Polacy wrzucają do koszyka bez zastanowienia. Najgorsza wędlina w Biedronce

2024-09-19 15:33

Bogaty wybór produktów może powodować zakłopotanie i utrudniać świadome zakupy. Często trudno jest ocenić, co warto włożyć do koszyka, a co lepiej zostawić na półce. Czytanie etykiet to dobry krok, ale nie każdy potrafi właściwie zinterpretować ich treść. W odpowiedzi na ten problem dr Michał Wrzosek opublikował w sieci nagranie.

Polacy wrzucają do koszyka bez zastanowienia. Najgorsza wędlina w Biedronce
Autor: Getty Images

Najgorsza wędlina dostępna w Biedronce

Dr Michał Wrzosek, dietetyk kliniczny i trener sportowy, na swoich profilach w mediach społecznościowych dzieli się wiedzą z zakresu dietetyki i stylu życia. W jednym z filmów na YouTube skupił się na analizie wędlin dostępnych w Biedronce, wskazując również produkt, którego zdecydowanie nie warto kupować.

Według dietetyka jednym z najgorszych wyborów w kategorii wędlin w Biedronce jest mielonka tyrolska. Produkt ten zawiera jedynie 68 proc. mięsa, co oznacza, że niespełna jedna trzecia składu to woda i dodatki, takie jak stabilizatory i konserwanty.

Wybór ten jest zły również pod względem zawartości białka i tłuszczu. Dr Michał Wrzosek odniósł się też do glutaminianu sodu, który trafia do różnych produktów spożywczych. Wykazano, że jest bezpieczny do 30 mg na 1 kg masy ciała, ale warto unikać jego spożycia.

Podobnie wygląda sytuacja z azotynem sodu, który w nadmiarze przyczynia się rozwoju problemów zdrowotnych. Prawda jest taka, że w diecie bogatej w produkty przetworzone trudno dokładnie określić ilość substancji dodatkowych.

Czy producenci żywności nas oszukują?

Jaką wędlinę kupować?

Dr Michał Wrzosek radzi, aby przede wszystkim zwracać uwagę na zawartość mięsa w wędlinach, im mniejsza jego ilość, ty więcej miejsca na wodę i niepotrzebne dodatki, takie jak konserwanty, wzmacniacze smaku i stabilizatory.

Spożywanie tych substancji w nadmiarze może mieć negatywny wpływ na stan zdrowia, zwiększając ryzyko rozwoju cukrzycy, chorób serca i niektórych nowotworów.

Osobiście, przy wyborze wędlin, preferuję produkty zawierające co najmniej 85 procent mięsa, z co najmniej 20 procentami białka i maksymalnie 3 gramy tłuszczu na 100 gramów. Polędwica z reguły jest chudsza od szynki, natomiast szynka gotowana często zawiera mniej soli niż wędzona. Wartością dodaną wędlin pakowanych jest łatwość sprawdzenia ich składu i wartości odżywczej

- wyjaśnia dr Michał Wrzosek w wideo opublikowanym na YouTube.