Karolina Gilon schudła 12 kg. Prezenterka telewizyjna ma 1 prostą zasadę
Karolina Gilon to dziennikarka i prezenterka telewizyjna, a także modelka. Brała udział w programie Top Model, a w ostatnich latach pojawiała się na ekranie w roli prowadzącej różne programy rozrywkowe. Widzom nie umknęły zmiany, które zaszły w jej wyglądzie. Jak to możliwe, że schudła aż 12 kg?
Prowadząca “Love Island Polska. Wyspa miłości” kiedyś wyglądała zupełnie inaczej. Miała blond włosy i nieco więcej kilogramów. Choć nie należała do osób otyłych, postanowiła schudnąć, by lepiej poczuć się w swoim ciele. Internauci jednak w pewnym momencie zaczęli się zastanawiać, czy powodem zmian nie są problemy zdrowotne. Dziennikarka stanowczo zaprzeczyła.
Metamorfoza Karoliny Gilon. Jak schudła 10 kg?
Utrata wielu kilogramów zawsze robi wrażenie, niemniej nie oznacza to, że każdy gubi wiele kilogramów w krótkim czasie. Gdyby tak było, to byłby to sygnał do poszerzonej diagnostyki, bo przyczyną nagłej utraty wagi jest między innymi rozwój choroby nowotworowej.
Uspokajamy jednak, że zmiana wyglądu Karoliny Gilon nie ma nic wspólnego z chorobą, a jest jedynie konsekwencją jej decyzji. Otóż podczas jednego z wywiadów dla portalu "Jastrząb Post" przyznała, że zorientowała się, iż zajada stres i jest jej coraz więcej, a to skłoniło ją do tego, by zacząć się odchudzać. Jak zaznaczyła, nie chodziło jej o to, by po prostu być chudą, ale o to, by dobrze czuć się we własnym ciele.
Postawiła na zmianę diety i rozpoczęła treningi. Dzięki temu pozbyła się prawie 10 kg. Sekretem jej sukcesu jest znana od zawsze zasada. Otóż Gilon nie traktowała diety jako przejściowego stylu życia, ale jako zmianę nawyków. Uznała, że choć kiedyś rezygnowała z węglowodanów, to obecnie już tego nie zrobi, bo ten składnik także jest potrzebny. Odżywia się smacznie i zdrowo, jedząc mniej niż dotąd.
Kolejne kilogramy w dół. Karolina Gilon jest coraz chudsza?
Prowadząca “Love Island Polska” zmieniała się na oczach widzów. A to sprawiło, że zaczęły pojawiać się pytania o jej stan zdrowia. Wiemy jednak, że nic jej nie dolega, a ona sama odniosła się do komentarzy tymi słowami:
- Teraz schudłam 12 kilogramów, kiedyś schudłam 15 - więc nic nowego. Wszystkim nie dogodzisz. Najważniejsze jest to, jak ja sama czuję się w swoim ciele. A teraz czuję się najlepiej na świecie - wyjaśniła w rozmowie z portalem Pomponik.
Karolina Gilon na Instagramie podzieliła się wskazówkami dotyczącymi diety. Oglądając film zdecydowanie widać, że dziennikarka się nie głodzi. Na śniadanie najczęściej wybiera szakszukę z papryką, dwoma jajkami i tofu lub jajka sadzone z jedną kromką chleba. Jako przekąskę wybiera wafle ryżowe z masłem orzechowym i bananem. Kiedy ma ochotę, sięga również po shake o smaku ananasowym i czekoladę bez cukru.
Obiad to pieczony łosoś, mizeria i ziemniaczki. A na kolacje zjada sałatkę, jako przykład podała zestaw składający się z mozzarelli, świeżych pomidorów, pesto i pomidorów z puszki. Podkreśliła, że nie liczy kalorii, za to bardzo dużo trenuje i to właśnie wysiłek fizyczny jest kluczem do jej sukcesu poza zmianą nawyków żywieniowych.