Na diecie nie musisz rezygnować z chleba. To pieczywo zapewni smukłą sylwetkę
Czy chleb jest wrogiem smukłej sylwetki? Wiele osób sądzi, że w trosce o linię trzeba wyeliminować pieczywo z diety. Tymczasem właściwie dobrany chleb może wspierać w odchudzaniu. Z jakim pieczywem przygotowywać ulubione kanapki? Podpowiadamy.
Czy trzeba rezygnować z pieczywa podczas odchudzania
Chleb? Bułki? A może inne rodzaje pieczywa? Lub jednak rezygnacja z tych przysmaków? Są różne teorie o tym, jakie znaczenia ma chleb podczas odchudzania. Wiele osób sądzi, że eliminacja pieczywa to pierwszy krok do smukłej sylwetki. Niekoniecznie.
Dobrze rozpisane menu pozwoli schudnąć lub utrzymać wagę, bez konieczności eliminowania niektórych produktów. Twoje ulubione kanapki mogą wciąż Ci towarzyszyć. Należy też pamiętać, że trudno „celować” odchudzaniem w konkretny obszar ciała. Nie jest więc prawdą, że „chleb idzie w brzuch”, a inne posiłki np. w pośladki lub uda.
Tyjemy w określonych częściach ciała w zależności od m.in. predyspozycji genetycznych, trybu życia i innych czynników, jak np. zaburzenia hormonalne, które mogą sprzyjać odkładaniu tkanki tłuszczowej w określonych partiach ciała. Faktem jest, że dobrze dobrana dieta może pomóc zmniejszyć tłuszcz trzewny, który uważa się za szczególnie niekorzystny dla zdrowia.
Pieczywo, które można jeść na diecie
Chleb może być nie tylko „bazą” do kanapek, ale też pełnowartościowym pożywieniem, które dostarczy organizmowi wiele korzyści: substancji odżywczej, energii i zdrowych kalorii. Numer jeden na naszej liście to pieczywo pełnoziarniste. Zgodnie z preferencjami możesz wybrać chleb lub bułeczki.
Pełnoziarniste pieczywo sprzyja utrzymaniu uczucia sytości na dłużej. Zapewnia prawidłowe trawienie, z uwagi na bogactwo błonnika. Ma także niższy indeks glikemiczny. Pełnoziarniste pieczywo jest dość kaloryczne, więc uwzględnij to, planując menu.
Chleb na zakwasie – „modne” pieczywo, przez wiele osób samodzielnie wypiekane. Sfermentowany zakwas sprawia, że w tym pieczywie znajdziemy zdrowe probiotyki. Ma również niski indeks glikemiczny.
Chleb IG, czyli chleb niskowęglowodanowy polecany jest osobom z cukrzycą. Jednak również zdrowe osoby sięgając po niego, unikną skoków cukru we krwi, przez co zachowają dobre samopoczucie bez uczucia głodu.
Chleb esseński (z kiełkującej pszenicy) jest szczególnie bogaty w błonnik. Zawiera wprawdzie gluten, ale zdaniem zwolenników tego rodzaju pieczywa, ten rodzaj glutenu łatwiej się trawi. Atutem jest też niski indeks glikemiczny.
Chleb bezglutenowy – polecany osobom z celiakią. Może być owsiany, gryczany, kukurydziany lub ryżowy. To ciekawe urozmaicenie diety, chociaż zawiera mniej błonnika niż pieczywo pełnoziarniste. Całkowita eliminacja glutenu nie jest zalecana, jeśli nie ma ku temu wskazań medycznych.
Lekkie pieczywo pełnoziarniste - jest mniej kaloryczne, a jednocześnie zapewnia błonnik, który zapewnia uczucie sytości i usprawnia trawienie.
Jakiego pieczywa unikać?
Zaleca się zminimalizowanie spożycia chleba i innych przekąsek, szczególnie tych słodkich, wypiekanych z białej mąki. Ziarno, które zostało rafinowane, jest pozbawione otrębów, składników odżywczych i błonnika. To, co pozostało, to skrobia bez żadnych korzyści zdrowotnych.
Zwróć także uwagę na skład i zrezygnuj z pieczywa, które zawiera tłuszcze trans (częściowo uwodornione, tłuszcze roślinne lub uwodorniony olej roślinny). Są to tłuszcze, które mogą zwiększać ryzyko szeregu problemów ze zdrowiem m.in. chorób serca i układu krążenia.