Białko pomaga schudnąć, ale w nadmiarze może szkodzić
Białka to ważny element diety. Jest nieodzowne dla prawidłowego funkcjonowania. To właśnie białka, węglowodany i tłuszcze stanowią budulec komórek oraz tkanek. Dieta wysokobiałkowa szczególnie sprzyja budowaniu tkanki mięśniowej. Ale może też szkodzić i sprzyjać miażdżycy, jak dowodzą wyniki badań opublikowanych na łamach "Nature Metabolism".
Dieta wysokobiałkowa, jak stwierdzono, może mieć niekorzystny wpływ na tętnice. Zgodnie z wynikami badań amerykańskich naukowców, 22 proc. kalorii, które pochodzą z białek, może powodować niewłaściwe działanie niektórych komórek odpowiedzialnych za odporność organizmu, a w konsekwencji, prowadzić do miażdżycy.
Jak dieta wysokobiałkowa wpływa na zdrowie?
Badacze z Kanady i USA wykonali serię badań na myszach, ludziach i komórkach hodowanych w warunkach laboratoryjnych. Pod lupę wzięto mechanizm, który obserwowano już w badaniu z 2020 roku. Zauważono wówczas – u myszy – że nadmiar białka może sprzyjać miażdżycy.
Dla celów badawczych porównano wyniki zdrowych ludzi po zjedzeniu wysokobiałkowych posiłków. Ponadto wykorzystano ponownie laboratoryjne myszy i ludzkie komórki odpornościowe – makrofagi. To właśnie te ostatnie okazały się wyjątkowo wrażliwe na pochodzące z rozpadu białek aminokwasy.
Wyniki badań okazały się interesujące. Aż 22 proc. kalorii pochodzących każdego dnia z białek, może spowodować zwiększoną aktywność komórek odpornościowych, które z kolei powodują powstawanie blaszek miażdżycowych. Aminokwas pochodzenia zwierzęcego, zwany leucyną, może mieć szczególny udział w powstawaniu miażdżycy.
Oznacza to, że znaczące zwiększanie spożycia białka to nie jest dobry sposób na poprawę zdrowia. Przeciwnie, taka dieta może przyczyniać się do niekorzystnych zmian w tętnicach.
Bezpieczna ilość białka w diecie
Autorzy badania zwrócili uwagę na amerykańską kuchnię, bogatą w białka zwierzęce. Jak ustalono, co 4. Amerykanin 22 proc. wszystkich dziennych kalorii dostarcza organizmowi w postaci białek.
Naukowcy chcą rozszerzyć badania i ustalić, jaki poziom spożycia białek jest zdrowszy, tak aby znaleźć złoty środek między zapotrzebowaniem na białka, a zbyt wysokim ich spożyciem, sprzyjającym miażdżycy.
- Być może ślepe zwiększanie spożycia białka jest niewłaściwe. Zamiast tego ważne jest, aby spojrzeć na dietę jako całość i zaproponować zbilansowane posiłki, które nie zaostrzą chorób układu krążenia, szczególnie u osób zagrożonych schorzeniami serca i naczyń krwionośnych – podkreślił współautor badania Babak Razani z University of Pittsburgh.