Nie do wiary, że działają! Oto 5 dziwnych trików odchudzających
Niby cudów nie ma, a jednak są sprytne sposoby oszukania wzroku, mózgu i wreszcie żołądka, by zjeść mniej. Trwała utrata kilogramów wymaga rozsądnego planu, konsekwencji, odpowiedniej diety i aktywności fizycznej. Żadne triki nie mają sensu? Są takie, które przynajmniej na chwilę działają, wzmacniając motywację. Poznaj 5 z nich.
Rodzaj "prawdziwej" diety odchudzającej i aktywności fizycznej, a także ich dawkowanie, powinny być dobrane do wieku oraz stanu zdrowia, a nawet uwzględniać cechy metabolizmu. Triki to głównie propozycja dla osób, których waga nie jest idealna i chcą coś zrzucić, ale odradzamy je osobom otyłym. Otyłość to choroba, która zagraża życiu i walka z nią powinna odbywać się pod nadzorem lekarza.
1. Odchudzanie: niebieskie talerze
Według badań opublikowanych w magazynie "Nutrition Journal" kolor niebieski skutecznie tłumi apetyt. Przyczyną jest nie tyle sama barwa talerza, co kontrast jego barwy w stosunku do koloru samego jedzenia.
Jedzenie rzadko jest niebieskie i podobno na takim talerzu wydaje się mózgowi, że jest go więcej niż na innych.
Ważna uwaga! Ten trik, podobnie jak wiele innych, to teoria prof. Briana Wansinka, naukowca zajmującego się badaniem i popularyzowaniem zagadnień związanych z psychologią żywienia i zachowaniami konsumenckimi.
Amerykanin sam przyznał kilka lat temu, że jego wnioski niekoniecznie opierały się na wiarygodnych badaniach. Gdy inni badacze zaczęli sprawdzać jego teorie, okazało się, że działają, ale raczej w niewielkim zakresie. Czyli: cudu nie będzie, efekt może być zauważalny po wielu miesiącach itd.
2. Odchudzanie: talerz mały i odpowiednio podzielony
Zapewne zjesz zdecydowanie mniej, jeśli wybierzesz talerze dobrane do dziecięcych porcji.
Teoria małych talerzy wzbudziła wątpliwości badaczy podobnie jak ta o kolorach. Faktycznie, nie pomoże dziecięca zastawa, jeśli pójdziesz po dokładkę lub "sprytnie" upchniesz na mniejszym talerzu górę jedzenia.
Okazuje się jednak, że wielu osobom wcale nie chce się iść po repetę i rzeczywiście jedzą mniej.
Dzieci nie liczą kalorii, więc zamieniając talerz na mniejszy, jesteś zwolniony z tego obowiązku. Uwaga, możesz jeść tylko to, co odpowiedzialny rodzic podałby dziecku. Fast foody się nie załapią.
Menu przedszkolaka dostarcza średnio od 1300 do 1600 kcal dziennie. Już spożywasz mniej? To nie jest metoda dla ciebie.
Niezależnie od tego, jaki talerz wybierzesz, pamiętaj o drugiej części tej zasady i podziale podanych produktów:
- 1/2 talerza - warzywa (może być więcej, dużo więcej)
- 1/4 węglowodany złożone (kasze, ziemniaki, ryż czy makaron)
- na pozostałej ćwiartce porcja mięsa mniej więcej w rozmiarze twojej ściśniętej pieści.
3. Odchudzanie: reguła 90 do 10
Nie ma sensu korzystać z trików, skoro efekt jest znikomy? To zależy, jak dużego wysiłku od ciebie wymaga ich wprowadzenie. Jeśli zastosujesz je zespołowo, korzyści się przecież skumulują, a ty co masz do stracenia? Tylko nadmiar tkanki tłuszczowej.
Znasz regułę: 90 proc. dla ciała, 10 proc. dla duszy? Ustalając zasady niezbędne przy twoim odchudzaniu, od razu zaplanuj sobie, kiedy i w jaki sposób zaszalejesz, pofolgujesz sobie, odpuścisz. Każdy ma prawo do chwili słabości. Twoja niech będzie kontrolowana.
Mały deser w ciągu dnia czy obfitsze ulubione danie obiadowe w weekend? Nie myśl o zjedzeniu czegoś, co lubisz, jak o grzechu, nielegalnym odstępstwie. Frustracja jest niezdrowa, a ty po prostu smakuj życie. Wówczas łatwiej wytrwać w generalnych postanowieniach.
4. Odchudzanie: spalenie 100 kcal więcej dziennie
Co spala 100 kcal?
- 8 minut biegu,
- 20 minut seksu (chociaż nie na leniucha)
- 15 minut szybkiego spaceru lub rekreacyjnego pływania,
- 20 minut sprzątania,
- 40 minut robienia zakupów (nie przez internet)
Zobacz także: Ile kalorii spalamy podczas różnych czynności? Tabela spalania kalorii
Aby pozbyć się jednego kilograma tłuszczu, trzeba spalić 7000 kcal.
Jaki ma zatem sens ta walka ze 100 kcal? Trik tkwi w systematyczności. Po roku ważysz 5 kg mniej. Pasuje?
A może jednak dojdziesz do wniosku, że nie chcesz tak długo czekać i zwiększysz dawkę. Wszak motywacja to niezmiennie klucz do sukcesu.
5. Odchudzanie: zamknięte szafki
Naukowo dowiedziono, że kiedy jesteśmy głodni, po powrocie do domu wrzucamy do żołądka zwykle to, co pierwsze znajdzie się w zasięgu naszego wzroku.
Masz w domu produkty niezdrowe i tuczące? Zamykaj je zawsze w zabudowanej szafce. Generalnie unikaj otwartych półek w domu - czego oczy nie widzą, tego żołądkowi mniej żal.
Przeorganizuj swoją lodówkę tak, żeby w oczy rzucała się żywność odpowiednia dla osób, które chcą schudnąć: ryby, warzywa, chudy nabiał. Może się skusisz?