ECDC potwierdza 643 ogniska zakażeń salmonellą w 17 krajach Europy. Źródłem mogły być pomidory koktajlowe z Sycylii. Eksperci ostrzegają, że mycie warzyw nie wystarcza, a bakteria Salmonella Strathcona może przetrwać latami. Sprawdź, jak rozpoznać objawy i jak się chronić przed zakażeniem.
643 ogniska salmonelli w Europie. Pomidory pod obserwacją ekspertów
Zespół naukowców z Europejskiego Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób (ECDC) poinformował, że między 2011 a 2024 rokiem w Europie potwierdzono 643 ogniska salmonelli powiązane z pomidorami koktajlowymi. Najwięcej przypadków odnotowano w latach 2023–2024, ale eksperci przyznają, że rzeczywista liczba zakażeń może być znacznie wyższa. Źródłem skażenia mają być pomidory pochodzące z Sycylii, które trafiały na rynki w kilkunastu krajach. Analizy DNA bakterii wskazują na wspólny szczep — Salmonella Strathcona, wyjątkowo odporny i trudny do usunięcia. Według badaczy to właśnie delikatna skórka pomidorów sprzyja przyleganiu bakterii. Warzywa spożywane są głównie na surowo, co ułatwia przenoszenie drobnoustrojów. Sprawa wywołała alarm sanitarny w całej Unii Europejskiej, a instytucje zdrowia publicznego rozpoczęły kontrolę plantacji, hurtowni i sieci dystrybucyjnych.
Zakażenie salmonellą. Objawy i zagrożenie dla zdrowia
Lekarze ostrzegają, że zakażenie bakterią salmonella może przebiegać bardzo gwałtownie. Typowe objawy to bóle brzucha, biegunka, gorączka, wymioty i ogólne osłabienie. W niektórych przypadkach choroba prowadzi do odwodnienia, a u osób starszych, dzieci i pacjentów z obniżoną odpornością może zakończyć się hospitalizacją. Z danych brytyjskiej Agencji Bezpieczeństwa Zdrowotnego (UKHSA) wynika, że tylko w ciągu ostatniego miesiąca w Wielkiej Brytanii potwierdzono 30 przypadków infekcji wywołanych tą samą odmianą salmonelli. Najwięcej zachorowań występuje w miesiącach letnich — od czerwca do października — co potwierdza związek zakażeń z sezonem na świeże warzywa i owce.
Salmonella w pomidorach 2025. Mycie nie wystarczy
Eksperci zwracają uwagę, że zwykłe mycie pomidorów pod bieżącą wodą nie gwarantuje bezpieczeństwa. Bakterie salmonelli wnikają w mikropęknięcia skórki, a ich obecność nie zmienia smaku ani wyglądu warzywa. Dlatego ECDC apeluje o kontrolę jakości na etapie uprawy i dystrybucji, zanim produkty trafią do sklepów. Dr Gauri Godbole z UKHSA podkreśla, że infekcje mogą rozprzestrzeniać się także poprzez kontakt z zakażoną żywnością, a niekiedy — choć rzadko — również między ludźmi. Ekspertka zaleca, by przed przygotowaniem posiłków dokładnie myć ręce, dezynfekować blaty i nie przygotowywać potraw dla innych w czasie trwania objawów zatrucia. Wielu producentów deklaruje już wprowadzenie dodatkowych procedur bezpieczeństwa, jednak naukowcy ostrzegają, że źródło skażenia mogło utrzymywać się w łańcuchu dostaw od wielu lat.
Jak się chronić przed zakażeniem salmonellą w żywności
Najskuteczniejszym sposobem zapobiegania zakażeniu salmonellą pozostaje dokładna obróbka termiczna — gotowanie, smażenie lub pieczenie. Dotyczy to również warzyw, które tradycyjnie spożywa się na surowo. Specjaliści zalecają także oddzielne przechowywanie produktów surowych i gotowych, aby uniknąć tzw. krzyżowego zakażenia. W wielu krajach Unii Europejskiej rozpoczęto szerokie kontrole sanitarne, obejmujące nie tylko pomidory, ale też inne produkty, które mogły mieć kontakt z tym samym źródłem bakterii. Naukowcy podkreślają, że problem nie dotyczy wyłącznie jednego regionu — skażone partie mogły trafić na rynek europejski jeszcze przed wprowadzeniem nowych norm sanitarnych.
Według raportu ECDC, sytuacja wymaga długofalowych zmian w sposobie nadzoru nad produkcją żywności. To pierwszy przypadek, gdy tak powszechny i lubiany produkt, jak pomidory, staje się czynnikiem masowego zakażenia na skalę międzynarodową.
