Niesamowita metamorfoza Anny Guzik. Dzięki prostej zasadzie schudła 14 kg

Anna Guzik, wielu znana głównie z serialu pt. “Hela w opałach”, już nie wygląda jak jej dawna bohaterka. Artystka przeszła niezwykłą przemianę i dziś waży 14 kg mniej. Jak osiągnąć taki wynik? Zdradzimy, na czym polega sekret.

Anna Guzik ma na swoim koncie wiele ciekawych ról. Widzowie kochający komedie z pewnością mieli szansę podziwiać jej talent na deskach teatru. Anna Guzik to również mama trzech córek i żona górala. Jej przemiana pokazuje, że warto o siebie zawalczyć.

Jak schudła Anna Guzik? Zrezygnowała z jednego produktu

Gwiazda podczas różnych wywiadów podkreślała, że nie jest zwolenniczką restrykcyjnych diet. Przyznała również, że na początku kariery borykała się z nieprzyjemnymi komentarzami związanymi z jej tuszą i wyglądem. Choć w latach akademickich należała do drużyny piłki ręcznej i zdobyła medal Mistrzostw Polski, to nie przykładała zbyt dużej wagi do rodzaju diety.

Z czasem jednak postanowiła zmienić coś w swoim wyglądzie. W rozmowie z magazynem “Shape” zaznaczyła, że na nowo pokochała sport, zmieniła nawyki żywieniowe i zyskała świadomość tego, jak chce wyglądać i być postrzegana.

Wyeliminowała z diety jeden prosty produkt, a mianowicie makaron. Guzik zaznacza, że zamiast popularnej pasty do menu włączyła różnego rodzaju kasze. Jednak to nie koniec. Aktorka dodała, że jej najgorszym nawykiem było jedzenie przed snem. 

Odkąd zrezygnowała z sięgania po posiłki o późnej porze, wiele się zmieniło. Obecnie kolację je na trzy godziny przed pójściem spać. Konsekwencja w działaniu, zdrowe posiłki pełne błonnika i sport pozwoliły Annie Guzik schudnąć aż 14 kg.

Dlaczego warto jeść kasze? Idealny składnik podczas odchudzania

Jest wiele rodzajów kasz, jednak ich cechą wspólną jest przyspieszanie metabolizmu. Ponadto każda zawiera minerały, błonnik i wiele witamin. Dzięki czemu w prosty sposób dostarczamy do organizmu cenne składniki.

Stawiając na kaszę zamiast ziemniaków, czy makaronu może się wydawać, że będziemy mniej syci. Nic z tego, to właśnie kasze mają najwyższą wartość odżywczą. Wystarczy 100 g kaszy, aby pokryć dzienne zapotrzebowanie na węglowodany, a przy tym nie odczuwać ciężkości po jedzeniu.

Spożywanie kasz zaleca się nie tylko osobom walczącym o szczupłą sylwetkę, ale także osobom borykającym się z problemami takimi jak:

• anemia,
• choroby układu sercowo-naczyniowego,
• nadciśnienie,
• depresja,
• cukrzyca. 

Kasze poleca się również kobietom w ciąży, matkom karmiącym piersią oraz dzieciom. Kasza manna jest dobra na nerki, jęczmienna reguluje trawienie, kuskus dodaje energii, a gryczana obniża ciśnienie. Każda z nich jest bogactwem białka roślinnego, ale zaleca się, łączenie kasz z mięsem lub mlekiem, aby uzupełnić dietę o aminokwasy.

Magdalena Siraga