7 trików na wycięcie kalorii z diety. Nawet nie zauważysz, kiedy schudniesz

2023-06-28 15:10

Odchudzanie, ale bez diety – tak, to możliwe. Wystarczy, że przeczytasz i – przede wszystkim - wprowadzisz w czyn tę prostą listę trików na ograniczenie kalorii. Podpowiadamy, jak przestać popełniać żywieniowe błędy i bez większego wysiłku zrzucić kilogramy.

7 trików na wycięcie kalorii z diety
Autor: GettyImages 7 trików na wycięcie kalorii z diety. Nawet nie zauważysz, kiedy schudniesz

Odchudzanie bez wysiłku - czy to możliwe?

Czy wiesz, że dla wielu osób najtrudniejsze w diecie… jest bycie na diecie? Nie ma w tym stwierdzeniu przesady: po prostu sama myśl o konieczności zmiany menu czy ograniczenia kalorii sprawia, że… nabieramy apetytu.

Dlatego nie będziemy przedstawiać restrykcyjnych diet, w których musisz liczyć, sprawdzać i się ograniczać. Pokażemy za to, jak w prosty sposób niemal niezauważalnie zmienić swoje nawyki żywieniowe. A przy tym schudnąć.

Ewa Kasprzyk i Małgorzata Bernatowicz razem się odchudzają. Ile wyszczuplała każda gwiazda?

Nie ma co się oszukiwać – wszyscy mamy swoje kulinarne grzeszki, które, dziwnym trafem, lubią mścić się w postaci tłuszczu odkładającego się najczęściej w okolicy pasa, bioder i pośladków. Nie jest łatwe zrezygnowanie ze swoich słabości. Dlatego nie proponujemy porywania się od razu na Nangę Parbat odchudzania. Zamiast tego zapraszamy na spokojny spacer po meandrach zdrowego żywienia.

Jak jeść, żeby chudnąć?

Ktoś, kto umiałby krótko odpowiedzieć na to pytanie, niewątpliwie zostałby uznany za największego odkrywcę wszech czasów. Nasza odpowiedź może nie będzie zbyt krótka, ale na pewno ułatwi schudnięcie – i to zupełnie mimochodem, praktycznie bez zmiany codziennych nawyków.

Często w ogóle nie mamy świadomości, ile kalorii pochłaniamy w ciągu dnia. Bo – wykluczając zaburzenia metaboliczne i stany chorobowe – nie jest możliwe „naprawdę mało jeść i tyć” czy przysłowiowo „tyć na widok czekolady”. Natomiast jak najbardziej możliwe jest, że tyjemy, bo spożywamy więcej kalorii niż potrzeba. Jeśli odwrócimy ten trend, zaczniemy chudnąć.

Warto poświęcić dzień lub dwa na zapisywanie wszystkich napojów i posiłków. Z pomocą przychodzą praktyczne aplikacje, które pomogą nam uzmysłowić sobie, ile kalorii jemy w ciągu doby. Wiemy, że liczenie kalorii to nic przyjemnego, dlatego nie zachęcamy, aby praktykować je każdego dnia. Wystarczy zrobić raz na jakiś czas taki kaloryczny rachunek sumienia. Jak zmienić proporcje i zamiast zbyt wielu kalorii przyjmować ich mniej każdego dnia?

Siedem sposobów na ograniczenie kalorii

  1. Pij wodę – dużo wody! Chociaż nasze ciało w większości składa się z wody, rzadko dostarczamy organizmowi wodę w czystej postaci. Tymczasem jest ona naprawdę źródłem zdrowia, jak również sprzymierzeńcem w walce o smukłą sylwetkę. Wypełnia żołądek i przyspiesza metabolizm, oczyszcza organizm z toksyn, a jej optymalne spożycia zapobiega obrzękom z powodu… zatrzymania wody, którą organizm magazynuje, gdy boi się, że jej zabraknie.
  2. Zastąp wodą inne napoje, szczególnie soki i napoje gazowane (szczególnie te drugie należy w ogóle omijać szerokim łukiem). Sama woda tak dobrze nie smakuje? Dodaj cytrynę, miętę, może naturalny owocowy syrop. Nie kupuj słodkich napojów „na wszelki wypadek”, bo wypijesz je szybciej, niż myślisz.
  3. Pozbądź się z domu cukru – to nie żart. Zarówno cukier, jak i sól są nazywane przez lekarzy „białą śmiercią”. Zamiast cukru do herbatki, postaw na cytrynę – smak będzie ciekawy, nie będzie gorzki, a kaloryczność już niższa. Jeśli pijesz kawę, również postaw na czarną. Jeśli wybierasz tę z mlekiem, nie ma w ogóle powodu, by dodatkowo słodzić. Mleko zawiera już naturalne cukry.
  4. Mieszaj kolory – nie tylko w makijażu. Kolorowy, czyli pełen warzyw talerz to doskonałe remedium na nadmiar kalorii. Zamiast mięsnych kotletów, zacznij jeść te warzywne np. z cukinii.
  5. Znajdź lżejsze zamienniki ulubionych dodatków. Postaw na zioła, nie na ciężkie sosy. Są osoby, które zarzekają się, że ich kolacje to „tylko sałatki” lub inne z pozoru lekkie i zdrowe posiłki, a jednak tyją. Niemożliwe? Możliwe, jeśli zrobimy uczciwy przegląd sałatki czy innej przekąski. Często okazuje się, że ocieka tłuszczykiem, majonezem, kalorycznym sosem. Zamień te dodatki na zioła, z odrobiną oliwy z oliwek (z akcentem na odrobinę), a także z octem, który korzystnie wpływa na procesy trawienia. Zamiast grillowanego bekonu, przekonaj się do grillowanych warzyw. Jeśli nie możesz obyć się bez pieczywa, postaw na pełnoziarniste i raczej nie z dodatkiem rozpuszczonego sera. Majonez można zastąpić jogurtem naturalnym.
  6. Bądź gotowa lub gotowy na spotkanie z głodem! Jeśli masz w zwyczaju jeść ciasteczka do kawy, pączusia na przerwie w pracy, lubisz coś podgryzać nad klawiaturą, nie wmawiaj sobie, że nagle diametralnie zmienisz swoje zwyczaje i będziesz sięgać po pączki tylko w Tłusty Czwartek. To oczywiście chwalebne postanowienie, ale pewnie trudno się z niego wywiązać. Lepiej przygotować się na to, że w ciągu dnia może pojawić się chęć na przekąskę. Miej więc pod ręką orzechy, które są wprawdzie kaloryczne, ale zdrowe i sycące. Mogą to być też owoce, świeże lub suszone. Jeśli koniecznie chcesz zjeść pączka (bo w sumie czemu nie) to spróbuj zjeść mniejszego albo po prostu pół. Weź tę połówkę do pracy, bo jeśli weźmiesz całego, z pewnością nie oprzesz się też tej drugiej połowie.
  7. Last but not least: jedz w skupieniu. Gdy jesz, nie czytaj wiadomości w Internecie (wyjątek możesz zrobić dla tego artykułu, ale zaraz potem odłóż telefon). Kiedy jemy bezmyślnie, nie kontrolujemy ilości spożywanego jedzenia. Jeśli jemy skupieni na posiłku, szybciej pojawia się uczucie sytości.