Takie jedzenie to prosta droga do nowotworów. Ogromne badanie potwierdza
Choć rozpieszcza kubki smakowe, to uzależnia tak samo, jak palenie papierosów i niesie za sobą katastrofalne skutki dla organizmu. Wyniki największego - jak do tej pory - na świecie badania mówią same za siebie. Udział żywności ultraprzetworzonej w naszym codziennym menu zwiększa ryzyko poważnych chorób, a nawet przedwczesnej śmierci.
Frytki, burgery, napoje gazowane, batony proteinowe, płatki śniadaniowe, dania gotowe do podgrzania w mikrofali, czyli produkty uznane za ultraprzetworzone, kuszą smakiem, ale spożywane zbyt często mogą mieć katastrofalne skutki dla organizmu. Zwykle zawierają dużo dodatków soli, cukru, tłuszczu oraz znikome pokłady błonnika pokarmowego i witamin.
Alarmujące wyniki dot. spożycia żywności ultraprzetworzonej
Naukowcy nie mają dobrych wieści. Na łamach brytyjskiego czasopisma medycznego „The BMJ” przedstawili alarmujące wyniki – jak dotąd – najbardziej obszernej analizy na temat wpływu żywności ultraprzetworzonej (UPF) na zdrowie. Wzięli pod lupę produkty, które zostały poddane obróbce przemysłowej w celu zwiększenia ich trwałości i przyspieszenia procesu przygotowywania. Według ich ustaleń już sam ten proces produkcji bezpośrednio powiązany jest z 32 szkodliwymi skutkami dla zdrowia.
W ramach tych obserwacji przeprowadzono około 10 milionów wywiadów. Podczas rozmów z respondentami wypytywano m.in. o to, jak często i chętnie sięgają po posiłki ultraprzetworzone. Co więcej, uczeni też uwzględnili fakt, że obecnie ponad połowa przeciętnej diety Amerykanów i Brytyjczyków składa się ze „śmieciowych” produktów. Szczególnie jadłospis młodych ludzi lub osób o niższym statusie społecznym - zawiera aż 80 proc. UPF.
Tak jedzenie „śmieciowe” wpływa na zdrowie
Badacze stwierdzili, że wzrost spożycia żywności ultraprzetworzonej był powiązany z około 50 proc. większym ryzykiem śmierci z powodu chorób układu krążenia i o 12 proc. większym ryzykiem cukrzycy typu II. Na tym jednak nie koniec.
Jak pokazują wyniki analizy, jedzenie produktów, które wymagają długiej obróbki termicznej, ma związek ze zwiększonym (od 40 do 66 proc.) ryzykiem śmierci z powodu otyłości, cukrzycy typu II, chorób serca i zaburzeń snu. Do tego powoduje 22 proc. wzrost ryzyka depresji.
Uczeni znaleźli dowody na związek między spożyciem żywności UPF a zwiększonym ryzykiem astmy, schorzeniami przewodu pokarmowego czy niektórymi nowotworami. Zaznaczyli, że choć udało im się wyraźnie wskazać negatywne skutki jedzenia „śmieciowego” na zdrowie, to mają jednak świadomość, że na ich wnioski mogły mieć wpływ inne nieuwzględnione czynniki.
Doniesienia naukowe skomentował jeden z czołowych na świecie ekspertów w dziedzinie UPF dr Chris van Tulleken z University College London w Wielkiej Brytanii. W jego opinii najnowsze wnioski są „absolutnie spójne” z obecnie „ogromną liczbą niezależnych badań”. Te analizy potwierdzają również, że żywność ultaprzetworzona wyraźne łączy się ze złym staniem zdrowia oraz przedwczesną śmiercią.