Ziołowe preparaty nie takie bezpieczne, jak by się wydawało
Ziołowe suplementy są coraz bardziej popularne. Od pewnego czasu obserwuje się wyraźny zwrot w stronę medycyny naturalnej. Popularne na TikToku influencerki oraz influencerzy coraz częściej polecają ziołowe suplementy jako skuteczne i bezpieczne dla zdrowia. Tymczasem, jeśli chodzi o obie kwestie, można mieć poważne wątpliwości.
Co najmniej 5 proc. osób zażywa suplementy, które mogą szkodzić wątrobie – zwracają uwagę badacze z Uniwersytetu Michigan. Na liście suplementów, które wzięto pod lupę, znajdują się m.in. ekstrakty z zielonej herbaty, ashwagandha oraz kurkuma/kurkumina.
Suplementy poza kontrolą, a skutki uboczne poważne
Głównym problemem związanym z suplementami jest fakt, że w przeciwieństwie do leków, nie są one ściśle kontrolowane i nie wymagają rygorystycznych badań przed wejściem na rynek. Poza tym, nie są zbadane ani odnotowane, np. w ulotce preparatu, wszystkie możliwe interakcje tych produktów, m.in. z lekami, które ktoś może zażywać. Nie prowadzi się też ewidencji doświadczanych przez użytkowników skutków ubocznych.
Badania naukowców z Uniwersytetu Michigan wskazują, że szacunkowo aż 15,6 miliona dorosłych w USA — czyli 5 proc. obywateli — przyjęło w ciągu ostatnich 30 dni co najmniej jeden suplement ziołowy, który może być szkodliwy dla ich wątroby, czyli hepatotoksyczny. Wyniki badań opublikowano na łamach JAMA Network Open.
W ramach tego badania naukowcy przeanalizowali dane pochodzące od ponad 9 500 dorosłych w USA o średnim wieku 47,5 roku, którzy brali udział w Narodowej Ankiecie Zdrowia i Żywienia (NHANES) w latach 2017-2020. Dane medyczne dotyczące tych uczestników obejmowały stosowanie leków na receptę i suplementów ziołowych. Naukowcy skupili się na stosowaniu przez uczestników badania sześciu suplementów ziołowych uznawanych w poprzednich badaniach za potencjalnie hepatotoksyczne:
- ashwagandha
- pluskwica groniasta
- Garcinia cambogia
- ekstrakt z zielonej herbaty
- red yeast rice - wyciąg z czerwonego ryżu
- kurkuma lub kurkumina
Suplementy diety mogą szkodzić wątrobie
- Potencjalnie hepatotoksyczne produkty roślinne to produkty zawierające składniki roślinne, które zostały wskazane jako potencjalne przyczyny uszkodzenia wątroby - wyjaśniła główna autorka badania, Alisa Likhitsup, adiunktka w Katedrze Medycyny Wewnętrznej na Wydziale Gastroenterologii i Hepatologii na Uniwersytecie Michigan.
Naukowczyni wyjaśnia, że nie ustalono jednoznacznie, jakie są przyczyny hepatotoksyczności wymienionych suplementów, ale prawdopodobnie ma to związek z metabolizowaniem omawianych produktów w wątrobie.
- Jako praktykujący hepatolog, widziałam pacjentów, którzy doznali uszkodzenia wątroby z powodu przyjmowania suplementów diety – podkreśliła badaczka, dodając, że niektóre przypadki uszkodzeń wątroby były na tyle poważne, że pacjenci wymagali przeszczepu wątroby.
ZOBACZ GALERIĘ 6 suplementów polecanych seniorom
Czas zwiększyć świadomość pacjentów, że suplementy mogą szkodzić
Według badaczy, stosowanie potencjalnie hepatotoksycznych roślin jest porównywalne z szacunkową liczbą osób przyjmujących potencjalnie hepatotoksyczne leki, takie jak niesteroidowe leki przeciwzapalne (NLPZ) i lek stosowany w celu obniżenia poziomu złego cholesterolu, znany jako simwastatyna.
- Mamy nadzieję, że nasze wyniki zwiększą świadomość wśród pacjentów i lekarzy na temat tych potencjalnie toksycznych dla wątroby składników, które są regularnie spożywane przez Amerykanów, oraz że produkty suplementów diety dostępne na rynku nie są ściśle regulowane – powiedziała Alisa Likhitsup.
- Wciąż nie mamy danych na temat ryzyka uszkodzenia wątroby związanego z przyjmowaniem jednego z tych produktów, więc dla lekarzy będzie trudno dostarczyć informacji, których nie znamy. A ponieważ dostępne produkty suplementów diety nie są ściśle regulowane, każdy produkt zawiera wiele składników, z których ponad 50 proc. jest niewłaściwie oznaczone. Dlatego trudno jest prowadzić badania na ten temat – dodała Alisa Likhitsup.
Chociaż uczeni w omawianym badaniu odnosili się do amerykańskich danych, polscy pacjenci równie chętnie sięgają po suplementy, a polskie regulacje prawne również nie wymagają ścisłych badań produktów będących suplementami.
CZYTAJ WIĘCEJ NA TEN TEMAT:
- "To jeszcze nie temat dla psychiatry, ale mamy problem narodowy". Ta moda rujnuje zdrowie i kieszenie
- Polacy kupują coraz więcej suplementów. Po jakie sięgamy najczęściej?
- Suplementy diety nie są nam potrzebne, a zażywa je ok. 72 proc. Polaków
Niektóre badania sugerują, że wskaźniki błędnego oznaczenia suplementów diety mogą być jeszcze wyższe. Brak nadzoru regulacyjnego nad produkcją suplementów i brak odpowiednich testów tych produktów sprawia, że konsumenci muszą być świadomi, że mogą one szkodzić ich zdrowiu bardziej niż przynosić korzyści.
Specjaliści zalecają omawianie sięgania po jakiekolwiek suplementy z lekarzami. Priorytetowo należy zadbać o dostarczanie organizmowi substancji odżywczych z pożywieniem, a nie z dodatkowo zażywanymi suplementami.