Trenerka odchudzania zdradza swój sekret. Tak schudła 45 kilo i utrzymała wagę
Zrzucenie wagi to jedno, ale utrzymanie jej to całkowicie co innego. Często zdarza się, że po straceniu kilogramów, dotyka nas efekt jo-jo i waga wraca do tej, którą mieliśmy przed dietą. Trenerka postanowiła zdradzić, jak straciła 45 kilo i w jaki sposób udało się jej utrzymać wymarzoną wagę.
Tameika Gentles nazywa siebie holistyczną trenerką odchudzania. Kobieta przyznaje, że w wieku 20 lat ważyła ona 104 kilogramy, co w dużej mierze było spowodowane efektem jo-jo. Zdradziła, że nie mogła wchodzić na przejażdżki w parkach rozrywki oraz że miała problemy z dopasowaniem się do miejsc w samolocie.
Tancerce udało się w 2007 roku zrzucić 45 kilogramów oraz zmniejszyć obwód talii z 96 do 61 centymetrów.
Niedawno na swoim Instagramie postanowiła podzielić cię czterema "realistycznymi" wyrzeczeniami dietetycznymi, które pozwoliły jej utrzymać się na właściwych torach. Gentles przyznała, że w ciągu tygodnia je tylko jeden fajny posiłek, alkohol zostawia na specjalne okazje, unika bezmyślnego podjadania i ogranicza spożycie cukru.
Jeden "oszukany" posiłek tygodniowo
W swoim poście powiedziała, że uwielbia pizzę i nie ma zamiaru z niej rezygnować. Podkreśla, że rozpieszczanie się raz w tygodniu nie zrujnuje całego naszego wysiłku, więc nie powinniśmy czuć się winni raz na jakiś czas jedząc "oszukany posiłek".
Dietetycy są jednak podzieleni co do korzyści i konsekwencji takich "oszustw". Zwolennicy twierdzą, że może to pomóc osobie nie czuć się pozbawioną i może tymczasowo zwiększyć metabolizm. Przeciwnicy natomiast są zdania, że mogą one wywołać szkodliwy cykl objadania się i postu.
Mniej alkoholu
Trenerka powiedziała również, że ograniczyła ilość napoi alkoholowych i teraz pije je wyłącznie na specjalnych okazjach. A również wtedy ogranicza się wyłącznie do kilku drinków i pamięta o zawartości cukru
Eksperci podkreślają, że alkohol może utrudniać utratę wagi ze względu na zawartość kalorii (szczególnie w koktajlach) oraz zdolność do spowalniania trawienia przy jednoczesnym zwiększaniu apetytu.
Świadome zakupy
Kolejnym punktem są świadome zakupy. Zamiast wrzucać do koszyka chipsy, krakersy i ciasteczka, trenerka szukała produktów zawierających błonnik i białko.
Co więcej, ograniczyła również sosy i oleje, co pomogło jej przejść przez "uporczywe stagnacje". Według eskpertów ds. żywienia, zaleca się ograniczanie takich sosów jak majonez, który może być wysokokaloryczny i tłusty czy sos barbecue, który może zawierać dużo kalorii, cukru i sodu.
Ograniczenie cukru
Ostatnim punktem było ograniczenie dodawanego cukru. Gentles przyznała, że była wręcz uzależnione od cukru. Chciała jednak zachować równowagę. Ustanowiła więc granicę (mniej niż 25 gramów) i się jej trzymała.
Amerykańska Agencja Żywności i Leków zaleca ograniczenie spożycia dodanego cukru do 50 gramów dziennie.
Według Gentles to właśnie dzięki temu udało się jej zrzucić 45 kilogramów i utrzymać tę wagę przez ponad 17 lat.