Anna Popek miała kontuzję. Zdradziła, jak planuje wrócić do formy
Anna Popek ostatnio zaczęła pojawiać się jako prowadząca w TV Republika. Niedawno wyznała, że musiała nieco odpocząć od ciężkich aktywności z powodu kontuzji. Co warto wiedzieć o zdrowiu znanej prezenterki.
Anna Popek jest bez wątpienia jedną z najbardziej cenionych prezenterek w polskich mediach. Jej doświadczenie jest ogromne, ponieważ przepracowała przeszło 25 lat w tej branży.
Od początku kariery związana była z TVP, jednak została zwolniona. Teraz znalazła pracę w TV Republika, jako prowadząca program śniadaniowy. Prezenterka chętnie również dzieli się swoim życiem w mediach społecznościowych.
Anna Popek o swoim stanie zdrowia. Doszło do kontuzji
Niedawno postanowiła opowiedzieć również nieco o swoim stanie zdrowia. Jak się okazuje, doświadczyła ona problemów, które wpływały na jej codzienne życie. Przyznała, że odczuwała ciągłe zmęczenie i brak energii. Jednak dzięki kilku zmianą, zaczęła odczuwać poprawę.
Reporterka Jastrząb Post zapytała Annę Popek o jej stan zdrowia. Prezentera wyznała, że miała niewielką kontuzję, która sprawiła, że musiała na jakiś czas zaprzestać ćwiczeń.
Okazuje się, że zdjęcia, które niedawno publikowała, były archiwalne. Teraz jednak ma w planach ćwiczyć z dziewczyną, która będzie do niej przychodziła. Ma nadzieję, że minie i kontuzja, i przerwa.
Anna Popek przyznała również, że chętnie łapie się nowych aktywności. Niestety to, może się czasem zakończyć kontuzją, a nawet naderwaniem pewnych części ciała. Podkreśliła jednak, że ma nadzieję na powrót do ćwiczeń, a co za tym idzie, do formy.
Anna Popek o swojej diecie. Kurczowo trzyma się jednej zasady
W swojej rozmowie z Jastrząb Post, Anna Popek opowiedziała również nieco o swojej diecie. Czy prezenterka wciąż stosuje restrykcje.
W rozmowie wyznała, że po ostatnim czasie kiedy była wobec siebie bardzo surowa, jej dieta była bardzo restrykcyjna. Prezenterka nie jadła nawet grama cukru i miała wyliczone węglowodany.
Jednak jak twierdzi, listopad wpłynął na nią dość rozluźniająco. Zjadła trochę więcej słodyczy, chleba i węglowodanów. Wciąż jednak nie odpuściła swojej zasady, by nie jeść po 18.
Przyznała, że normalnie, kiedy nic się nie dzieje, nie jada wieczorami i chodzi spać z pustym żołądkiem. Stwierdziła, że to chyba jedyny sposób, który trzyma ją w formie.