystnie wpływają na nasze zdrowie dzięki zwartości kwasów tłuszczowych omega-3. Jednak norwescy lekarze twierdzą, że łososie hodowlane, w tym najpopularniejszy łosoś norweski, są uboższe w cenne składniki odżywcze, a ich mięso zawiera szkodliwe dla naszego zdrowia toksyny. Sprawdź, których gatunków łososia lepiej nie spożywać, a które mają najkorzystniejszy wpływ na nasze zdrowie.
Spis treści
Norwescy lekarze podejrzewają, że szkodliwe substancje zawarte w mięsie łososia hodowlanego wpływają niekorzystnie na rozwój mózgu. Z badań naukowców wynika także, że wysokie stężenie tych toksyn w organizmie ciężarnej kobiety może przyczynić się do niskiej masy urodzeniowej dziecka i zakłócić jego prawidłowy rozwój. W związku z tym odradza się jedzenie hodowlanych łososi kobietom w ciąży, dzieciom i młodzieży, by zminimalizować wchłanianie trucizn środowiskowych.
>>Nie przegap:
- DIETA OMEGA, czyli jak schudnąć jedząc zdrowe tłuszcze omega-3
- Ryby morskie - które gatunki są jadalne?
- Jedzenie RYB w czasie CIĄŻY: czy ryby i owoce morza powinny zniknąć z diety przyszłej mamy?
Łosoś wolno żyjący a hodowlany
Łososie wolno żyjące odżywiają się zooplanktonem, rybami, krewetkami czy kałamarnicami. Dzięki temu mięso dzikich łososi zawiera więcej prozdrowotnych kwasów tłuszczowych omega-3 niż kwasów omega-6, które wywołują stany zapalne. Z kolei łososie hodowlane są żywione paszą, która sprawia, że w ich mięsie jest większe stężenie kwasów tłuszczowych omega-6 niż omega-3. Dieta większości Europejczyków obfituje w kwasy tłuszczowe omega-6, które występują w wysoce przetworzonym pożywieniu oraz produktach typu fast food. Spożywamy ich ok. 5 razy więcej, niż jest to konieczne dla optymalnego funkcjonowania mózgu. Dlatego jedną z zasad zdrowej diety powinna być równowaga kwasów omega-6 i omega-3. Spożywanie łososi z hodowli nie wpływa na tę równowagę, dlatego nie są tak zdrowe, jak się powszechnie uważa.
Ponadto w wielu gospodarstwach, szczególnie tam, gdzie hoduje się łososie norweskie, stosuje się leki i antybiotyki w celu kontroli ognisk bakterii i pasożytów. Łososie hodowlane są karmione także mączką bogatą w specjalny barwnik - astaksantynę, który nadaje mięsu ryby charakterystyczny kolor. Łosoś hodowlany jest także narażony na działanie związków występujących w zanieczyszczonym środowisku, m.in. dioksyn i pestycydów.
Który łosoś jest najzdrowszy?
Obecnie na polskim rynku najzdrowszą rybą z rodziny łososiowatych jest dziki łosoś z Alaski, łowiony w wodach Pacyfiku. Zawiera on najwyższej jakości białka, witaminy, minerały i właściwe stężenie kwasów tłuszczowych omega-3. Dobrym wyborem jest także łosoś bałtycki, którego mięso ma kolor żółty, jednak w jedzeniu go należy zachować umiar ze względu na zawartość rtęci. Najzdrowszy jest łosoś w filetach, ponieważ zawiera najmniej tłuszczu. Z kolei niebezpieczny dla zdrowia może być spożywany w dużych ilościach łosoś wędzony, ze względu na zawartość rakotwórczej nitrozoaminy, wytrącającej się w mięsie podczas obróbki. Należy unikać także produktów wytwarzanych na bazie łososia, np. past łososiowych, ponieważ zwykle zawierają one niewiele mięsa. Lepiej też kupować całą rybę, pokroić ją w domu i ewentualnie zamrozić - łosoś sprzedawany w małych kawałkach może być nieświeży.
Jak rozpoznać zdrowego łososia?
- wielkość: mniejsze ryby są młodsze, w związku z tym ich mięso jest bardziej delikatne i mniej zanieczyszczone;
- skóra: jasna, matowa, twarda, pozbawiona plam i przebarwień;
- oczy: błyszczące;
- skrzela: intensywnie czerwone;
- mięso: powinno być sprężyste i uginać się pod naciskiem palca