Jelita kochają te produkty. Chronią przed rakiem, a Polacy nadal ich unikają
Życie w biegu, natłok obowiązków, nowe wyzwania, praca, szkoła, dom, rodzina. To wszystko na raz sprawia, że często zapominamy o właściwej diecie. Niestety z czasem organizm zaczyna mieć problemy i nie chodzi wyłącznie o układ trawienny. To co jemy wpływ na ogólne funkcjonowanie i może wywoływać różne choroby.
Lekarze lubią powtarzać, że jelita to drugi mózg. Wszystko za sprawą faktu, że spożywane potrawy dostarczają niezbędnych składników odżywczych, które wpływają na pracę wszystkich narządów. Kiedy zaniedbamy florę bakteryjną w konsekwencji możemy doświadczyć nie tylko osłabienia odporności, ale również pojawienia się wielu chorób. Dlatego warto dokładnie przyjrzeć się dotychczasowym zwyczajom żywieniowym i już dziś wprowadzić pierwsze zmiany.
Jak zadbać o cały organizm? Warzywa i owoce to klucz
Do prawidłowego funkcjonowania organizmu niezbędne są witaminy i minerały. Dlatego każdy posiłek powinien zawierać przynajmniej jedno warzywo lub owoc. Jako przekąskę także warto wybrać jabłko, czy borówki.
Sięgając po awokado dostarczamy dużą ilość zdrowych tłuszczów i chronimy się przed chorobami układu krążenia. Ta roślina zalecana jest także osobom cierpiącym na nowotwory, ponieważ zawiera dużo antyoksydantów i wspomaga leczenie.
Kiwi choć tak niedoceniane warto spożywać po każdym ciężkostrawnym daniu. Ten lekko kwaśny owoc nie tylko wzmacnia odporność poprzez dużą dawkę witaminy C ale również zawiera enzym ułatwiający trawienie. Dzięki temu znika uczucie pełności i przyspiesza się nasz metabolizm.
Sezon na maliny wciąż trwa, dlatego warto po nie sięgnąć kiedy dopadnie nas przeziębienie lub biegunka. Działają przeciwzapalnie i hamują rozwój bakterii jelitowych odpowiedzialnych za rozwolnienie.
Ponadto kobiety borykające się z bolesną miesiączką mogą liczyć na maliny jako delikatny środek rozkurczowy. Te pyszne owoce zalecane są także podczas leczenia nowotworów. Dieta w tym czasie powinna być bogata w antyoksydanty, a tych nie brakuje tej słodkiej roślinie.
Kiszonki nie tylko na jesień. Zdrowa dawka probiotyków
Mówiąc o wsparciu jelit nie wolno nam zapominać o roli kiszonek. Naturalnie fermentowane warzywa wzbogacają florę jelitową, dzięki czemu organizm staje się bardziej odporny na różne infekcje.
Silny układ immunologiczny pozwala wyjść obronną ręką z najtrudniejszej sytuacji. Choć ani kapusta kiszona, ogórki, czy buraki nie są lekiem, to w sytuacji osłabienia, przewlekłej antybiotykoterapii, chemioterapii, czy innych chorób dodają siła w postaci zdrowej dawki niezbędnych probiotyków.
Dlatego warto każdego dnia zjeść choć dwa kiszone ogórki, czy cukinię lub inne warzywo, które zostało poddane naturalnemu procesowi fermentacji. Zgromadzony w nich kwas mlekowy to bariera dla różnych patogenów, jakie atakują nas nie tylko jesienią, czy zimą.
Naukowcy z California Institute of Behavioral Neurosciences and Psychology przeanalizowali wpływ mikrobiomu na terapię dzieci z autyzmem. Wyniki wykazały, że dobroczynne działanie probiotyków nie tylko pozytywnie wpływa na florę bakteryjną jelit, ale także poprawia stan psychiczny dzieci.
Nie lubisz wielu rzeczy? Wypróbuj chińską metodę małych kroków
Polacy słyną z zamiłowania do ciężkostrawnej kuchni. Stąd nieustannie pokutują stare zwyczaje i w wielu domach jada się bardzo mało warzyw i owoców. Niektórzy stronią od warzyw i owoców, lub z różnych przyczyn nie mogą się do nich przekonać.
Często winowajcą jest jakieś uprzedzenie z dzieciństwa lub wspomnienie fatalnego wydania potrawy z dodatkiem zdrowych produktów. Wówczas warto udać się do psychoterapeuty, aby przepracować nieprzyjemny odruch. Dobrą metodą jest także sięganie po filozofię kaizen, czyli stawianie małych kroków.
W tym celu od czasu do czasu wprowadzamy dany owoc, lub warzywo zaczynając od wąchania lub delikatnego smakowania. W następnym etapie kosztujemy zaledwie niewielką część i powtarzamy czynność co pewien czas. Dzięki temu mamy szansę na nowo poznać to, do czego do tej pory nie udało się nam nabrać przekonania.