Ciało gotowe na plażę w tydzień. Dietetyczka gwiazd ma garść porad
Idealne ciało to marzenie niejednej osoby. Niestety, nie każdy ma wystarczająco czasu czy determinacji, by je osiągnąć. Z pomocą przychodzi dietetyczka gwiazd. Według niej wystarczy siedem dni, by osiągnąć ciało gotowe na plażę.
Idealna sylwetka w 7 dni? Dietetyczka radzi
Ciało idealne na plaże dla wielu kojarzy się z miesiącami wyrzeczeń i rygorystycznych ćwiczeń. Jednak dietetyczka gwiazd, Gabriela Peacock, ma kilka wskazówek, które mogą pomóc nam odmienić sylwetkę w zaledwie kilka dni.
W swojej rozmowie z "The Sun" powiedziała, że choć wielu może się to wydać nierealistyczne bądź niezdrowe, to można w siedem dni odmienić swoje ciało. Wszystko zależy od zmian, które wprowadzimy w trybie życia.
Dietetyczka celebrytów, która współpracowała zarówno z księżniczką Beatrycze, jak i księciem Harrym, twierdzi, że jej pierwszą wskazówką jest strategiczne nawadnianie organizmu.
Według niej herbaty ziołowe przyspieszają metabolizm, więc powinno się je pić każdego dnia wczesnym rankiem. Dodatkowo zwraca uwagę na picie wody z dodatkiem ogórka i cytryny, która ma pomagać w zmniejszaniu wzdęć.
Dietetyczka zaznacza, że nasze ciało może wyglądać na wzdęte przez zatrzymywanie się wody w organizmie. Jak podkreśla, ważne jest więc unikanie dużej ilości sodu. Radzi, by zastąpić zwykłą sól przyprawami i ziołami.
To według niej idealny sposób na ograniczenie sodu, co oznacza, że nie będziemy pić dużej ilości wody, która później będzie się zatrzymywała w naszym organizmie. Na tym jednak jej porady się nie kończą.
Tak osiągniesz plażowe ciało. Wystarczy o tym pamiętać
Dietetyczka gwiazd poleca również zwiększenie spożycia białka. Jak tłumaczy w ten sposób możemy zachować beztłuszczową masę mięśniową. Jak zdradza, wszelkiego rodzaju przetworzone przekąski jak barony zbożowe czy chipsy lepiej zamienić na wędliny, jogurt grecki, jajka na twardo czy pokrojone warzywa z hummusem.
Według specjalistki ważne jest również włączenie do diety szeregu węglowodanów złożonych w postaci na przykład: słodkich ziemniaków, brązowego ryżu czy komosy ryżowej. Jak tłumaczy takie węglowodany są idealnym "paliwem" dla organizmu i pozwalają na dłużej zachować uczucie sytości. Oznacza to, że rzadziej będziemy sięgać po słodki czy słone przekąski.
Kolejną ważną rzeczą według eksperki jest błonnik. Warto więc przed urlopem wzbogacić dietę o owoce i warzywa z dużą jego ilością. W ten sposób wspomożemy trawienie i zapobiegniemy wzdęciom.
Specjalistka zdradza również, że powinniśmy być zaopatrzeni w tak zwane przekąski strategiczne. Chodzi o orzechy i nasiona, po które będziemy mogli sięgnąć, kiedy napadnie nas głód pomiędzy posiłkami.
Ekspertka podkreśla również znaczenie solidnego snu w otrzymaniu idealnej sylwetki. Według niej konieczne jest 7-9 godzin snu na dobę. Jak tłumaczy, bez tego możemy zaburzyć swój poziom hormonów i zwiększyć apetyt na niezdrową żywność.