Cukier i cholesterol w dół. Ta zupa nie cieszy się popularnością, a jest fit i zdrowa
Lekkostrawna, łagodna w smaku, pełna dobrego białka, soli mineralnych i witamin. Ma mało kalorii, daje uczucie sytości, więc sprawdza się nawet na diecie odchudzającej. Skąd zatem ta zła opinia? Są przynajmniej dwa powody.
Chociaż zasadniczo zupy to doskonały wynalazek, tradycyjne polskie dania przez lata były źródłem tłuszczu i dietetycznych kłopotów. Zagęszczane mąką, "wzbogacane" tłustym mięsem, zabielane gęstą śmietaną - utrwaliły się w świadomości jako coś, co ciężko strawić. Może dlatego dziś tak trudno przyjąć do wiadomości, że zupą można się nawet odchudzać. Zupa pieczarkowa dodatkowo miewa kiepskie notowania, bo o grzybach mówi się, że są ciężkostrawne i bezwartościowe. Tymczasem to nieprawda.
Dlaczego warto jeść zupy?
Gotowanie należy do najlepszych metod obróbki termicznej. Gorąca woda neutralizuje wiele szkodliwych substancji, umożliwia ścinanie białek i pęcznienie skrobi. W efekcie łatwiej przyswajasz składniki odżywcze.
Wprawdzie gotowanie podnosi indeks glikemiczny niektórych produktów, ale to nie oznacza zaraz problemów. Uwolniona szybko glukoza dla zdrowego człowieka to cenne paliwo. Musisz uważać? Akurat w przypadku zupy pieczarkowej zagrożenia nie ma, jeśli nie przeładujesz jej rozgotowaną marchewką.
Do zup niskowęglowodanowych, niejednokrotnie zrównoważonych białkiem, poza pieczarkową, należą jeszcze: zupa kalafiorowa, zupa z dyni, zupa brokułowa, zupa z soczewicy, zupa grochowa, zupa krem z cukinii, zupa gulaszowa i krupnik.
Bazą zupy może być sam wywar warzywny, drób, wołowina. Ta ostatnia, głównie dzięki zawartości kwasów CLA, karnityny i tauryny, sprzyja odchudzaniu (więcej na ten temat). Drób (najlepiej bez skóry) to znakomite źródło białka i witamin z grupy B.
Dlaczego warto jeść pieczarki?
To, że lekarze i dietetycy nie polecają dzieciom grzybów, nawet tych ze sklepu, nie oznacza zaraz, że te są bez wartości. Dla dorosłych brzuchów nie stanowią problemu, jeśli jesteś zdrowy, spożywasz je z umiarem i niezbyt często.
Pieczarki kupuj w sklepie. Łatwo je pomylić z różnymi niejadalnymi i trującymi gatunkami grzyba. Zbierane byle gdzie mogą być szkodliwe, bo kumulują niekorzystne substancje z gleby.
Doceniaj ich walory i ciesz się zdrowiem. Pieczarki charakteryzuje delikatny, mięsisty smak, który w pełni wybrzmiewa podczas gotowania. Zupa pieczarkowa smakuje inaczej niż tradycyjna zupa grzybowa, ale dla wielu to właśnie jej smak wart jest grzechu.
Pieczarki to grzyby niskokaloryczne, a jednocześnie bogate w białko i błonnik. Uważa się, że to właśnie błonnikowi zawdzięczają zdolność obniżania poziomu cholesterolu we krwi, a białku - regulację poziomu glukozy.
Te grzyby są dobrym źródłem wielu witamin i minerałów, takich jak witaminy z grupy B, witamina D, selen, miedź i potas, więc generalnie wpływają korzystnie na twój organizm.
Dlaczego warto jeść zupę pieczarkową?
W talerzu domowej zupy pieczarkowej jest zazwyczaj ok. 65 kcal. To nie powinno dziwić - przecież zupa grzybowa to klasyczne danie postne. Czemu tak trudno w to uwierzyć? Pieczarkowa rozgrzewa i syci na dłużej, więc podejrzewasz, ze licznik kalorii poszybował w górę. Tymczasem to skutek dostarczenia organizmowi sycącego białka. Zupa pieczarkowa może dostarczać od 5 do 10 gramów białka na porcję.
Witaminy i minerały typowe dla pieczarek są także w tej zupie, ale ma jeszcze więcej skarbów niż same grzyby. Dlatego dostarcza energii, wspiera zdrowie mięśni, kości, układu krążenia i odpornościowego.