To jeden z ulubionych owoców Polaków. Kosztuje grosze, a działa cuda na jelita
Zdrowie jest niezwykle ważne, dlatego warto o nie odpowiednio zadbać. Niektórzy robią to z pomocą aptecznych środków, a inni szukają natomiast bardziej naturalnych rozwiązań. Idealnym przykładem jest ten owocowy probiotyk, który wspiera nie tylko jelita.
Zamiast do apteki, leć do spożywczego. Naturalne probiotyki
Probiotyki pełnią ważną rolę w naszych organizmach. Są odpowiedzialne za utrzymanie mikroflory jelitowej i wspierają wchłanianie składników odżywczych. Dzieje się tak dzięki zawartych w nich szczepom zdrowych bakterii.
To dzięki nim nasze trawienie jest lepsze, układ odpornościowy – mocniejszy, a nasz organizm chroniony przed szkodliwym działaniem patogenów. Co więcej, probiotyki są niezbędne jeśli chcemy zminimalizować objawy zespołu jelita drażliwego i pozytywnie wpłynąć na nasze zdrowie psychiczne.
Nie oznacza to jednak, że powinniśmy pędzić do apteki, by je kupić. Probiotyki można również znaleźć w naturalnych produktach spożywczych. Do nich zaliczają się na przykład kiszonki, jogurty czy kefiry.
Doktor Emily Leeming, naukowczyni i dietetyczka, jest zdania, że to właśnie na nie powinniśmy stawiać. Podczas rozmowy z "New York Post" zwróciła uwagę na to, że zwykłe jabłko ma wielką probiotyczną moc i przynosi podobne efekty, jak po stosowaniu dostępnych w aptekach suplementów. Dietetyczka zaznacza, że za niewielkie pieniądze możemy mieć bardzo podobne korzyści, jak przy drogich aptecznych środkach.
Jabłka pełne zdrowia. Naukowcy potwierdzają
Naukowcom udało się odkryć, że w jabłkach i ich miąższu znajdują się korzystne, probiotyczne bakterie Lactobacillus. Jest ich aż 100 milionów w jednym owocu. Badacze informują, że aż 90 proc. z nich znajduje się w nasionach, a pozostałe w miąższu.
Oprócz tego, jak mówi doktor Leeming, "jabłka zawierają błonnik, a w szczególności błonnik probiotyczny zwany pektynami, który odżywia dobre bakterie jelitowe".
Jabłko zawiera również mnóstwo polifenoli, które mają działanie prebiotyczne na mikrobiom jelitowy. Warto również zaznaczyć, że według badań, które pojawiły się już kilka lat temu w czasopiśmie "BMC Microbiology", regularne jedzenie jabłek przez dłuższy czas sprawia, że bakterie probiotyczne wspierają powstawanie tzw. krótkich kwasów tłuszczowych.
Nie zawsze powinniśmy rezygnować z suplementów
Oczywiście istnieją przypadki, w których nie powinno się rezygnować pochopnie ze stosowania suplementów z probiotykami. Jednym z przykładów mogą być osoby cierpiące na IBS (zespół jelita drażliwego).
Doktor Leeming zaznacza jednak, że osoby zdrowe nie muszą przyjmować suplementów. Jeśli czujemy się dobrze i naszym jedynym celem jest wsparcia swojej mikrobioty jelitowej powinniśmy zwrócić uwagę na naszą codzienną dietę. Wówczas wystarczy wprowadzenie do niej jabłek i innych produktów, które zawierają żywe, dobre bakterie.