Płaski brzuch po czterdziestce? Trenerka zdradza, jak go osiągnąć
Wraz z wiekiem coraz trudniej jest zrzucać zbędne kilogramy. Jednak dla tych, którzy uważają, że nie da się mieć płaskiego brzucha po 40. roku życia, mamy dobre wieści. Trenerka zdradza zasady, które szybko pomogą zrzucić tłuszcz z brzucha.
Płaski brzuch to marzenie niejednej osoby. Wiele jednak myśli, że jest ono niemożliwe do spełnienia po czterdziestce. 57-letnia trenerka, Jill Brown, wie jednak, że nie jest to prawda.
Co zrobić, żeby szybko mieć płaski brzuch? Pamiętaj o tym
Choć podkreśla, że tracenie wagi i wyrzeźbienie mięśni brzucha w tym wieku jest zupełnie inne niż w wieku 20 lat, to wciąż jest ono całkowicie możliwe. Trzeba jednak skupić się nie na "wymyślnych brzuszkach", a na jednej zasadzie, która sprawi, że szybko zobaczymy efekty.
Ekspertka przyznaje, że w średnim wieku znacznie trudniej jest schudnąć, dlatego niezbędne jest uwzględnienie w diecie i celach wszelkich zmian, jakie zachodzą w tym wieku w ciele.
Jedną z najważniejszych rzeczy jest świadomość, że wraz z wiekiem będziemy tracić mięśnie. Sarkopenia zdarza się zarówno mężczyznom, jak i kobietom, i zaczyna się już nawet od około 30. roku życia.
Dodatkowo, wraz z utratą mięśni musimy sobie uświadomić, że nasz metabolizm zwalnia. Jeśli więc w wieku 40 lat spożywamy tyle samo kalorii, co w wieku 20 czy 30 lat lub mniej ćwiczymy, to będziemy niestety stopniowo przybierać na wadze.
Jak schudnąć z brzucha? Te porady przysłużą się osobom nie tylko po czterdziestce
Jak więc najlepiej zrzucić tłuszcz z brzucha? Ekspertka zdradziła w rozmowie z The Post, że w jej branży jest powiedzenie, że mięśnie buduje się na siłowni, a mięśnie brzucha buduje się w kuchni.
Ekspertka zdradziła, że utrata tłuszczy to 80 proc. diety i 20 proc. ćwiczeń. Choć według ekspertki nie ma na ten temat żadnych badań naukowych, ale jak twierdzi, zgadzają się z tym niemal wszyscy specjaliści w świecie fitnessu.
Podkreśliła, że jeśli chcemy uzyskać płaski brzuch po czterdziestce, to odżywianie powinno być priorytetem. Nie ważne jak wymyślne będziemy robić brzuszki czy deseczki, nie pomoże nam to spalić zauważalnej ilości tłuszczu z brzucha.
Powinniśmy się skupić na planie żywieniowym, który na pierwszym miejscu stawia wysokiej jakości białko i strategie pomagające osiągnąć deficyt kaloryczny. Dopiero wtedy zobaczymy, jak tłuszcz na brzuchu dosłownie "zaczyna się topić".
To jednak nie oznacza, że możemy przestać się ruszać. Wciąż konieczne będzie upewnienie się, że wykonujemy ćwiczenia budujące siłę. W końcu bez ćwiczeń nie uda nam się zbudować odpowiednich mięśni brzucha, nie ważne, jak dużo białka będziemy spożywać.
Kardio również będzie pomocne, ale ono koniecznie musi zostać połączone z deficytem kalorycznym.