Agata Młynarska schudła 10 kg. "Trzymam się swojej filozofii"
Agata Młynarska nigdy nie ukrywała swoich zdrowotnych problemów. Wielokrotnie opowiadała o etapach leczenia, a także namawiała do badań profilaktycznych. Po otrzymaniu diagnozy przyznała, że zmieniła swoje nawyki żywieniowe. Choć jak wyjaśniła - nie było łatwo, to udało jej się zrzucić 10 kilogramów.
Należy do grona najbardziej lubianych dziennikarek. Agata Młynarska wiele lat temu dowiedziała się, że cierpi na chorobę Leśniowskiego-Crohna. To schorzenie autoimmunologiczne należące do nieswoistych zapaleń jelit, w którym wiele produktów diety jest niedozwolonych.
Agata Młynarska zrezygnowała z tych produktów
Kilka lat temu w rozmowie z "Super Expressem" Agata Młynarska przyznała, że udało jej się zrzucić 10 kg. Prezenterka wyznała, że odchudzanie nie przyszło jej bez trudu. - Moja filozofia życia to filozofia jedzenia. Na samym początku nie było łatwo, to zrzucanie wagi trwało jakiś czas, ale się udało – powiedziała.
Dzięki wytrwałości w postanowieniach i "trzymaniu się własnej filozofii", dziennikarce udało się osiągnąć wyznaczony cel. - Dzięki temu nie skacze mi waga, nie wisi mi skóra — wyjaśniła. Lecz z powodu schorzenia, z jakim się zmaga, musiała wyeliminować z jadłospisu kilka produktów.
Nowa dieta obejmowała eliminację glutenu, więc z diety prezenterki zniknęły m.in. makarony i inne produkty na bazie zbóż. Kilka lat temu wydała nawet książkę, w które podzieliła się przepisami, jakie stosuje.
- Uwielbiam jeść, cieszę się jedzeniem, po prostu przestałam myśleć o jedzeniu jako o czymś, co stwarza problem z tego powodu, że nie jem glutenu czy laktozy – przyznała w rozmowie z portalem "Newseria Lifestyle".