Próbujesz stracić na wadze? Ta dziwaczna sztuczka pomoże spalić więcej tłuszczu
Osiągnięcie wymarzonej sylwetki to dla wielu z nas nie lada wyzwanie. Próbujemy wszystkiego: zmieniamy dietę, wyrzekamy się słodyczy, wdrażamy coraz nowsze aktywności do codziennej rutyny, a nowych, kolejnych "trików" wciąż przybywa. Tym razem przyszedł czas na nieco dziwną sztuczkę z bieżnią.
Nie jest tajemnicą, że trening na bieżni jest jednym z najskuteczniejszych sposobów na spalanie tkanki tłuszczowej. Jeden z badaczy fitnessu twierdzi, że istnieje inny - jeszcze lepszy sposób, aby przyspieszyć proces spalania tkanki tłuszczowej. To dość ryzykowne rozwiązanie, ale czego się nie robi dla wymarzonej figury?
Czytaj też: Nie tylko cardio radzi sobie ze spalaniem tłuszczu. Ten trening okazuje się równie skuteczny
Sztuczka z bieżnią
Jack McNamara, wykładowca fizjologii ćwiczeń klinicznych na University of East London zachęca do tego, aby - owszem - korzystać z treningu na bieżni, ale w nieco inny, niż dobrze znany nam, tradycyjny sposób. Jaki? Lepiej zapnij pasy...
Chodzi o to, żeby trening na bieżni robić tyłem, a konkretnie - obrócić się i iść do tyłu. Badacz twierdzi, że ta dziwaczna sztuczka – która, jak sam przyznaje, jest podstępna – przynosi „zwiększone korzyści zdrowotne”.
Trening tyłem na bieżni spali więcej kalorii?
Wykładowca powołał się na jedno z badań z 2005 r., które wykazało wysoką skuteczność tzw. treningu marszu wstecznego. Kobiety, które przez sześć tygodni wykonywały trening na bieżni tyłem, straciły na wadze o 2,4 proc. więcej niż kobiety, które ćwiczyły na bieżni normalnie.
Według pana McNamara, odwrócony trening na bieżni spala o 40 proc. więcej energii. Jest jednak jedno "ale". Chodzi o prędkość. O ile marsz czy bieg na bieżni praktykowany standardowo nie powinien zaburzać naszej równowagi, o tyle trening tyłem w tym samym tempie może być niebezpieczny. Ale do sedna. Jak to możliwe, że idąc z tą samą prędkością spalimy więcej kalorii, gdy się odwrócimy? Wszystko dlatego, że wymaga to większej koncentracji, a ponadto angażuje dodatkowe mięśnie.
Inne korzyści zdrowotne płynące z chodzenia tyłem
Według pana McNamara, jedna z innych głównych korzyści płynących z chodzenia tyłem wiąże się z poprawą stabilności i równowagi, powoduje, że stawiamy krótsze, częstsze kroki.
To, jak twierdzą eksperci prowadzi do „poprawy wytrzymałości mięśniowej mięśni podudzi przy jednoczesnym zmniejszeniu obciążenia naszych stawów”.
Aktywność wymusza również zmianę postawy i wykorzystuje mięśnie podtrzymujące odcinek lędźwiowy kręgosłupa – pięć kręgów w dolnej części pleców.
