Nieregularne jedzenie w młodości odbije ci się po 40. "Szkoda życia na szarpanie się"
Nadmiar obowiązków i pęd życia często odbija się na naszych nawykach żywieniowych. Już od wieku nastoletniego często pomijamy śniadania, by nie spóźnić się do szkoły czy pracy, a posiłki spożywamy nieregularnie. Okazuje się, że takie postępowanie w młodości może przypomnieć o swoich skutkach po 40. roku życia.
O tym, że regularne spożywanie posiłków jest korzystne dla naszego zdrowia, wiadomo nie od dziś. Choć istnieje wiele teorii na temat ilości i wielkości posiłków spożywanych w ciągu dnia, jedno jest pewne - najważniejsza jest regularność i konsekwencja. O skutkach nieregularnego jedzenia napisała na Instagramie popularyzatorka wiedzy z zakresu żywienia i mikrobioty, kierowniczka Katedry Żywienia Człowieka PUM Szczecin - prof. Ewa Stachowska.
Regularność kluczem do zdrowia
"Można się zastanowić ile tych posiłków w ciągu dnia być powinno: 3 główne i jeden dodatkowy czy 3 główne i dwa dodatkowe - ale jedno jest pewne - regularność i konsekwencja w pilnowaniu pór posiłków w ciągu dnia przynoszą fantastyczne efekty - na bieżąco i co może najistotniejsze - po latach" - podkreśla prof. Stachowska.
Te negatywne konsekwencje po latach nieregularnego jedzenia obejmują wszelkie problemy z trawieniem i hormonami. Powołując się na wyniki badań, można stwierdzić, że w zachowaniu zdrowia kluczowym elementem jest jedzenie śniadań oraz spożywanie posiłków o stałych porach.
Naukowcy postanowili przebadać tę zależność w trwającej 27 lat analizie. Wyniki wykazały, że osoby, które od 16. roku życia jadły nieregularnie, w wieku 40 lat nabawiły się zespołu metabolicznego.
Inne badanie dowiodło, do zwiększenia ryzyka rozwoju zespołu metabolicznego przyczynia się pomijanie śniadań. Wiąże się to również z przybieraniem na masie oraz ryzykiem rozwoju insulinooporności.
Z problemem nieregularnych posiłków i niejedzenia śniadań zmagają się zwłaszcza millenialsi. "Pomijanie śniadań jest wręcz plagą pokolenia millenialsów urodzonych między 1980 a 1995" - podkreśla dietetyczka.
Wyniki badań są jednak niepodważalne, dlatego warto zmienić swoje nawyki żywieniowe oraz uczyć dzieci od najmłodszych lat na temat regularnego spożywania posiłków. "Czas na zmiany, szkoda życia na „szarpanie się” z insulinoopornością" - motywuje.
Polecany artykuł: