Czy warto jeść ryby z puszki? 3 fakty, o których warto pamiętać
Ryby w puszce mogą kojarzyć się ze złą sławą. Przyczyną jest choćby fakt, że często pojawiają się informacje na temat obecności rtęci, przez co wiele osób rezygnuje z tej formy. Warto jednak pamiętać, że jest ona łatwodostępna, pozwala zwiększyć częstotliwość sięgania po ryby tak cenne dla zdrowia. Poniżej wymieniamy 3 powody, dla których warto spojrzeć na ten produkt bardziej przychylnym okiem.
Ryby w puszce są niedrogie i mają długi okres przydatności do spożycia a co ważne stanowią dobry zamiennik zarówno dla świeżych jak i mrożonych owoców morza. Przede wszystkim warto wspomnieć, że tego rodzaju produkt jest bardzo powszechny nie tylko w naszym regionie. Na Półwyspie Iberyjskim jada się conservas, a w Japonii kanzume, a to pokazuje, że tego rodzaju forma jest znana i wciąż wybierana przez wielu ludzi.
Ryby w puszce - czy są zdrowe?
Na rynku można dostać nie tylko tuńczyka w puszce, ale wiele innych produktów takich choćby jak łosoś, makrela, sardynki, czy choćby anchois. Korzyści płynące ze spożywania ryb w puszce to m.in. przyswajanie kwasów tłuszczowych omega-3 ważnych dla prawidłowej pracy mózgu i układu sercowo-naczyniowego.
Ten składnik diety to naturalna forma przeciwzapalna, która może także łagodzić objawy choroby zwyrodnieniowej stawów. Eksperci zalecają, aby dorośli spożywali tygodniowo ponad 220 gramów owoców morza w tym ryb. Produkty sprzedawane w puszkach dają tę szansę poprzez fakt, iż są łatwo dostępne i wszechstronne.
Drugą zaletą sięgania po ryby w puszce jest fakt, że taki rodzaj pozwala uniknąć marnowaniu żywności. Szacuje się, że nawet 15% światowej produkcji ryb podlega utylizacji. A powodem jest fakt, że świeże ryby mają krótki okres przydatności do spożycia.
Dzięki specjalnemu procesowi produkcji, który polega na wcześniejszym podgrzewaniu lub konserwowaniu w soli, a następnie zamykaniu owoców morza w szczelnych puszkach, okres przydatności do spożycia znacznie się wydłuża. Poza tym jak twierdzą eksperci z zakresu żywienia, mrożone ryby nie zachowują tej samej jakości tak długo jak ma to miejsce właśnie w odniesieniu do ryb w puszkach.
Czy ryby z puszki mają wartości odżywcze jak świeże?
Wracając do właściwości odżywczych ryb w puszce, zapewne wiele osób zadaje sobie pytanie, czy są one na tyle wartościowe co ich świeży odpowiednik. Otóż puszkowane owoce morza, w tym również ryby także cechuje wysoki poziom wspomnianych już kwasów omega-3. Dodatkowo ryby w puszce zawierają witaminę D oraz wapń, które wspólnie dbają o zdrowie kości.
W tym kontekście warto dać szansę takim produktom jak tuńczyk, pstrąg, łosoś, czy sardynki. To one stanowią doskonałe źródło wapnia i witaminy D. Okazuje się, że już 85 g łososia z puszki zawiera 570 IU witaminy D, a to stanowi aż 71% dziennego zapotrzebowania. Ta informacja może być przydatna zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym lub podczas nieprzychylnej aury również w letnie dni.
Czy w rybach w puszce jest dużo rtęci?
Ryby w puszkach mogą zawierać rtęć. Natomiast zazwyczaj jej poziom nie przekracza norm ustalonych przez Unię Europejską. Niemniej warto zachować umiar w spożyciu zwłaszcza ryb z gatunku drapieżników. Należą do nich takie gatunki jak szczupak, sandacz, okoń, węgorz, sum czy tuńczyk.
Gatunki te mogą kumulować w sobie wyższy poziom rtęci. Stąd jeżeli chcesz często spożywać ryby w puszce, staraj się wybierać różne gatunki, naprzemiennie i unikać sięgania wyłącznie po drapieżniki. Szczególną ostrożność powinny zachować kobiety w ciąży, mamy karmiące piersią oraz dzieci.
