Trzy czynniki, które blokują utratę tłuszczu z brzucha. Dowiedz się, jak je pokonać
Trudności z pozbyciem się tkanki tłuszczowej z brzucha mogą wynikać z różnych przyczyn, które często są trudne do rozpoznania. Problem może być związany z dietą, brakiem aktywności fizycznej, stresem czy nawet błędami w codziennej rutynie. Oto trzy główne powody, które mogą blokować twoje postępy w walce o szczupłą sylwetkę.
Trzy powody, które blokują utratę tłuszczu z brzucha
Brzuch to kompleks wielu osób, nie tylko w rozmiarze XL. Oponka, zwłaszcza na linii bioder jest charakterystyczna nawet dla kobiet o smukłej, filigranowej sylwetce. Nadmiar tkanki tłuszczowej w tym obszarze spędza sen z powiek osób, które zwracają uwagę na zdrowy sposób żywienia i regularnie ćwiczą na siłowni. Dlaczego brzuch wciąż nie jest idealnie płaski?
Profesor Franklin Joseph z Dr Frank’s Weight Loss Clinic wyjaśnił, że kilka czynników poza spożyciem kalorii może mieć wpływ na zdolność organizmu do pozbywania się tłuszczu, szczególnie w okolicy brzucha.
Tłuszcz brzuszny, znany również jako tłuszcz trzewny lub zły tłuszcz, jest niezwykle trudny do usunięcia, ponieważ wpływa na niego więcej niż tylko kalorie, które spożywasz, w porównaniu do kalorii, które spalasz. Hormony, stres i czynniki związane ze stylem życia również odgrywają znaczącą rolę
- wyjaśnił.
Lekarz wymienił trzy główne powody, dla których tkanka tłuszczowa nie znika, nawet jeżeli utrzymujemy deficyt kaloryczny.
Stres i poziom kortyzolu
Stres jest główną przyczyną uporczywego tłuszczu na brzuchu
- powiedział ekspert.
W badaniach przeprowadzonych przez American Psychological Association (APA) wykazano, że przewlekły stres prowadzi do zwiększonego wydzielania kortyzolu. Hormon ten wpływa na metabolizm, zmieniając sposób, w jaki organizm przechowuje tłuszcz i sprzyja jego odkładaniu w okolicach jamy brzusznej.
Podobne wnioski przedstawiła analiza Obesity Reviews, zgodnie z którą chronicznie podwyższony poziom kortyzolu jest związany z gromadzeniem się tłuszczu trzewnego. W przeciwieństwie do tłuszczu podskórnego jest on metabolizowany przez wątrobę i może wpływać na produkcję insuliny oraz poziom cukru we krwi.
Inne badanie opublikowane w Psychoneuroendocrinology wskazuje, że osoby z przewlekłym stresem mają tendencję do wybierania bardziej kalorycznych, słodkich lub tłustych pokarmów, co dodatkowo zwiększa ryzyko odkładania tłuszczu w okolicach brzucha.
Zarządzanie stresem jest równie ważne, jak dieta i ćwiczenia. Techniki takie jak uważność, joga, a nawet po prostu wystarczająca ilość snu mogą pomóc obniżyć poziom kortyzolu i poprawić wysiłki związane z utratą tłuszczu
- dodał lekarz.
Słaba jakość snu
Według prof. Josepha, niewystarczający lub złej jakości sen może sabotować twoje cele związane z utratą wagi.
Sen to czas, w którym twoje ciało naprawia i reguluje kluczowe hormony, takie jak leptyna i grelina, które kontrolują głód i magazynowanie tłuszczu
- powiedział.
Według badań opublikowanych w The American Journal of Clinical Nutrition przewlekły brak snu powoduje wzrost apetytu, szczególnie na wysokokaloryczne i tłuste produkty. Zmienia również działanie hormonów, takich jak leptyna i grelina, które kontrolują uczucie głodu i sytości.
Badanie opublikowane w Obesity wykazało, że osoby, które śpią mniej niż 6 godzin dziennie, spalały mniej tłuszczu w trakcie aktywności fizycznej w porównaniu z tymi, które się wysypiały.
Słaba jakość snu może również prowadzić do zaburzeń metabolicznych, takich jak insulinooporność, co sprzyja odkładaniu tłuszczu, zwłaszcza w okolicach brzucha. Brak snu zaburza równowagę hormonalną, co w dłuższej perspektywie może prowadzić do rozwoju otyłości.
Aby poprawić jakość snu i wspierać procesy odchudzania, warto unikać kofeiny przed snem, a także stosować techniki relaksacyjne, które pomagają obniżyć poziom stresu i poprawić regenerację organizmu.
Wiele osób nie docenia wpływu snu na utratę wagi. Staraj się spać od siedmiu do dziewięciu godzin jakościowego snu na dobę
- podkreślił lekarz.
Brak równowagi hormonalnej
Prace naukowe potwierdzają, że zaburzenia hormonalne, takie jak PCOS czy niedoczynność tarczycy, mogą znacząco utrudniać proces odchudzania.
Badania opublikowane w Journal of Clinical Endocrinology & Metabolism wykazały, że kobiety z PCOS mają zwiększone ryzyko insulinooporności, co w konsekwencji prowadzi do trudności w utracie tłuszczu, zwłaszcza w okolicach brzucha. Ponadto analiza przedstawiona w Thyroid wskazuje, że niedoczynność tarczycy jest związana z wolniejszym metabolizmem.
Badania przeprowadzone przez National Institutes of Health (NIH) podkreślają, że problemy hormonalne mogą zmieniać sposób, w jaki organizm reaguje na dietę i ćwiczenia.
Jeśli podejrzewasz zaburzenia hormonalne, skonsultuj się z pracownikiem służby zdrowia w celu wykonania badań. Leczenie tych schorzeń może mieć ogromny wpływ na wyniki
- wyjaśnił.
Podkreślił również, jak ważna jest cierpliwość w procesie odchudzania.
Deficyt kalorii to tylko jeden element układanki. Musisz wziąć pod uwagę swój poziom stresu, nawyki związane ze snem i ogólny stan zdrowia. Tłuszcz na brzuchu jest uparty, ale przy odpowiednich strategiach możliwe jest poczynienie postępów. Nie spodziewaj się natychmiastowych rezultatów. Skup się na budowaniu trwałych nawyków, a zobaczysz zmiany z czasem
- przekonywał.
