Bosacka ostrzega przed składem burgera Drwala. "Nie tylko o liczby tu chodzi"
Popularny i długo wyczekiwany burger Drwal wrócił do oferty najbardziej znanej sieci restauracji typu fast food na świecie. Katarzyna Bosacka, która chętnie dzieli się poradami na temat zdrowego żywienia, prześwietliła jego skład. Nie ma dobrych wieści dla miłośników tej kultowej kanapki.
Burger Drwal to hit sezonowego menu najpopularniejszej sieci restauracji typu fast food. Jego skład znalazł się pod lupą Katarzyny Bosackiej. Od wielu lat dziennikarka edukuje w kwestii zdrowego odżywiania i robienia świadomych zakupów. Zachęca do wyrobienia dobrego nawyku, jakim jest czytanie etykiet w sklepie, zanim produkt wyląduje w koszyku. Zamieszcza też regularnie porady żywieniowe za pośrednictwem mediów społecznościowych.
Bosacka rzuciła okiem na skład burgera Drwala
10 listopada Katarzyna Bosacka udostępniła post poświęcony kultowej kanapce Drwala, za którą Polacy wręcz przepadają. Zdradziła, co w sobie kryje ten bruger i czy warto stać po niego w kolejce.
"Składa się z bułki, porcji mięsa, bekonu, panierowanego sera, sosu, prażonej cebulki i sałaty. Ma aż 914 kcal (to połowa dziennego zapotrzebowania dla kobiety zamknięta w jednej kanapce)" – czytamy we wpisie na Instagramie.
Znana propagatorka zdrowego stylu życia zwróciła też uwagę, że ta uwielbiana kanapka przez konsumentów obfituje w zbyt dużą ilość tłuszczu i cukru. "W tym: 52 g tłuszczu (w tym 19 g tłuszczów nasyconych), dzienna zawartość spożycia tłuszczu nie powinna przekraczać 70-80 g, więc dobijamy jedną kanapkę do maksimum" – wyjaśniła w poście.
Na tym jednak nie koniec. Burger Drwal zawiera aż 2,5 łyżeczki cukru (13 g) i 3,8 g soli, z czego bezpieczny poziom spożycia soli wynosi maksymalnie 5 gramów dziennie zgodnie z wytycznymi Światowej Organizacji Zdrowia.
Bosacka odradza jedzenie burgera Drwala
Katarzyna Bosacka wspomniała też o nieprzyjemnych skutkach śmieciowego jedzenia. "Spożywanie dużych ilości fast foodów może prowadzić do nadciśnienia, otyłości, nadwagi, cukrzycy typu II czy chorób sercowo-naczyniowych. Już nie wspomnę o tym, co w przypadku, kiedy tego typu produkty jedzą dzieci" – podkreśliła.
Pod postem wylała się fala komentarzy, w których zdania obserwatorów są mocno podzielone. Spora grupa internautów twierdzi, że zjedzenie kultowej kanapki raz w sezonie nie odbije się negatywnie na zdrowiu. Z kolei inni wyrazili swoje zaskoczenie, że we wspomnianym burgerze znajduje się aż tyle cukru. "Makabreska", "Skąd ten cukier w takiej ilości" – napisali internauci.