Ile czekolady można zjeść podczas odchudzania? Dietetyk zdradza bezpieczną dawkę
Odchudzanie najczęściej polega na zmianie diety. Z jadłospisu usuwamy wysokoprzetworzoną żywność i ograniczamy słodycze. Nie oznacza to jednak, że od czasu do czasu nie wolno nam sięgnąć po jakiś smakołyk. Michał Wrzosek zdradza, ile czekolady możemy zjeść na diecie.
Michał Wrzosek to doktor dietetyki, który za pośrednictwem mediów społecznościowych przekazuje zróżnicowaną wiedzę na temat żywienia. Tym razem poruszył temat czekolady w trakcie diety. Okazuje się, że nie jest tak do końca zakazana. Należy jednak przestrzegać kilku zasad.
Czy na diecie można jeść czekoladę?
Chcąc zrzucić kilka kilogramów, nie raz myślimy, że to koniec z przyjemności z jedzenia. Warto jednak zaznaczyć, że to nie musi być prawda. Zmiana nawyków żywieniowych może opierać się na bardzo smacznych potrawach, a wręcz powinna.
Kojarzenie diety z samymi zakazami sprawia, że szybko możemy się zniechęcić. Dlatego tak ważne jest, aby komponować smaczne i zdrowe posiłki każdego dnia, a od czasu do czasu pozwolić sobie na małe co nieco.
Dietetyk Michał Wrzosek wskazał, że jedzenie czekolady podczas diety nie jest zakazane pod pewnymi warunkami. Należy wybierać produkt z jak największą ilością kakao, ponieważ im więcej tego składnika znajdzie się w tabliczce czekolady, tym producent doda mniej cukru.
Specjalista zaznacza, że wystarczy 30 g czekolady powyżej 85% kakao, by poprawić nastrój. Trzeba jednak pamiętać, że czekolada to bardzo kaloryczny produkt i w 100 g mieści się aż 600 kalorii, Wrzosek zaznacza, że to tyle samo co kilogram jabłek.
Nie oznacza to jednak, że nie wolno jeść czekolady, należy robić to z umiarem.
- Dobrą zasadą jest jedzenie 80-90% zdrowej niskoprzetworzonej żywności, pozostałe 10-20% możesz przeznaczyć na ulubione smakołyki - wyjaśnia dietetyk.
Czy czekolada gorzka jest zdrowa?
Choć z wielu względów zdrowotnych należy unikać spożywania cukru, to jeśli sięgniemy sporadycznie po kilka kostek gorzkiej czekolady, nie zaszkodzimy swojemu organizmowi. Jak wskazuje dr hab. Regina Wierzejska, prof. NIZP PZH - PIB, istotną rolę w diecie odgrywają flawonoidy. Na przestrzeni wielu lat udało się ustalić, że posiadają zdolność zmniejszania ryzyka wielu chorób w tym tych o podłożu sercowo-naczyniowych oraz neurodegeneracyjnych.
Nie ma jednak jasno określonych zaleceń dotyczących dziennej dawki flawonoidów. Niemniej specjalistka zaznacza, że gorzka czekolada rozpatrywana jest jako rodzaj żywności funkcjonalnej właśnie przez wzgląd na obecność tej roślinnej substancji.
- W ciągu ostatnich 10 lat coraz więcej badań potwierdza, że umiarkowane spożycie gorzkiej czekolady i kakao może przyczyniać się do zmniejszenia ryzyka chorób sercowo-naczyniowych. Zbiorcza analiza badań wskazuje, że u pacjentów z nadciśnieniem tętniczym czekolada o zawartości 50-70% ziarna kakaowego zmniejsza ciśnienie skurczowe średnio o 5,0 mmHg i rozkurczowe o 2,7 mmHg - wyjaśnia dr hab. Wierzejska.
Ekspertka dodaje także, że spożywając od 3 do 4 kostek gorzkiej czekolady dziennie, dostarczamy do organizmu nawet do 8% zapotrzebowania na magnez. Warto jednak pamiętać, że w produkcie obecny jest cukier, stąd należy zachować umiar zwłaszcza podczas diety.