Kochasz bób, ale boisz się wzdęć i gazów? Proste triki pozwolą uniknąć dolegliwości
Generalnie świeże rośliny strączkowe nie wzdymają - to cecha wysuszonych nasion. Bób zawiera jednak mnóstwo nietrawionych przez nas specyficznych cukrów, stąd często po uczcie z tym warzywem masz brzuch jak balon i krępujące gazy. Są jednak proste sposoby, by ryzyko towarzyskiej katastrofy zminimalizować.

Odpowiednia obróbka, ziołowe triki i kilka prostych zasad - są sposoby, żeby po bobie nie doświadczyć gastrycznej katastrofy.
Bób jest bez wątpienia królem późnej wiosny i lata. Nie rezygnuj z pysznego i zdrowego warzywa z obawy o jelitowe sensacje, bo można nad tym zapanować, jeśli tylko nie masz zdrowotnych przeciwwskazań do jego jedzenia.
Dlaczego bób powoduje wzdęcia?
Bób zawiera sporo oligosacharydów – specyficznych węglowodanów (cukrów), które nie są trawione przez nasze enzymy trawienne. Wędrują one do jelit, gdzie stają się pożywką dla bakterii. W procesie fermentacji bakterie produkują gazy, które prowadzą do wzdęć, uczucia pełności i dyskomfortu.
To jednak nie powód do paniki! Istnieje wiele sposobów, by ograniczyć ilość oligosacharydów w bobie, nim trafi do naszego brzucha, czyniąc go bardziej strawnym.
Kluczem do sukcesu jest odpowiednia obróbka bobu. To, jak go ugotujemy, ma ogromny wpływ na to, czy po posiłku będziemy czuć się komfortowo, czy też będziemy musieli zmagać się z nieprzyjemnymi dolegliwościami.
Ważne jest także to, co do niego dodamy.
Polecany artykuł:
Bez wzdęć po bobie - sposób gotowania ma znaczenie (5 zasad)
Umiar we wszystkim mile widziany. Jeśli naraz zjadasz nie więcej niż szklankę bobu, raczej oligosacharydy ci nie zaszkodzą. ważne jest też, jak je przygotujesz do zjedzenia. Ot triki, które działają:
1. Zacznij od namoczenia ziaren. Zalej je gorącą wodą i odstaw na godzinę, a nawet dwie. Ten prosty zabieg pomoże pozbyć się części oligosacharydów, które są odpowiedzialne za wzdęcia.
2. Gotuj bób bez przykrycia przez pierwsze 15 minut. Oligosacharydy są lotne i "ulotnią się" wraz z parą.
3. Dodaj odrobinę cukru do wody podczas gotowania bobu. To pomoże zneutralizować niektóre związki, które mogą powodować wzdęcia.
4. Nie gotuj bobu zbyt długo. Rozgotowane nasiona są trudniejsze do strawienia i mogą powodować większe wzdęcia. Gotowe nasiona można rozpoznać po tym, że skórka jest pomarszczona. Młody bób wystarczy gotować ok. 6 minut, starszy może wymagać 10-15 minut.
5. Sól dodaj do bobu dopiero pod koniec gotowania. Dodanie soli na początku może sprawić, że ziarna staną się twarde i trudne do strawienia.
Sprawdź - warzywa, które mają mało kalorii
Dodaj te zioła do bobu - sposób na wzdęcia
Zioła to naturalni sprzymierzeńcy w walce ze wzdęciami i gazami. Dodanie odpowiednich ziół do gotującego się bobu może znacząco zmniejszyć ryzyko wystąpienia nieprzyjemnych dolegliwości. Wybierz jedno z poniższych:
- koper: gałązka świeżego kopru dodana do gotującego się bobu to sprawdzony sposób na uniknięcie wzdęć. Koper zawiera olejki eteryczne, które działają rozkurczowo i wspomagają trawienie,
- kminek także się sprawdza, bo pobudza wydzielanie soków trawiennych i ułatwia trawienie tłustych potraw,
- cząber: stosowanie tego zioła jest mniej popularne, a jednak dodanie paru gałązek cząbru zadziała przeciwzapalnie i przeciwskurczowo, łagodząc dolegliwości żołądkowe,
- liście laurowe poprawiają trawienie i działają przeciwzapalnie, więc również ograniczą ryzyko nadmiaru gazów.

Bez wzdęć po bobie - to również może pomóc
Wiele osób zastanawia się, czy obierać bób ze skórki, czy też jeść go w całości. Odpowiedź wcale nie jest prosta. Z jednej strony, w skórce znajduje się wiele cennych składników odżywczych. Z drugiej: skórka może być trudniejsza do strawienia i powodować wzdęcia.
Jeśli masz wrażliwy układ pokarmowy, lepiej obierz bób ze skórki. Jeśli nie masz problemów z trawieniem, możesz jeść go w całości, pamiętając o dokładnym przeżuwaniu.
Co jeszcze możesz zrobić, by po bobie czuć się komfortowo? Podczas zakupów zwróć uwagę na jakość bobu. Wybieraj nasiona twarde, gładkie i o intensywnym zielonym kolorze. Unikaj nasion z ciemnymi plamami i o nieprzyjemnym zapachu.
Kupuj bób na wagę, aby móc dokładnie przyjrzeć się nasionom. Jeśli kupujesz bób w woreczku, przesyp go do papierowej torebki lub szklanego pojemnika po powrocie do domu.
Dlaczego warto jeść bób?
Pamiętaj, że bób wprowadzamy do diety nie tylko dla walorów smakowych.
To bogate źródło błonnika, białka, kwasu foliowego, manganu, miedzi i innych cennych składników odżywczych. Uważa się, że jedzenie bobu może wiązać się z imponującymi efektami zdrowotnymi, m.in. poprawą funkcji motorycznych i odporności. Regularne spożywanie bobu może wzmocnić odporność, wspomóc utratę wagi oraz obniżyć poziom cholesterolu i ciśnienie krwi.
Bób zawiera też związki, które zwiększają działanie glutationu – silnego przeciwutleniacza opóźniającego starzenie komórek, a dzięki wysokiej zawartości manganu i miedzi wspiera układ kostny.
Kto powinien unikać bobu?
Niestety, nie każdy może bez obaw zajadać się bobem. Bób może nasilać objawy choroby wrzodowej i refluksu. Jest niewskazany dla osób na diecie low FODMAP oraz z cukrzycą ciążową.
Osoby z fawizmem (chorobą bobową) muszą całkowicie wyeliminować bób ze swojej diety. Spożycie bobu może powodować duszność, podnosić tętno i dawać inne objawy u osób z zaburzeniem genetycznym G6PD.
Jeśli masz wątpliwości, czy możesz jeść bób, lepiej skonsultuj się z lekarzem lub dietetykiem.